Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog auta Audi A6 Audica » Express Drzewniany







Prześlij sugestię
Wpis w blogu auta Audi A6
  • przebieg 323 417 km
  • rocznik 2001
  • kupione używane w 2015
  • silnik 1.9 TDI
Dodano: 9 lat temu
Blog odwiedzono 954 razy
Data wydarzenia: 28.03.2015
Express Drzewniany
Kategoria: sytuacja na drodze
Cała historia zaczyna się jeszcze w czwartek, kiedy to nastąpił mniej więcej plan całego "Expressu Drzewnianego*". Będzie to historia w dwóch aktach, przy herbacie pisana. A wszystko zaczęły się całkiem niewinnie...

PROLOG - Czwartek

Był czwartek wieczór, kiedy z ojcem zacząłem gadać o tym, że w sumie wypadałoby oczyścić działkę. Z racji, że od niedawna stałem się działkowiczem-ale-jeszcze-nie-dziadkiem to muszę wpierw zadbać o estetykę działki. Wywieźć niepotrzebne rzeczy itp.

Chciałem zacząć w sumie od wywiezienia drewna, które mi przeszkadzało i lekko wadziło. Więc plan powstał bardzo prosty, przyjedziemy jutro (piątek) z ojcem po przyczepkę, a następnie pojedziemy na działkę i po zebraniu drwa zabierzemy je do ciotki. Plan prosty, a chcieliśmy to zrobić wcześnie więc w sumie wypadałoby się położyć spać. I tak minęła noc, aż do...

I Akt - Piątek

Wstaliśmy dosyć wcześnie i po śniadaniu zapakowaliśmy się w Audi i postanowiliśmy pojechać po przyczepkę. Audi zostało wybrane, ponieważ posiada demontowalny hak, a Vectra ojca nie posiada haku. Kiedy dojechaliśmy po przyczepkę, wyciągnąłem z bagażnika hak, wcześniej obniżyłem bazę pod wtyczkę przyczepy i... Zonk, jak w sumie zamontować ten hak.

Łeb pod zderzak i znajdujemy bazę, następnie próbujemy to wcisnąć i nic. Ja próbuje, ojciec próbuje, razem próbujemy. Nic, nie chce wchodzić!

Przez kolejne 10 minut tak kombinowaliśmy, aż się poddaliśmy i uznaliśmy, że nie mamy pojęcia jak to zamontować. Więc wróciliśmy do domu gdzie po południu brat mi pokazał jak w sumie zamontować hak.

Ogólnie hak posiada "zawór" w postaci pokrętła. Należało wpierw pociągnąć pokrętło w bok i następnie przekręcić do końca. My próbowaliśmy tylko przekręcić, bez pociągnięcia pokrętła stąd brak możliwości wciśnięcia tego, w końcu to jest zabezpieczenie przed uwolnieniem się haku. Cóż, zdarza się. Nie montowałem nigdy takiego haku, a więc pierwszy raz za mną! Jeszcze parukrotnie spróbowałem go zamontować i po kilku udanych próbach dzień zakończył się i nastała...

II Akt - Sobota

Wstałem dosyć wcześnie i dzisiaj miałem już samemu jechać. Więc po śniadanku zapakowałem się w Audi i pojechałem po przyczepę. Miałem dziwne przeczucie ale olałem je i popędziłem radośnie przez Wrocław, aż do miejsca docelowego.

Po dojechaniu, szybko wysiadłem i z gracją zamontowałem hak. Prościzna!
Następnie wytargałem przyczepkę, zamocowałem wpierw stalową linkę, a następnie nałożyłem dyszel na hak, umocowałem i zablokowałem wajchę od dyszla. Teraz wypada podłączyć elektronikę. Więc obniżyłem znowu bazę (aka "kontakt/gniazdko") i biorę wtyczkę, otwieram zaślepkę i... Zonk!

Audi ma gniazdko 13-DINowe. Przyczepka zaledwie 7-DINowe... No żesz do stu tysięcy piorunów i inne iniektywy :P

Ale cóż, nie poddałem się. Uznałem, że DZISIAJ przewiozę ładunek. Dlatego szybko wsiadłem w samochód, biorę telefon do łapy, odpalam zumi i szukam lokalnych sklepów z akcesoriami. Ostatecznie znalazłem jeden, gdzie dzwonie i się pytam o "adapter 13 to 7" do elektryki od haku. Skoro jest, to odpalam traktora i gonię do sklepu. Szybko zakupuję adapter, przed sklepem po 2 minutach doszedłem do tego jak go zamocować i z powrotem po przyczepkę.

Tutaj procedura praktycznie ta sama ale skrócona, bo wszystko było praktycznie gotowe więc tylko zakładam linkę, dyszel, blokuje wajchę i podłączam adapter, a do niego wtyczkę od przyczepy. Szybki test świateł, działa! I jedziemy na działkę!

Audi miało dzisiaj pierwszy chrzest bojowy na przyczepkę, bo z tego co się pytałem poprzedniego właściciela to nigdy nie ciągnęło przyczepki.

Muszę skromnie przyznać, że Diesel to jest to! Moc i moment klekota robiły swoje i w porównaniu do starej benzynowej Vectry B, tutaj praktycznie nie czułem ciągniętej przyczepki.

Po dojechaniu do działki, szybko zabrałem się za ładowanie drwa i już chciałem je spiąć pasami ale... Nosz kurde! Znowu problem! Pas zaklinował się w napinaczu i kiszka blada!

Na szczęście z pomocą przyszli sąsiedzi i "ręcznie" naciągnęliśmy pas na przyczepkę, a na koniec użyczyli stretcha aby zabezpieczyć ładunek. To dopiero powitanie nowego działkowicza! :)

EPILOG - Droga do ciotki

Ostatecznie odpaliłem klekota i ruszyłem w kierunku domu ciotki, gdzie już spokojnie wjechałem sobie z przyczepką, odmontowałem ją, sprzęt cały schowałem i wyładowałem towar. Trzeba przyznać, klekot ma swój moment. Zaczynam coraz bardziej doceniać ten samochód!

------

Drzewniany* - To jest taka forma od "drewniany" używana w towarzystwie u mnie :P
Dodano: 9 lat temu
Czyta się jak dobrą książkę, aż miło ;)
Dodano: 9 lat temu
Do Tracha: hehe :D kozaki pol wsi sie zleciało:D
a fajna reklama tez jest XD
Dodano: 9 lat temu
Do damian88max: Racja to chyba blokada... Daje poprawkę

youtube.com/watch?v=w5MLfiUkj3U
Dodano: 9 lat temu
Do Tracha: cos nie pykło z linkiem:)
Dodano: 9 lat temu
Do damian88max: Nie rzucam słów na wiatr ;)

https://www.youtube.com/watch?v=w5MLfiUkj3U
Dodano: 9 lat temu
Do Tracha: łooo jakis wariat musial byc:D
Dodano: 9 lat temu
Do damian88max: Wystarczy mi jak na internetach zobaczyłem Tico przerobione na orkę :D
Dodano: 9 lat temu
Do Tracha: Nie, tylko do połowy, a i tak oparła się na odbojach gumowych. Ta przyczepka to była jakaś stara "samoróba"
Dodano: 9 lat temu
ładny ciagnik na ciałke masz;P tylko jeszcze pług załoz:D
Dodano: 9 lat temu
Do MarcinGP: Czyli przyczepka nie była do burty wypełniona? :D
Dodano: 9 lat temu
Do MarcinGP: Kto by nie miał..!
Dodano: 9 lat temu
Do ANNA83: Z pół tony piachu. Piach przesunął się na tył i dyszel podniosło. Ciepło mieliśmy w gaciach wtedy... ;-)
Dodano: 9 lat temu
Do MarcinGP: Wow, a jak się zerwał to duży "bagaż" na tej przyczepce był? Kiedyś też miałam podobną przygodę z tym, że uszkodziło się to zabezpieczenie dzięki czemu na haku się zaczep trzyma i "trochę" podniosło zaczep, ale na szczęście było dosłownie pod górkę, uratowało to sytuację. Łańcuszek - aż się zdziwiłam, bo nie zerwało go. 100 m. dalej było by już z górki... uffff :)
Dodano: 9 lat temu
Do rekord5: No o tym mówię, niby prosta technologia. No ale nie da się jej po prostu tak zaufać jak zamocowanemu na stałe hakowi :)
Dodano: 9 lat temu
Do motorzysta: No dokładnie, Diesel jest stworzony do pociągu towarów (np. Ciągniki siodłowe) ale mimo to mój pomiar benzyna vs. diesel była robiona na 1.6 16v 101KM X16XEL i 1.9 TDI 131KM AVF więc to nie jest zbyt prawidłowa i sprawiedliwa forma pomiaru.
Dodano: 9 lat temu
Do Tracha: Raczej w sensie łatwo zamontować/wymontować,jeśli chodzi o bezpieczeństwo to pewnie jest OK. choć czasem mam mieszane uczucia,przecież to wszystko trzyma się na trzech kulkach dociskanych sprężynami.
Dodano: 9 lat temu
Do rekord5: Nieźle dopracowali w sensie dobrze i bezpiecznie? Kiedyś było inaczej? :D

Ja pierwszy raz w życiu z gniazdem 13 PIN spotkałem się w mojej Audynie.
Dodano: 9 lat temu
Nieżle dopracowali to odłączanie haka,identyczne rozwiązanie mam w Passacie,przejściówka też jest niezbędna od czasów poprzedniej Omegi gdzie po raz pierwszy zetknąłem się z 13-to pinowym gniazdem.
PS.Nawet felgi mam identyczne tylko ze znaczkiem VW.
Dodano: 9 lat temu
Do MarcinGP: Jak dla mnie to prędzej ten hak zerwie się z tego łożyska i urwie kabel niż ma się urwać dyszel.

Ten dyszel to solidna robota i trzyma mocno, a co do haku... Tak jak mówiłem, mocno mu nie ufam kiedy mogę go odkręcić w trzech ruchach.
Dodano: 9 lat temu
Do Tracha: Jak kiedyś nam przyczepka zerwała się w Wartburgu, to ładunek przesunął się na tył, a dyszel poszedł do góry tyle ile miał luzu na łańcuchu, którym był dodatkowo zabezpieczony. Wszyscy darliśmy się na kumpla, który prowadził, żeby nie hamował tylko powoli prędkość wytracił ale nie posłuchał. Dyszel wjechał do kufra demolując trochę zjedzony przez rudą pas tylny.
Dodano: 9 lat temu
Do wildpolish: Bo jam jest młody działkowicz :D
Dodano: 9 lat temu
Do MarcinGP: Wiesz, Ty się obawiałeś tego. Ja czułem cały czas jakby zaraz to miało odpaść. Nie ufam tym demontowalnym hakom, bo trzymają się na tych blokadach kulkowych i mam wrażenie, że zaraz spadnie i już. No ale nie dopuścili by tego do użytku, gdyby było takie trefne.

Ogólnie to nawet jeśli by się zerwało (hak) to dyszel by miał trzy opcje...

a) Upaść i zatrzymać się pod samochodem,
b) Wbić się/odbić od zderzaka
c) Wbić się/odbić od bagażnika (Z tego co pamiętał to rozłożyłem większą część do przodu, a do tyłu cięższe bale więc mniej więcej wyrównane ale jednak może na tylny zawias polecieć)

Ale prędzej by zerwało się i po prostu wywróciło czy coś, a ja po momencie bym się zorientował.

Uderzyłoby dopiero kiedy by miało prędkość większą niż Audi (Przy hamowaniu).

Więc tak to mniej więcej by wyglądało ;)

No, a co do opowieści to lubie tak jakoś pisać w takim stylu.
Dodano: 9 lat temu
Do ANNA83: Ja sam się trochę wkurzyłem ale dzisiaj po prostu nie darowałbym sobie tego, gdybym miał czekać. No, a co gorsza zamawiać przez Allegro i czekać na wysyłkę. Tak szybkiego załatwiania rabatów, sklepu itp. W sobotę o 11 jeszcze nie miałem ;)

Bo oczywiście po co mam przepłacać, jak mogę mieć od razu i taniej niż na alledrogo :D?
Dodano: 9 lat temu
Tak samo jak Marcin myślałam, że więcej niespodzianek, u siebie mam często widok zaskoczenia jak pożyczają naszą przyczepkę i dopiero na miejscu okazuje się, że złe gniazdo, swego czasu miałam przejściówkę to użyczałam ale mi zniszczyli pożyczający to teraz sami się "bujają" ;)
Dodano: 9 lat temu
Ale opowieść strzeliłeś, a w zasadzie sztukę [totalszok] Zbudowałeś taki nastrój oczekiwania, że w napięciu czekałem na zdanie o tym, że hak puścił i dyszel przyczepki wjechał Ci do bagażnika. No i całe szczęście dla Ciebie, że się nie doczekałem ;-)
Dodano: 9 lat temu
Akt-ywnie spędzony czas. :-)
Najnowsze blogi
Dodano: 9 dni temu, przez
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie. https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 15 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8 komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5 komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl