Wpis w blogu auta
Audi A6
Dodano: 9 lat temu
Blog odwiedzono 954 razy
Data wydarzenia: 28.03.2015
Express Drzewniany
Kategoria: sytuacja na drodze
PROLOG - Czwartek
Był czwartek wieczór, kiedy z ojcem zacząłem gadać o tym, że w sumie wypadałoby oczyścić działkę. Z racji, że od niedawna stałem się działkowiczem-ale-jeszcze-nie-dziadkiem to muszę wpierw zadbać o estetykę działki. Wywieźć niepotrzebne rzeczy itp.
Chciałem zacząć w sumie od wywiezienia drewna, które mi przeszkadzało i lekko wadziło. Więc plan powstał bardzo prosty, przyjedziemy jutro (piątek) z ojcem po przyczepkę, a następnie pojedziemy na działkę i po zebraniu drwa zabierzemy je do ciotki. Plan prosty, a chcieliśmy to zrobić wcześnie więc w sumie wypadałoby się położyć spać. I tak minęła noc, aż do...
I Akt - Piątek
Wstaliśmy dosyć wcześnie i po śniadaniu zapakowaliśmy się w Audi i postanowiliśmy pojechać po przyczepkę. Audi zostało wybrane, ponieważ posiada demontowalny hak, a Vectra ojca nie posiada haku. Kiedy dojechaliśmy po przyczepkę, wyciągnąłem z bagażnika hak, wcześniej obniżyłem bazę pod wtyczkę przyczepy i... Zonk, jak w sumie zamontować ten hak.
Łeb pod zderzak i znajdujemy bazę, następnie próbujemy to wcisnąć i nic. Ja próbuje, ojciec próbuje, razem próbujemy. Nic, nie chce wchodzić!
Przez kolejne 10 minut tak kombinowaliśmy, aż się poddaliśmy i uznaliśmy, że nie mamy pojęcia jak to zamontować. Więc wróciliśmy do domu gdzie po południu brat mi pokazał jak w sumie zamontować hak.
Ogólnie hak posiada "zawór" w postaci pokrętła. Należało wpierw pociągnąć pokrętło w bok i następnie przekręcić do końca. My próbowaliśmy tylko przekręcić, bez pociągnięcia pokrętła stąd brak możliwości wciśnięcia tego, w końcu to jest zabezpieczenie przed uwolnieniem się haku. Cóż, zdarza się. Nie montowałem nigdy takiego haku, a więc pierwszy raz za mną! Jeszcze parukrotnie spróbowałem go zamontować i po kilku udanych próbach dzień zakończył się i nastała...
II Akt - Sobota
Wstałem dosyć wcześnie i dzisiaj miałem już samemu jechać. Więc po śniadanku zapakowałem się w Audi i pojechałem po przyczepę. Miałem dziwne przeczucie ale olałem je i popędziłem radośnie przez Wrocław, aż do miejsca docelowego.
Po dojechaniu, szybko wysiadłem i z gracją zamontowałem hak. Prościzna!
Następnie wytargałem przyczepkę, zamocowałem wpierw stalową linkę, a następnie nałożyłem dyszel na hak, umocowałem i zablokowałem wajchę od dyszla. Teraz wypada podłączyć elektronikę. Więc obniżyłem znowu bazę (aka "kontakt/gniazdko") i biorę wtyczkę, otwieram zaślepkę i... Zonk!
Audi ma gniazdko 13-DINowe. Przyczepka zaledwie 7-DINowe... No żesz do stu tysięcy piorunów i inne iniektywy
Ale cóż, nie poddałem się. Uznałem, że DZISIAJ przewiozę ładunek. Dlatego szybko wsiadłem w samochód, biorę telefon do łapy, odpalam zumi i szukam lokalnych sklepów z akcesoriami. Ostatecznie znalazłem jeden, gdzie dzwonie i się pytam o "adapter 13 to 7" do elektryki od haku. Skoro jest, to odpalam traktora i gonię do sklepu. Szybko zakupuję adapter, przed sklepem po 2 minutach doszedłem do tego jak go zamocować i z powrotem po przyczepkę.
Tutaj procedura praktycznie ta sama ale skrócona, bo wszystko było praktycznie gotowe więc tylko zakładam linkę, dyszel, blokuje wajchę i podłączam adapter, a do niego wtyczkę od przyczepy. Szybki test świateł, działa! I jedziemy na działkę!
Audi miało dzisiaj pierwszy chrzest bojowy na przyczepkę, bo z tego co się pytałem poprzedniego właściciela to nigdy nie ciągnęło przyczepki.
Muszę skromnie przyznać, że Diesel to jest to! Moc i moment klekota robiły swoje i w porównaniu do starej benzynowej Vectry B, tutaj praktycznie nie czułem ciągniętej przyczepki.
Po dojechaniu do działki, szybko zabrałem się za ładowanie drwa i już chciałem je spiąć pasami ale... Nosz kurde! Znowu problem! Pas zaklinował się w napinaczu i kiszka blada!
Na szczęście z pomocą przyszli sąsiedzi i "ręcznie" naciągnęliśmy pas na przyczepkę, a na koniec użyczyli stretcha aby zabezpieczyć ładunek. To dopiero powitanie nowego działkowicza!
EPILOG - Droga do ciotki
Ostatecznie odpaliłem klekota i ruszyłem w kierunku domu ciotki, gdzie już spokojnie wjechałem sobie z przyczepką, odmontowałem ją, sprzęt cały schowałem i wyładowałem towar. Trzeba przyznać, klekot ma swój moment. Zaczynam coraz bardziej doceniać ten samochód!
------
Drzewniany* - To jest taka forma od "drewniany" używana w towarzystwie u mnie
Najnowsze blogi
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie.
https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 15 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8
komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5
komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
a fajna reklama tez jest XD
youtube.com/watch?v=w5MLfiUkj3U
https://www.youtube.com/watch?v=w5MLfiUkj3U
Ja pierwszy raz w życiu z gniazdem 13 PIN spotkałem się w mojej Audynie.
PS.Nawet felgi mam identyczne tylko ze znaczkiem VW.
Ten dyszel to solidna robota i trzyma mocno, a co do haku... Tak jak mówiłem, mocno mu nie ufam kiedy mogę go odkręcić w trzech ruchach.
Ogólnie to nawet jeśli by się zerwało (hak) to dyszel by miał trzy opcje...
a) Upaść i zatrzymać się pod samochodem,
b) Wbić się/odbić od zderzaka
c) Wbić się/odbić od bagażnika (Z tego co pamiętał to rozłożyłem większą część do przodu, a do tyłu cięższe bale więc mniej więcej wyrównane ale jednak może na tylny zawias polecieć)
Ale prędzej by zerwało się i po prostu wywróciło czy coś, a ja po momencie bym się zorientował.
Uderzyłoby dopiero kiedy by miało prędkość większą niż Audi (Przy hamowaniu).
Więc tak to mniej więcej by wyglądało
No, a co do opowieści to lubie tak jakoś pisać w takim stylu.
Bo oczywiście po co mam przepłacać, jak mogę mieć od razu i taniej niż na alledrogo :D?