Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog kierowcy Thieru » Ekologiczny i zdrowy transport po mieście - wybierz rower!







Prześlij sugestię
Wpis w blogu użytkownika Thieru
Dodano: 13 lat temu
Blog odwiedzono 1703 razy
Data wydarzenia: 25.05.2011
Ekologiczny i zdrowy transport po mieście - wybierz rower!
Kategoria: inne
Witam wszystkich!

Na zewnątrz od kilku dni panuje bardzo przyjemny upał, co skutecznie (między innymi) mnie zniechęca do korzystania z samochodu, nie mówiąc już o cenach paliw na stacjach. Z racji, że w Rzeszowie strasznie ciężko o rozsądne i LEGALNE miejsce parkingowe, a zajęcia na uczelni mam w ścisłym centrum i tam znalezienie dogodniej miejscówki graniczy z cudem, postanowiłem niedawno przesiąć się na rower

Powiem Wam tyle - bardzo mi się to spodobało, zwłaszcza, że Rzeszów jest miastem (na tle innych miast) dobrze przygotowanym pod względem infrastruktury rowerowej (mamy coś 80km ścieżek w samym mieście), co zachęca do takiego transportu. Szybkość przemieszczania się po centrum jest podobna, jeśli nie większa niż autem (zmierzone na zegarku, do kolegi do którego mam 6km (całkiem drugi koniec miasta) po południu jechałem około 18 minut Wynik mówi sam za siebie, a jaki komfort, że nie trzeba się stresować o miejsce parkingowe - bezcenne!

Poza tym trzeba przyznać, że kierowcy jeszcze się nie przyzwyczaili do faktu zmiany przepisów i tego, że to rowerzyści mają pierwszeństwo jak piesi na pasach, a sami piesi często łażą bez ładu i składu, także po ścieżkach rowerowych, powodując przez to niekiedy niebezpieczne sytuacje.

W każdym razie - jeżdżenie rowerkiem po mieście - in plus. Zdrowie się polepszy, nie stracimy wiele czasu, zaoszczędzimy furę pieniędzy i samochód (który, jak wiadomo, najbardziej się zużywa w czasie jazdy po mieście). Serdecznie Was zachęcam do korzystania z tego środka transportu - bo warto!

PS. Na zdjęciu mój aktualny rumak, b'Twin "7, kupiony jakieś 2 lata temu w gliwickim Decathlonie, polecam ten rower, dwa amortyzatory gwarantują bardzo wysoki komfort jazdy nawet po dziurach :)
Ostatnia aktualizacja: 25.05.2011 12:30:36
Dodano: 13 lat temu
Zawsze to jakaś odmiana :).
Dodano: 13 lat temu
Do Thieru: No wiesz ,ja mam Twoje 23 plus swoje 21 czyli nie taka to znowu duża różnica wieku ;) Nie do końca jasno się chyba wyraziłem, więc teraz postaram się jeszcze raz, może wyjdzie mi lepiej. Bardzo sceptycznie patrzę na tych, którzy bezrefleksyjnie, ot tak na HURRA nawołują do przesiadania się na rowery w celu np. codziennego dojazdu do pracy, szkoły etc. w dużych miastach. O ile bezdyskusyjne jest to, że to ekologiczna forma transportu, o tyle zdrowa dla samego użytkownika niekoniecznie.
Dodano: 13 lat temu
ja mam hihoptr ;)
Dodano: 13 lat temu
Do pioneerek: W sumie jeszcze zależy jakiego miasta... W Rzeszowie owszem, jadąc dość sprawnie w pół h przemieścisz się z jednego na drugi koniec miasta, koleżanka z Warszawy mi mówiła, że ona rowerem do szkoły ponad godzinę jedzie O_O
Dodano: 13 lat temu
najlepsze rozwiazanie do miasta i najzdrowsze ;)
Dodano: 13 lat temu
No to edziem [los2] ;)
Dodano: 13 lat temu
Do mamlecz: właśnie o tym piszę :)
Dodano: 13 lat temu
Do Dzacek1841: SISy mi działały 10 lat, nie przeczytałeś tego?
Dodano: 13 lat temu
Do Thieru: Wózek od przerzutki ma małe kółka ;>
swoją drogą amortyzator znalazłem, bodajże suntourka, trzeba go czyścić i smarować, bo lubi od brudu luzów dostać ;/
klamki niestety plastik-alu, mogą gwałtownego hamowania niewytrzymać :P
Dodano: 13 lat temu
Do Dzacek1841: AŻ tak się na rowerach, a tym bardziej na ich specyfikacjach nie znam :P Rower, podobnie jak auto, ma jeździć i być niezawodne, a ten rower mi to zapewnia. Wyczynowo nie jeżdżę, po terenie też nie się bujam (nie ma za bardzo gdzie i umiejętności też brak). Małe kółka? Nie powiedziałbym, na parkingu pod akademikiem mam największe koła ;) I co racja to racja - jazda na hipermarketowej tandecie a na dopasowanym rowerze to niebo a ziemia!
Dodano: 13 lat temu
Nie istnieje coś takiego jak przyjemny upał!
Dodano: 13 lat temu
Do Thieru: poczytałem trochę o twoim rowerku, sam nie umiałeś o nim na moją prośśbę odpisać to ja ci trochę o nim powiem, w dobrej cenie dobry spokojny rekreacyjny rowerek, przednia przerzutka TZ jedna z najtańszych, ale o niebo lepsza od SIS`a,
tył Alivio, na szczęście masz wersje z małymi kółkami, jest dosyć delikatna, mały patyk w kole i masz zmieloną w szprychach :P (g,wno się zdarza).
Widać producent przyłożył się do systemu zawieszenia uff, nie powinno skrzypieć i bujać :)
niestety nie znalazłem informacji co to jest sprzodu, widzę tylko że golenie górne są anodowane, nie zapominaj ich przecierać i smarować :)
Niestety styłu możesz mieć wolnobieg a nie kasetę, producent nie określił jednoznacznie ;/
Pozdrawiam i życzę wiele udanych wycieczek DROGAMI a nie ścieżkami rowerowymi xD
Dodano: 13 lat temu
Do mamlecz: pierwszej części nie rozumiem do końca ;p
jak ktoś sie na tyle zna żeby samemu pogrzebać, to kupuje pożądny rower, najczęściej w tanich dmortyzator i rama dostają luzów i skrzypią od nowośći bu8jają zamiast amortyzować (brak tłumika) ;/ przerzutki typu SIS się gną i rozpadają bieżnie w najtańszych piastach się sypią, obręcze pękają, plastikowe hamulce nie hamują.
wiele rowerów naprawiłem, i powiem że porządny serwisować to przyjem,ność podreguluje nasmaruje i śmiga, a tanie g,wna trzeba imadłem i młotem. do mnie przyłazi naprawdę wiele osób, które rower używają "niedzielnie" lub "do pracy" i warto zainwestować, w rower w tej samej cenie, ale bez amortyzatorów, lub kupić używany :)
Ps: na pożądnym rowerku aż chce się jeździć, a wam się nie chce;> nic dziwnego, od tandety tylko plecy bolą :)
Dodano: 13 lat temu
Dobry pomysł, ale z rowerem to ja poczekam... DO EMERYTURY!
Dodano: 13 lat temu
O ile samochód to "zło konieczne", o tyle rower to "dobro pożądane". Jeśli mam wybór, zawsze wybieram rower i zapewniam Cię, że nie szukam byle pretekstu by się od tego wymigać :).

Przez wiele lat używałem go tylko do wycieczek, aż jakieś 8 lat temu do Berlina zabrałem rower i tam poruszałem się po mieście głównie na nim. No i tak już zostało - rower w mieście.
Dodano: 13 lat temu
Do Dzacek1841: Bez urazu, ale - nie każdy jeździ wyczynowo. Do zwykłego jeżdżenia wystarczy rower za 400-500 zł - bo co ma się w nim zepsuć? Wielotryb? W dodatku, w rowerze wszystko możesz wymienić sam -oczywiście, w tańszym. W droższym jesteś skazany na "ASO".

Na dość tanim rowerze MAGNUM zrobiłem tysiące kilometrów jako dziecko, zjeżdżałem z 5 metrowych schodów - rower nadal wygląda idealnie, łożyska chodzą super, jedynie wielotryb dwa (? chyba) lata temu wymieniłem. Rower dostałem w 99'. Jeździłem do 2008-2009.
Dodano: 13 lat temu
Ja tez często rowerkiem pomykam tak dla formy mój rekord prędkości to 48km/h [rotfl]
Dodano: 13 lat temu
Do Thieru: w swój po zakupie włożyłem dwukrotną wartość sumy 4 cyfrowej, jak zajrzysz na fora rowerowe, przy zakupie nowego roweru porządne zaczynają się po sumach 4 cyfrowych, wszystkie tańsze pozycje mogą okazać się ryzykowne, szybko zacząć niedomagać, jak chcesz taniej, proponuje zakup używanego sprawdzonego rowerku, np z niemiec ;>
swoją drogą mi się za czasów szkolnych udało w 8h wykręcić 180km :D maxymalna średnia do 31km/h na 100km trasie ze stargardu szcecińskiego :)
Dodano: 13 lat temu
Bardzo pięknie. Życzę bezpiecznego szlifowania formy i zdrowia. Pozdrowienia dla Rzeszowa!
Dodano: 13 lat temu
Ja chyba muszę pomyśleć o jakimś bagażniku dachowym lub na tylną klapę na rower, bo połączenie samochodu i roweru ułatwiłoby mi parę spraw (do Katowic 40km nie chce mi się pedałować, ale już po centrum śmigać, gdy mam do załatwienia sprawy w różnych miejscach jak najbardziej)
Dodano: 13 lat temu
Do black_flower: Gwoli ścisłości, rower kosztował trzycyfrową kwotę (resztę pozostawiam w sferze domysłów, ale bliżej było do 4rocyfrowej wartości), więc tandetny to on nie jest. Może i tak wygląda, ale ma być przede wszystkim wygodny, bo w teren się z nim nie zapuszczam, stąd właśnie bardziej szosowe opony i brak błotników. Dwa amorki robią natomiast swoje Nie zamieniłbym go na żaden inny w chwili obecnej, ma nawet światła z obu stron i głośny dzwonek, brakuje tylko dobrego licznika :) Pozdr.
Dodano: 13 lat temu
Do grzegorzatut: Na rowerze jeżdżę od wielu lat, więc taka prędkość podróżna wcale nie jest dla mnie wielkim wysiłkiem (mimo, że na takiego sportowca wcale nie wyglądam ). Mój rekord, jeśli się można pochwalić, to ~110km w około 8h samej jazdy, w jeden dzień oczywiście. Zresztą w moim wieku (niecałe 23 lata) to chyba żaden wyczyn... Gdyby ścieżki rowerowe były wzdłuż wszystkich ważniejszych dróg w mieście, to poruszałbym się o wiele szybciej niż autem. Wąskie chodniki i wzmożony ruch pieszych bardzo tę prędkość obniża (z wiadomych względów unikam jeżdżenia rowerem drogą).
Dodano: 13 lat temu
rower dobra sprawa- jak ktoś ma zdrowe nogi ja chwilowo nie więc pozostają mnie cztery kółka, aczkolwiek coraz bardziej zastanawiam się nad skuterkiem :) w korkach tak samo idealny jak rowerek...
Dodano: 13 lat temu
[bigok]
Też ostatnio śmigam na rowerze do pracy i z powrotem. Po pierwsze brzucha trochę można zrzucić, o taniość raczej nie chodzi bo i tak nie jeżdżę do pracy samochodem (problemy z parkingiem). I co najważniejsze rowerem jest szybciej.
Dodano: 13 lat temu
A ja tylko się przyczepię ;) do tytułu. Czy ta forma transportu jest ekologiczna pytał nie będę bo rozum mi podpowiada, iż bezwarunkowo TAK. Natomiast co się zdrowia tyczy ... to już zupełnie inna historia; bo jeśli tak jak napisałeś udało Ci się osiągnąć średnią prędkość podróżną na poziomie 20km/h to oznacza, że trochę musiałeś się przyłożyć do pedałów. (wyjaśniam aby mi kto słowa pedał nie wytykał; przytaczam za wikipedią „Pedał (łac. pedalis – nożny) to część mechanizmu dźwigniowego służąca do wprawiania go w ruch za pomocą nacisku nogą ) Nie jest tajemnicą, że przy średnio intensywnym i intensywnym wysiłku fizycznym organizm ma dużo wyższe zapotrzebowania na tlen. I tu jest zagadka do rozwiązania, na ile podejmowanie wytężonego wysiłku fizycznego w centrum zatłoczonego (samochodami) miasta jest dobre, czy wręcz bezpieczne dla zdrowia. :) Pozostawiam Was z tym pytaniem. Ja tam wolę rowerem po parku się puścić, po wałach przeciwpowodziowych wzdłuż odry czy po lesie niż w miasto, choć i po mieście wycieczki rowerowe mi się zdarzają.
Dodano: 13 lat temu
Do Dzacek1841:jeśli ktoś lubi jezdzić rowerem, to jego wybór..
co do zalatywania taniochą, coś chyba zmyślasz...
Dodano: 13 lat temu
Do Dzacek1841:
A czy już trzeba mieć najlepszy sprzęt, żeby jeździć rowerem? Równie dobrze nadaje się do tego tańszy rower. Ja jeżdżę gratem, którego przywiozłem z Niemiec :D I nie czuję się przez to gorzej niż inni, którzy jeżdżą lepszymi rowerami. Ale jeśli to poprawia im samopoczucie i podnosi samoocenę to proszę bardzo ;)
Dodano: 13 lat temu
Do Dzacek1841: chore oczy i kręgosłup. Ze sportów mogę uprawiać... szachy.[rotfl]Wystarczy...?;)
Dodano: 13 lat temu
Do thththth: masz lenia w zadku? ;> dobra wymówka ;]
Dodano: 13 lat temu
Do Qchar: jesteś obrzydliwy! pewnie żony w domu nie masz?;>
Najnowsze blogi
Dodano: 11 dni temu, przez
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie. https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 17 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8 komentarzy
Dodano: 26 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5 komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl