Wpis w blogu auta
Renault Megane
Dodano: 13 lat temu
Blog odwiedzono 538 razy
Data wydarzenia: 21.12.2010
Dzień szczęściarza
Kategoria: podróż
Pierwsza sytuacja: skręcam w prawo, po prawej, za skrętem, stoją panowie z lizaczkiem. Mijam ich z myślą, że chyba szukają zielonostrzałkowców, dla których sygnalizator warunkowy = bezkolizyjny skręt w prawo. Na następnym skrzyżowaniu facet w Smarcie przede mną miga mi awaryjkami: miałem niewłączone światła (przeklęte niech bedą automatyczne światła w moim samochodzie - czasem po prostu się nie włączają i nie wiem, od czego to zależy). Gdyby panowie mieli refleks (lub byli złośliwi), miałbym 100zł w plecy.
Druga sytuacja: pod parkingiem koło bloku - mamy tak usytuowaną drogę osiedlową, że na samym skręcie jest przejście dla pieszych. Toczę się powoli, przejście jest puste... nagle przed moją maską pojawia się starsza pani! Skryła się bestia i zlała idealnie z lewą belką tak, że jej nie widziałem, dopiero gdy skręciłem, zauważyłem ją przez przednią szybę. Oj, uważać trzeba bardziej (zostały mi do niej spokojne dwa metry, przy prędkości < 20km/h, ale sytuacja tak czy inaczej nieprzyjemna). Gdybym, jak niektórzy, miał zwyczaj jeżdżenia po osiedlu ok 40km/h, zrobiłbym babci prezent na święta...
Każda jazda to nowa lekcja. Wciągające.
Dodano: 10 lat temu
Przydałby się urlop
bolus_7
Dodano: 13 lat temu
Dobry nawyk zapalanie świateł samemu, chociaż w Megi II jak włączy się światła i wyłączy silnik i otowrzy dzrzwi, światła automatycznie gasną. Więc można zapomnieć o gaszeniu świateł. Niby nic, a jak cieszy, nie trzeba pamiętać o zapalaniu świateł i gaszeniu
Dodano: 13 lat temu
Heh. Ja mam odruch zapalania świateł, nie myślę o tym nawet, tylko jak wsiadam, to ręce mam wyuczone, pasy, silnik, światła. Czasem tylko odruch zawodzi, jak fragmentami parkingowymi podjeżdżam bez świateł . A co do "babć", to ja widzę wśród przechodniów tyle samobójców, że czekam tylko, aż ktoś mi podejdzie pod maskę w takiej sytuacji, że nie zrobię nic. Ludziom się wydaje, że jak wejdę przed autem na pasy, to się zdąży zatrzymać. Dramat, dla nas, kierowców.
grzegorzd8
Dodano: 13 lat temu
Do Hipek_01: Można i tak. Tylko , że wskazuje on również czy ładowanie AKU przez alternator jest dobre. Moje autko ma lampeczkę pod popielniczką / oświetlenie półeczki / . Jak świeci - to wszystko jest OK , jeśli nie - to kłopoty i światło trzeba włączać ręcznie. Pozdrawiam
Hipek_01
Dodano: 13 lat temu
Dopiszę sobie do listy "do sprawdzenia", ale chyba w ogóle wyłączę to ustrojstwo - wolę kształtować sobie nawyk każdorazowego włączania świateł podczas jazdy. Jak się przyzwyczaję do automatu, to jadąc cudzym samochodem (co nie jest tak nieprawdopodobne) zapomnę o światłach i problem gotowy.
grzegorzd8
Dodano: 13 lat temu
Otóż to ! Co do włączania świateł - odpowiada za to automat uruchamiany napięciem z alternatora przy rozruchu / wyższym o ok. 1,0 do 1,5 V / od napiecia akumulatora. Przedewszystkim trzeba sprawdzić napięcie ładowania wysyłane przez alternator . Musi wysyłać ok. 14, 0 do 14,5 V . Jeśli tego nie ma to nie załączy się automat do załączania świateł do jazdy dziennej. Może się zacina ?. Wynika z tego , że u Ciebie raz jest dobrze innym razem nie. Pozdrawiam
Najnowsze blogi
Dodano: 2 dni temu, przez niki129
Z racji tego że od ponad roku mieszkam pod lasem, od samego początku chodziło mi po głowie jakieś uterenowione auto.
Padło na Daihatsu Terios-a, za tym modelem auta przemawiały małe wymiary ...
5
komentarzy
Dodano: 2 dni temu, przez niki129
Kiedyś zawsze przychodzi ten czas.
Audi zostało wystawione na sprzedaż.
Było z nami od 2018 roku. fajne, wbrew pozorom proste auto. Myślę że nowy właściciel będzie zadowolony. ...
3
komentarze
Dodano: 4 dni temu, przez CeZaR83
Przyszły dziś do mnie fotki z zabezpieczenia...
Proces zabezpieczenia podwozia wraz z profilami zamkniętymi, oparty o produkty szwajcarskiej firmy WAXOYL
Ponad 20 zdjęć, na zdjęciach może sie ...
11
komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych