W tym sezonie Flota trochę przyspieszyła i pobłogosławiła wymianę opon od 1 do 31 października

Pogoda wyraźnie nie sprzyjała w/w, takoż Małżonka nie spieszyła się zbytnio z dobrą zmianą

W poniedziałek 28/10 zdecydowała się wreszcie na telefon w celu umówienia terminu. Pierwszy wolny to czwartek 7/11, ale w godzinach przedpołudniowych. Nie pasuje. Drugi - piątek 8/11 na 15:30. Pasuje. "Nie masz żadnych wyjazdów, bo ja tam kwitła nie będę?" - pada standardowe w takich przypadkach pytanie . Nie mam, ja oczywiście chętnie pokwitnę

Podstawiłem się zgodnie z umową, Menago mnie poznał i przywitał uprzejmie. Kluczyk przekazany, Corolla wjeżdża od razu. Jak miło.

40 minut i po sprawie. Teraz już nawet nie trzeba nic podpisywać. No i fajnie .

O samych oponach - Michelin Energy Saver (przyp. autora) - wg Menago mają jeszcze po 5 mm bieżnika i nadają się na kolejny sezon. Wg moich wyliczeń w drugiej odsłonie przejechały 16.069 km w równiutkie 7 miesięcy. Po dwóch mają na liczniku 26.209 km.

Co ciekawe spisywały się lepiej niż na początku, szczególnie w kwestii hałasu. Ale może to kwestia przyzwyczajenia i subiektywnych odczuć? W każdym razie nie są takie złe, jak się na początku wydawały.

Opadów białego na razie nie zapowiadają, jednak i tak jak najmniej śniegu tej zimy dla Wszystkich ! Oprócz narciarzy, oczywiście