Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog auta Opel Tigra [2006-2012] » Dylemat z fotelem







Prześlij sugestię
Wpis w blogu auta Opel Tigra
Dodano: 13 lat temu
Blog odwiedzono 3944 razy
Data wydarzenia: 22.04.2011
Dylemat z fotelem
Kategoria: inne
Nie mam już 18-stu lat, mój kręgosłup swoje już przeszedł, i obecnie mówi dość przy zasiadywaniu w fotelu mojej Tigry. Problem tkwi właśnie w fotelu, bo ból daje mi się we znaki już po kilku minutach, a w Brerze dopiero po ponad godzinie...
Oprócz tego, że fotel w mojej Tigrze nie ma regulacji lędźwiowej, to jest już po prostu zużyty. O ile tapicerka wygląda bardzo dobrze, to gąbki już zdecydowanie nie. Oparcie i siedzisko jest wyraźnie zapadnięte, dodatkowo coś tam uwiera... Tak więc wypadałoby coś z tym zrobić. Pomysły mam dwa:

1.Wymiana gąbek w siedzisku i oparciu, oraz prawidłowe wyprofilowanie odcinka lędźwiowego. A może zaszaleć i przy okazji dodać matę grzewczą, a może nawet matę masującą?
Udałem się do pobliskiego tapicera samochodowego, by popytać o szczegóły. No i okazało się, że wg niego to wcale nie jest takie proste. Ja myślałem, że taki tapicer ma jakieś swoje gąbki, i taka jaka jest potrzeba, to on wycina, rzeźbi, dokleja, i jest git. A on mi mówi, że najlepiej to takie gąbki kupić w ASO, ale, że się nie opłaca to można przełożyć z innego fotela - np. z fotela pasażera, który na ogół jest w lepszym stanie od fotela kierowcy. Dla mnie to jakaś bzdura, bo oprócz tego, że miał bym teraz do niczego fotel pasażera, to fotel kierowcy i tak nie był w takim stanie jakbym chciał...
Robił ktoś może taką renowacje gąbek? Czy rzeczywiście jest z tym taki problem, czy tylko trafiłem na takiego niekumatego tapicera?

2.Druga opcja to zakup innych foteli. Nowe nie wchodzą w grę, bo cena pewnie by mnie zabiła (zresztą nówki do mojej Tigry pewnie jakieś rewelacyjne by nie były), używane do Tigry tym bardziej nie, bo używane to ja mam ;-)
Myślałem natomiast o fotelach powiedzmy dwu, trzy, letnich, ale nie tylko z innego modelu auta, ale nawet z innego koncernu. No i tu pojawia się pytanie - jak wygląda montaż fotela od zupełnie innego auta, kiedy mocowania do siebie nie pasują? Da się to zrobić w dosyć łatwy sposób, czy jest z tym za dużo roboty, lub może jest to wprost niewykonalne? Robił może ktoś coś takiego?
Ostatnia aktualizacja: 22.04.2011 14:00:22
Dodano: 13 lat temu
Do pafka: no z rozmiarem mógłby być problem, ale przekładka nie powinna sprawić trudność, są 2 metody, albo spawanie, czego nie polecam, albo są specjalne uchwyty które będą trwalsze niż sam stelaż, możesz popytać tapicera czy podjąłby się takiego zadania, a jak nie to ewentualnie jakiejś firmy tuningowej czy dobrego mechanika;)
Dodano: 13 lat temu
Do DiKej:
Rzeczywiście najlepiej by było przełożyć stelaż z fotela Tigry do nowego. Pytanie tylko, czy jest to takie łatwe, no i jeszcze jedno - czy inne fotele wejdą do mojej Tigry, bo na szerokość to te obecne są na styk, i szersze już nie wejdą...
Trzeba by było najpierw przymierzyć, a to wcale nie było by takie proste...
Dodano: 13 lat temu
Do pafka: oddać do tapicera na pewno jest rozsądniej i taniej, ale z bezpiecznym zamocowaniem nowych foteli do tiry też strasznych problemów by nie było, tylko nie każdy się tego podejmie bo trzeba stelaż przekładać ze starych siedzeń do nowych, lub szyny od nowych foteli do tigry, choć tego rozwiązania nie polecam bo ingeruje w konstrukcje autka;)
Dodano: 13 lat temu
Do Aero_:
Kompletnie na tym się nie znam, ale mam nadzieję, że jest dokładnie tak jak napisałeś - to by bardzo ułatwiło całą sprawę :-)
Dodano: 13 lat temu
Do pafka: To looknij pod fotel, nie wieze ze tapicerka jest na stale polaczona z rama fotela.
Dodano: 13 lat temu
Do Aero_:
Jak to jest u mnie z samą tapicerką to nie wiem, nigdy się temu nie przyglądałem, ale wydaje mi się, że jest to jednak szyte...
PS. A co do dziennika dnia, to nic z tego - chociażby dlatego, że nie dałem oceniania
Dodano: 13 lat temu
Do DiKej:
Żebyś wiedział, mam fajne upatrzone fotele (jak dla mnie strasznie wygodne), ale oprócz dosyć sporej ceny, to boję się, że będzie problem z ich montażem w mojej Tigrze...
Tapicer byłby chyba jednak rozsądniejszym pomysłem.
Dodano: 13 lat temu
Do tofana:
Wielkie dzięki :-) Na pewno u niego zapytam.
Dodano: 13 lat temu
Do majcher836:
Czy tak mnóstwo to nie wiem, ale kilka na pewno jest. Będę musiał trochę popytać :-)
Dodano: 13 lat temu
Faktycznie ci tapicerzy robia jakies dziwne problemy. Pamietasz jak kiedys za grosze mozna bylo kupic ¨pilotowe¨ fotele do malucha, zostawiajac stare w rozliczeniu. Sprawny tapicer poradzi sobie z regeneracja fotela w mig.
Co do prucia tapicerki to wydaje mi sie ze takiej potrzeby nie bedzie, chyba ze w Tigrze jest nietypowy fotel - w co watpie. Tapicerka siedzi na spinkach, zatrzaskach itp. i kazdy ja rozbierze i zlozy wlasnorecznie. Sam juz dwa razy obdzieralem swoj fotel ze skory. Raz oparcie w celu naprawy podparcia ledzwiowego, drugi raz siedzisko jak naprawialem mate grzewcza.
Ps. jutro jak nic dziennik dnia.
Dodano: 13 lat temu
ojtam, wsadź siedzenie od beczki, albo skody 100, albo ewentualnie nowej s klasy i nawet po 24h nic nie będzie bolało,a tak serio to nowy tapicer, nowe gąbki i będzie git;)
Dodano: 13 lat temu
Do pafka:
Dam Ci namiary na tapicera, który mi kiedyś uszył świetne pokrowce do Forda, lepsze i ładniejsze niż firmowe. Nie wiem czy zajmuje się również gąbkami itd.
Dodano: 13 lat temu
Podjedź do jakiejś firmy zajmującej się tymi sprawami We Wrocku pewnie ich mnóstwo;) Zrobią z pewnością to fachowo
Dodano: 13 lat temu
Do tabur:
Nie budzi zaufania - fajne określenie ;-)
Szczerze, to mnie lekko zgięło jak, słuchałem tego co on do mnie mówił :-)
Myślałem, że tapicer samochodowy właśnie takim rzeczami powinien się zajmować, a tu taka niespodzianka...
Dodano: 13 lat temu
Do BENEK1270:
Ok, będę miał na uwadze :-)
Jednak dobrze by było, żeby to zszył z powrotem, ale jak tylko to by dla niego było problemem, to niech mu będzie - wchodzę w to ;-)
Dodano: 13 lat temu
Znaleziony przez Ciebie tapicer nie budzi zaufania. Warto poszukać lepszego fachowca!
Dodano: 13 lat temu
Do pafka: Licz się z tym że tapicer może chcieć uszyć nowy materiał (tapicerkę) - nie wszystkim się chce rozpruwać nitkę aby ściągnąć stary;).
Dodano: 13 lat temu
Do BENEK1270:
I tak też zrobię - mam nadzieję, że trafię na takiego który to zrobi. I to jeszcze dobrze ;-)
Dodano: 13 lat temu
Do kiwi8521:
Od Alfy 145 nie. I nie dlatego, że są złe (chociaż w nich nie siedziałem, to nie wiem), ale obawiam się, że z tak wiekowych aut, to fotele będą w podobnym stanie do moich obecnych.
Natomiast myślałem o fotelach z innego auta, 2-3 letniego. Tyle, że koszt takich foteli jakie mnie interesują to koło 1000 zł, plus jeszcze montaż - o ile w ogóle byłby możliwy. Gdyby udało się z tapicerem, to na pewno wyszłoby dużo taniej :-)
Dodano: 13 lat temu
Do pafka: Szczerze powiem że nie wymagasz od tych Panów "gwiazdki z nieba". Zwykła przeróbka...
Lepiej pojechać do innego tapicera lub firmy zajmującej się tapicerką samochodową - to już będzie większy wydatek;).
Dodano: 13 lat temu
Do BENEK1270:
W tym zakładzie w którym byłem, pracuje dwóch panów - starszych panów. Może po prostu już im się nie chce takich cudów robić?
No nic, po świętach poszukam innego tapicera, bo chyba jednak moje wymagania nie są za duże, jak na tapicera samochodowego?
Dodano: 13 lat temu
A myślałeś by wstawić siedzenia od ALFY 145 zapewne sprytny mechanik dał by sobie radę.!!!!
Dodano: 13 lat temu
Trafiłeś na dziwnego tapicera... Najlepiej wymienić gąbki na lepsze a może nawet grubsze. Przy okazji można je lepiej wyprofilować ale to już byłoby troszkę zabawy;).
Wszystko da się zrobić jeśli trafisz na dobrego tapicera który myśli i ma wyobraźnię.
Dodano: 13 lat temu
Do thththth:
No właśnie, podparcie lędźwiowe to stosunkowo nowy element samochodowych foteli (w Tigrze tego nie było), a właśnie jego brak jest w moim przypadku największym problemem.
Dodano: 13 lat temu
Do pafka: dokładnie, a najlepiej takiego co robi dobre profile pod lędźwie...
Dodano: 13 lat temu
Do thththth:
Po 1-2h to bolą w Brerze, a w Tigrze po kilku minutach :-)
Chyba nie mam innego wyjścia jak odwiedzić kolejnego tapicera...
Dodano: 13 lat temu
Do pafka: jak ja Cię rozumiem z tym kręgosłupem... oj, bolały plecy w golfie po 1-2h jazdy, ałć... teraz wreszcie spokój, nie wiem jakim cudem, może autosugestia?

Poszukaj kumatego tapicera...
Dodano: 13 lat temu
Do V-Power:
No właśnie tak myślałem, że tapicer coś tam dotnie, podklei, i będzie dobrze, a on mi mówi, że najlepiej to przełożyć gąbkę z fotela pasażera, bo pewnie mniej zużyta...
Dodano: 13 lat temu
Też o tym myślałem. Ale np fotele sportowe (np. Recaro) można dokupić, i jak najbardziej zamontować w każdym aucie, i jest to w 100% bezpieczne, ale zdaje się, że to jest tak, że wszystkie fotele produkują jednakowe, ale do każdego modelu trzeba dokupić przejściówkę/stelaż, żeby wszystko ładnie pasowało.
W moim przypadku rzeczywiście byłoby chyba z tym zbyt dużo rzeźbienia, i w związku z tym z bezpieczeństwem mogłoby być różnie...
Dodano: 13 lat temu
Do pafka: No to krzesło czy nawet sofę na czymkolwiek Ci jest wygodnie

Do tapicera możesz oddać i poprosić aby wymienił gąbkę, wtedy będzie miękko i elegancko obszyte... Wydaje mi się to najprostsze i chyba najlepsze rozwiązanie.. :)
Najnowsze blogi
Dodano: 10 dni temu, przez
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie. https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 17 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8 komentarzy
Dodano: 25 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5 komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl