Wpis w blogu użytkownika
brzozzhems
Dodano: 4 lata temu
Blog odwiedzono 1394 razy
Data wydarzenia: 28.09.2020
EOLYS
Kategoria: inne
taki mały apdejt w temacie Peugeota.
W zeszłym tygodniu na wyświetlaczu pojawił się złowieszczy komunikat: "engine fault" wsparty jeszcze drożej brzmiącym "particle filter error".
Szybki telefon do mojego frankofilskiego mechanika i wizyta umówiona.
Skończyło się jedynie na strachu i dolewce EOLYS.
Co ciekawe drugiej dolewce (pełny zbiornik).
Poprzedni właściciel nigdy nic nie robił, ale według mojego mechanika, to dobrze świadczy - gdyż zapewne zawsze tankował do pełna (diesel) i to dobrej jakości - co spowalnia zużycie płynu eolys.
Po drugie, jest kolejny dowód na autentyczność przebiegu.
Uff.
A już się bałem, że diesel mi (znów) obrzydnie.
Całość zamknęła się w kwocie 390zł, co chyba jest dobrą ceną.
Pozdrawiam,
Piotrek
Najnowsze blogi
Dodano: 10 godzin temu, przez FranzMaurer
Marzec garncował, kwiecień do tej pory przeplatał ;) Dość powiedzieć, że jeszcze w czwartek (10/04) wracałem z Krosna przy opadzie śniegu i -1. Dzień później na tym samym kierunku deszcz i ...
2
komentarze
Dodano: 1 dzień temu, przez Maniek1986
Jak w tytule. 11.04.2025r minęło 2 lata od zakupu przeze mnie Leona. Aktualny przebieg to 82.700 k, więc przez ostatnie 12 miesięcy autko przejechało 17.300 km. Złożyły się na to trasy 2 * ...
2
komentarze
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych

Drugi raz się na to nie piszę, bo mnie o suchym pysku i z pustymi kieszeniami zdrajcy do hotelu wysłali. Miałem tylko fajki ale przy tej zadyszce nie szło nawet przypalić
Zepsutym rowerem... Koczkodany jedne
Stereotypy...
Sam wiedziałem by szukać wersji 8V, do tego mam aż 112KM i zwykły zbiorniczek na eolys a nie droższą w wymianie nerkę (ale o tym to się dopiero teraz dowiedziałem).
Tylko szóstego biegu brak :/
Niby tylko dolewka, a jaka ulga
W takim przypadku to tylko depresja zostaje albo trening na "Nieskalanego"
Dobrze, że gdy jeździłem po Europie to miałem 3.0 bez tego syfiastego rozwiązania. Inni w młodszych albo w Masterach to ciągle jakieś chore akcje, dziwne zachowania i serwisy. No ale i przebiegi duże, powyżej 20 000 km miesięcznie. Ja jednym strzałem kiedyś zjechałem na raz chyba około 26 000 km ale to było w 5 tygodni.
Jednemu z moich klientów to wytłumaczyłem i dolewki płynu są obecnie nawet co 120 tys km.
Jak tu przyjdzie Marcin, to znowu będzie, że polewa
To już chyba legenda
Dobrze, że nie zrobił engine-out 😅