Ja jako fan ,,Fanów Czterech Kółek" podglądnąłem kiedyś jak niejaki Ed pastwił się nad jakimś klasykiem, a szczędząc wydatków na nową tapicerkę skórzaną owego klasyka zlecił specjalistycznemu warsztatowi odnowienie tapicerki. W jego przypadku odnowienie polegało jedynie na przemalowaniu zniszczonej skóry. U nie problem był nieco głębszy, bo tapicerka siedzenia po stronie kierowcy była przetarta i dziurawa.

Oczywiście jak zawsze z pomocą przyszedł internet i znany z nieocenionych filmów portal. Pooglądałem, porównałem, zaadoptowałem, wyciągnąłem wnioski, sporządziłem listę zakupów, kupiłem, poczekałem, przesyłka doszła i tak oto zabrałem się do pracy.

Kurierem przyszedł zestaw do renowacji skóry firmy FernitureClinic:

1.LEATHER BINDER SPOIWO ŁĄCZĄCE WŁÓKNA SKÓR
2.FLEXIFILL PŁYNNA SKÓRA PASTA RETUSZERSKA 15 ml
3.FARBA LAKIER BARWNIK DO SKÓR CZARNA 50 ml
4.LAKIER WYKOŃCZENIOWY DO SKÓR SATYNA 50ml

W sobotę zabrałem się do pracy od samego rana. W pierwszej kolejności nożyczkami do pedicure mojej żony wyrównałem krawędzie postrzępionej skóry na przetarciach. Potem nakładałem gąbką spoiwo łączące włókna skóry celem wzmocnienia. Nałożyłem 8 warstw spoiwa, każdorazowo susząc każdą warstwę suszarką do włosów mojej córki. Potem przyszła kolej na płynną skórę. Kilka warstw naprzemiennie suszonych do ,,suchej masy" wcześniej wspomnianą suszarką. Trochę to trwało, warstw skóry nałożyłem chyba z pięć. Po wysuszeniu i odczekaniu kilku godzin przeszlifowałem wszystko papierem wodnym 1200. Pomogło. Teraz przyszła kolej na malowanie. Nałożyłem 3 warstwy farby na wszystkie elementy, które tego wymagały, oczywiście każdą warstwę susząc Philipsem. W końcu przyszedł czas na lakier wykończeniowy, który trochę niecelnie wybrałem, ale nie będę płakał. Satyna nie siadła, lepszy byłby półpołysk, ale patrząc na siedzenia, satyna wydawała się najbardziej odpowiednia. Trzy warstwy satyny i koniec pracy.

Prace rozpoczęte o 9:00 rano zakończyłem o 1:30 w nocy (16,5h). Zależało mi na zakończeniu wszystkiego w ciągu jednego dnia, bo żonka z rana już w trasie.

Poniżej kilka fotek w prac. Fotki robione telefonem, być może nie oddają wszystkiego, ale uwierzcie, zestaw warty swojej ceny. Za wszystkie flakoniki z miksturami zapłaciłem 61zł (+przesyłka). Jak potrzebujecie zregenerować skórę w samochodzie to tylko tymi preparatami. Stosuję od ,,zawsze"