Tutaj jesteś:
Społeczność
»
Blogi
»
Blog auta Opel Corsa Biały Strucel
»
"Epokowe" odkrycie na temat opon.
Wpis w blogu auta
Opel Corsa
Dodano: 6 lat temu
Blog odwiedzono 853 razy
Data wydarzenia: 13.03.2018
"Epokowe" odkrycie na temat opon.
Kategoria: zmiany w aucie
W poprzedni weekend udałem się że znajomymi do Gdyni na festiwal podróżniczy Kolosy. Trasa łącznie ponad 1200 km w obie strony z domu, także lekko autu nie było.
Wracając już do Gliwic w Gdańsku musiałem awaryjnie hamować na lekko śliskiej nawierzchni. Pojechałem na niej jak na lodowisku i ledwo się zatrzymałem w dobrym miejscu!
Biorąc pod uwagę, że kierowalność na starych zimówkach już wołała o pomstę do nieba (mocne ściąganie w prawo przy gwałtowniejszym przyspieszeniu i większych prędkościach) i tym, że na śliskim już nie trzymały się opony drogi, postanowiłem poszukać jakiś dobrych używek poszukać na internecie.
Po chwili znalazłem w Jaworznie zimówki z końcówki 2016 (!!) roku w rozmiarze 165/70 R13 za 280zł za komplet. Dzisiaj pojechałem i je kupiłem oraz założyłem, oponiarz powiedział,że są w ogóle nie zużyte i jak nówki.
Powiem tyle - różnica w jeździe na prawie nowych oponach a na poprzednich, które miały prawie 14 (!!!) lat jest wręcz dramatyczna! Dotychczas nigdy tego nie sprawdzałem, ale po przejechaniu kilkunastu km na nowym zestawie auto śmiga jak nowe, nic nie ściąga przy przyspieszeniu, większych prędkościach i podczas hamowania i stabilniej skręca. Żałuję, że dopiero teraz się za to zabrałem, ale widać mądry Polak po szkodzie
Ponadto nie mając letnich opon i pytając się oponiarza o jakieś używki zobaczyłem w jego magazynie... Moje poprzednie Dębice Passion 2 w rozmiarze 145/80 R13 (wiem, na lato powinny być szersze, a u mnie jest obecnie na odwrót, ale co zrobisz jak nic nie zrobisz ), które mu sprzedałem jak dowiedziałem się, że Strucel będzie musiał wraz z wiosną iść na żyletki :D O dziwo zgodził się na ich odkupienie za te sama cenę, za którą mu je sprzedałem, czyli za 100 zł za komplet plus drugie sto zł za przechowanie przez rok. Czyli zestaw letnich, mój poprzedni i dotychczasowy, kosztował mnie również stówkę
Łącznie dzisiaj za 380 zł udało mi się nabyć dwa komplety (czyli osiem sztuk) opon w znakomitym stanie, które na pewno jeszcze kilka sezonów przejeżdżą bezproblemowo Nieskromnie powiem, że to chyba mój najlepszy interes ostatnich czasów
Także temat opon mogę u mnie na kilka lat uznać za zamknięty. Następna rzecz jaką chcę zrobić w Struclu to wymienić opony na letnie jak już będzie na to odpowiednia pora oraz być może wymienić pęknięty tylny zderzak, bo naprawiać go się nie opłaca... Oraz naprawić rdzę w kilku miejscach nadwozia, ale to może poczekać
Pozdrawiam, Thieru.
Najnowsze blogi
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie.
https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 15 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8
komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5
komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Niby tak, ale bezpieczeństwo wzrasta.
Jak byś zapytał tych co mnie lepiej znają, to by Ci powiedzieli, ze miałem inną gumę na myśli.
To oczywista oczywistość , na tym polega przewaga nowego nad starym . Z Twojego tonu wynika, że jesteś zaskoczony taką różnicą, stąd mój żart o zgłębianiu .
Zgłębiłeś kolejne tajniki wiedzy kierowcy .
Ps. jestem święcie przekonany, że gruby procent aut na naszych drogach, zwłaszcza poza dużymi miastami, śmiga na jeszcze gorszych gumach niż ten mój poprzedni zestaw (widząc po filmach z kamerek, gdzie auta wpadają w poślizg na prostej drodze np.)