Wpis w blogu auta
Volvo S40
Dodano: 12 lat temu
Blog odwiedzono 994 razy
Data wydarzenia: 30.01.2012
dziwne tankowanie + myjnia
Kategoria: obserwacja
Ku mojemu zdziwieniu, kluczyk w korek wszedł trochę dalej niż połowę długości i nagle się zatrzymał. "Ch*lera" - pomyślałem - "Jeszcze nigdy mi korek nie zamarzł, jak ja teraz paliwa naleję?". Ale jak widać, zawsze musi być ten pierwszy raz.
Wyciągam kluczyk i widzę, że korek trochę się przekręcił bez najmniejszego oporu. Popchnąłem palcem i odkręcił się bez najmniejszego problemu. "Okradli mnie, ktoś grzebał przy korku i wyssał mi wachę ze zbiornika" - byłem strasznie zły, ale pomyślałem, że przynajmniej mogę zatankować. Nalałem sobie kilka litrów - bo tankuję zawsze do ok. 20 litrów benzyny i zakręciłem korek. Wydał z siebie normalny trykający dźwięk, więc pomyślałem "chyba już działa". Ale byłem w błędzie - teraz ani kluczyk nie wchodził do zamka, ani korek się nie odkręcał.
Już było zatankowane - odmrożę go w myjni, tam jest ciepła woda, kilka razy pryśnie i będzie ok.
Zapłaciłem za paliwo, kupiłem myjnię i wstawiłem samochód do mycia. Niestety za mną stanął jeszcze jakiś gość i nie mogłem sobie rozmrażać zamka w ciepłej myjni.
Potem jeszcze mi paluchy tak wymarzły przy wycieraniu wosku z przedniej szyby, że myślałem, że mi odpadną(wilgotną ściereczką na 10 stopniowym mrozie. Z wycieraczek ściągałem warstwę lodu po przeciągnięciu tą ściereczką.
Finał jest taki, że korek dalej jest zamarznięty i raczej przy takim mrozie sie nie rozmrozi, benzyna na razie jest, ale zobaczymy jak długo. Odmrażacza nigdy nie miałem i nie wiem czy działa w takich temperaturach, pewnie niedługo się okaże.
Kilka zdjęć(nie są super jakości - telefonem robiłem):
Ostatnia aktualizacja: 30.01.2012 22:52:33
Najnowsze blogi
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie.
https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 16 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8
komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5
komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Warsztat jest około 200m od Puławskiej, mam nadzieję, że nie będzie Ci potrzebny
(wczoraj tam byłem po baterię do pilota cytryny, zresztą prawie tam mieszkam)
Ale teraz poważnie, wydaje mi się, że o ile zamka w korku Ci nie uszkodzili, to odmrażacz powinien pomóc.
Widzę, że masz mokotowską rejestracje, więc podam Ci awaryjne rozwiązanie - na ulicy Dąbrowskiego, nie pamiętam dokładnie, (ale coś koło 20) jest prywatny mały warsztat naprawy zamków samochodowych, choć niepozorny, ale dobry. Życzę powodzenia, hej
PS.ja też wczoraj myłem auto,na bezdotykowej potem co postój otwierałem i zamykałem wszystkie drzwi by uszczelki nie przymarzły,szyb nie ruszałem bo nie chcę spalić silniczków,zamka też bo na pilota chodzi, korka nie zamykam bo kluczyk nie pasuje.
Zabierz korek do domu. niech się rozmrozi. Rozmrażacze działają dobrze!
masz identyczny pilot co ja
Swoją drogą to i tak jak pada marznący deszcz lub w ciągu dnia świeci słońce i rozmraża śnieg/lód, a potem przychodzi nocny mróz, to jest taka sama sytuacja i ryzyko. Różnica tylko taka, że specjalnie wody nie dolewamy.
Pytanie mam jeszcze takie, gdzie był czujnik termometru? U mnie w instrukcji stoi, że termometr pokazuje 'dobra' temperaturę dopiero po przejechaniu kawałka. Chyba czujnik jest gdzieś pod maską i się tam grzeje od silnika.
Jak masz trochę czasu (2 godz.) zgłoś sprawę na policję. Może ktoś sobie podbiera w okolicy i jest szansa złapania.