Tutaj jesteś:
Społeczność
»
Blogi
»
Blog auta Daihatsu Feroza
»
dzień trzeci - hamulce cd. + bonus silnikowy
Wpis w blogu auta
Daihatsu Feroza
Dodano: 14 lat temu
Blog odwiedzono 1426 razy
Data wydarzenia: 27.03.2010
dzień trzeci - hamulce cd. + bonus silnikowy
Kategoria: serwis
Hamulce z przodu zrobione(odpowietrzone, klocki pozakładane), próba bębnów z tyłu niestety nieudana - zostawiamy na kiedy indziej (trzeba będzie obmyślić sposób żeby je zdjąć bo są strasznie zapieczone, i prawdopodobnie jest spory rant, więc bez młotka się nie obejdzie).
Co jeszcze - a! zabraliśmy się za silnik. A w silniku nie było oleju tylko hmm nawet nie wiem jak to nazwać. Może maź? Kolorystycznie było szaro-brązowe, o konsystencji troszkę rzadszego kitu (jak to auto to wytrzymało????). Po szybkim rozgrzaniu silnika to coś lało się (jeżeli można tak powiedzieć) przez 15 minut. Na filtrze zerwaliśmy łańcuch w kluczu i trzeba było odkręcić troszkę inaczej. A w filtrze znaleźliśmy - i tu niespodzianka - tę samą maź. Tylko, że ona już nie chciała 'wypłynąć'. Gdy już się z tym uporaliśmy wlaliśmy świeży olej, żeby zacząć przepłukiwać cały układ smarujący. W między czasie wynikły problemy z prądem i elektryką w aucie, ale szybko je rozwiązaliśmy (problemem był bezpiecznik a raczej śruba wstawiona w jego miejsce która nie zawsze stykała i pompa paliwa nie pracowała cały czas).
Aby oszczędzić Wam cierpień czytania całego opisu tego co się działo napiszę tylko że: silnik pali, i to na dotyk (dobrze mieć kolegę który się na tym naprawdę zna), wyregulowaliśmy wolne obroty (jeszcze nie jest idealnie, ale już chodzi w okolicy 900-1000 rpm, a nie 2-2,5k), zrobiliśmy spis rzeczy do kupienia od zaraz (uszczelki, filtry i takie tam), i najprawdopodobniej zabierzemy się za rozbieranie silnika zaraz po świętach (sprawdzenie pierścieni, wymiana uszczelki pod głowicą, i innych przy silniku). Coś jeszcze? aha - chłodnia chłodzi i to jak :D w końcu jest przepływ powietrza
A plany? No cóż. Możliwe, że po świętach będziemy mieli migomat, więc będzie można się zabrać za karoserię i zrobić porządek z tymi dziurami co wypadły. Teraz w przerwie będę musiał pomierzyć środek na klatkę, i zacząć robić rysunki do niej. Może mi się uda ;P
I to chyba tyle. Kolejny wpis przewiduję więc dopiero po świętach.
Dlatego wszystkim Wam życzę wesołych i mokrych jajek ;P
A jak coś zrobię w między czasie to pewnie tu wrzucę opis
Najnowsze blogi
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie.
https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 16 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8
komentarzy
Dodano: 25 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5
komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych