Wpis w blogu auta
Toyota Corolla
Dodano: 2 lata temu
Blog odwiedzono 745 razy
Data wydarzenia: 21.12.2021
Flotowa Gwiazdka :-)
Kategoria: obserwacja
W kwaterze głównej pojawiliśmy się zgodnie z umówionym terminem we wtorek, 21/12. Żona zdała poprzednie auto, które jeszcze przewiozło nas na wewnętrzny parking, gdzie stał i czekał świąteczny podarek Ośnieżony, bez kokardy , ale odpalony, co by ciepło było i szybki odmarzły.
Jako, że Firma wpisuje się w obecny trend pro-eko, już od dłuższego czasu przeprowadza proces odchodzenia od aut z silnikami diesla na rzecz samochodów z napędem hybrydowym.
I Corolla w takiej wersji zostaje przekazana Żonie. XII, najnowsza generacja modelu, 1.8 Hybrid z bezstopniową, automatyczną skrzynią biegów. Zakupiona we wrześniu br. Podczas gdy Małżonka jest instruowana w kwestii podstawowej obsługi, ja sprawdzam sobie wersję wyposażeniową i jednocześnie zmiatam pozostały, zmrożony śnieg - przyziemne obowiązki szoferzyny, podczas gdy Szarża omawia ważniejsze sprawy Wychodzi mi, że to wariant Comfort. Drugi z kolei w pięciostopniowej specyfikacji Toyoty. Główne różnice od XI, poprzedniej wersji poliftowej, to całkiem nowa linia zewnętrzna nadwozia, nowy wzór kokpitu i po raz pierwszy w służbowym aucie automatyczna klima, przednie halo i aluflegi - standard tej wersji wyposażeniowej.
Instruktaż zakończony, papiery podpisane, możemy ruszać. Tradycyjnie dostąpiłem zaszczytu prowadzenia po raz pierwszy
Pierwsze wrażenia po 300 km jazdy? Bardzo pozytywne zaskoczenie Nie ukrywam, że jestem pod wrażeniem. Bardzo duży przeskok w porównaniu do poprzedniego modelu.
Wizualnie wydaje się mniejsza od XI, ale wymiarowo jest 10 milimetrów dłuższa, 5 mm szersza i 30 mm niższa. Chyba ten ostatni parametr powoduje ten efekt mniejszości W środku za to mamy wrażenie, że jest więcej miejsca, szczególnie z przodu na szerokość.
Prowadzi się zdecydowanie lepiej niż poprzedni model. Nie wychyla się już tak w łukach czy zakrętach. To zapewne zasługa podwójnych wahaczy w tylnym zawieszeniu. XI była na belce skrętnej. Układ kierowniczy bardziej precyzyjny, jest też bardziej zwrotna. Zawieszenie dobrze wybiera nierówności. Kierownica mniejsza, ładniejsza, bardziej poręczna, dobrze leży w rękach.
Nowa deska rozdzielcza nowoczesna, na miarę obecnych czasów. Podoba mi się ten design nowej generacji wszystkich Corolli. Kokpit jest duży, fajnie otacza kierowcę i pasażera. Monitor centralny, co prawda, mocno wystaje nad linię deski, ale nie przeszkadza to w niczym. Szkoda, że prędkościomierz i obrotomierz są analogowe, ale to pokłosie tej wersji wyposażenia. Cyfrowe są dostępne za dopłatą. W pakiecie, wiadomo. Klasycznego sikora na desce już nie ma, jest za to patyczek do resetowania dziennego przebiegu...
Fotele o niebo lepsze - lepiej wyprofilowane i bardziej twarde. Regulacja nadal za pomocą nieszczęsnych dźwigni, ale są one wreszcie bardziej precyzyjne.
Infotainment całkiem znośny i dość prosty w obsłudze. Podłączyłem swoją słuchawkę, żeby podładować, a auto samo skonfigurowało telefon via Android Auto. Fajnie. Radio gra bardzo dobrze, dźwięk wydobywający się z głośników jest miły dla ucha
Silnik i skrzynia to dla mnie najciekawsze elementy tego auta. 122 konie jadą bardzo żwawo, jeśli potrzeba. Bezstopniowa skrzynia nie utrudnia, czy też nie przeszkadza w jeździe. W ruchu typowo miejskim świetna sprawa. Samochód płynnie przemieszcza się czy rusza spod światełek. Przełączanie z prądu na benzynę i na odwrót pozostaje niezauważone. O fakcie jazdy na baterii informuje zielona kontrolka na wyświetlaczu i wskazówka obrotomierza pozostająca na cyfrze zero. Przy bardziej dynamicznej jeździe w trasie, ładnie ciągnie do końca, czyli do 5 tys. obrotów Bateria wspomaga jazdę kiedy tylko może. Nawet przy 80 km/h potrafi sunąć na prądzie. I wreszcie jest cicho i ciepło. Mały dizel miał duży problem w chłodne dni, szczególnie w jeździe miejskiej, aby samemu się zagrzać, a co za tym idzie, ogrzać wnętrze...
Tak to pokrótce wygląda. Z ciekawostek jak na razie odnotowałem dwie. Pierwsza to kluczyk i system z nim związany. Tego pierwszego używa się tylko do otwierania. Odpala na przycisk. Gdy wysiądziemy z kluczykiem w kieszeni przy zapalonym silniku, auto wydaje dźwięki ostrzegawcze nie tylko wewnątrz, ale i na zewnątrz Druga to drut do podpierania maski. Jest umiejscowiony na masce, a nie na zderzaku Zapinamy z góry na dół. Ciekaw jestem czemu jest tak zainstalowany. Może żeby prąd nie kopnął...
Dygresja w sprawie kopania - trochę cykałem, jak dolewałem płynu do sprysków...
Wyjeżdżając z kwatery głównej, na bramie, z dwójki na jedynkę bieg też zmieniłem... Przyzwyczajenie drugą naturą człowieka. Dawno już automatem nie jeździłem. I początkowo nawet nie machałem lewą nogą, a bardziej prawą ręką szukałem drążka zmiany biegów.
Tym oto sposobem oboje mamy nowe auta, odebrane w tym samym roku. Fajnie się złożyło. Zrównaliśmy się także w ilości posiadanych - po 6 na twarz Mam nieodparte wrażenie, że Żona będzie równie zadowolona z Corolli, jak ja z Octavii. Przy w większości miejskiej specyfice obecnego terenu, ten automat będzie dużym wsparciem i ułatwieniem w pracy. Całokształt też wzbudza bardzo ciepłe uczucia Użytkowniczki , więc współpraca będzie pewnie układać się wzorowo. Pozostaje mi szczerze i życzliwie życzyć szerokości...
Korzystając z okazji - Wesołych i zdrowych Świąt oraz wszystkiego dobrego i szerokości w Nowym 2022 Roku dla Wszystkich
Ostatnia aktualizacja: 25.12.2021 01:42:35
Najnowsze blogi
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie.
https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 15 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8
komentarzy
Dodano: 23 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5
komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
🐑🙈
No właśnie
No tak, gorzej jak się im spodoba na dłużej.
Żonę ma się jedną i trzeba ją oszczędzać no chyba, że one są innych.
F - achowe O - brobiechie CH - ujka
Focha to przeważnie robi żona jak ją wk.rwisz, a loda to inne.
Marynarz, któremu żadna FOCH'a nie zrobiła Niebywałe, niespotykane
Nie wiem, FOCH'a nikt mi nie robił. 😂
A loda przypadkiem nie było?
Co Ci zrobiła ta stara pudernica.......
Marcin 🚴💨 a za nim kudłata 🐑💨 😂 jej też nie da się zwieść 😂
Myślę, że kudłata mieści Ci się w marginesie za mało wypitego alkoholu 😂
A natury nie oszukasz
Nie są w Twoim guście?
To szczerbę, jońskiego i kudłatą też? 😜
👍😁
Ja niewinny, one dawać nie powinny.