Wpis w blogu auta
Toyota Corolla
Dodano: 7 lat temu
Blog odwiedzono 744 razy
Data wydarzenia: 01.01.2017
Flotowy 2016
Kategoria: obserwacja
Zgodnie z zadanym terenem Toya śmigała głównie po drogach małopolski, podkarpacia i świętokrzyskiego. Odwiedzała też sporadycznie mazowieckie.
Rok pracy upłynął bardzo spokojnie, wręcz nudno. Corolla sprawowała się więcej niż przyzwoicie pozwalając Żonie dojechać/wrócić bezproblemowo i skupić się na wykonywaniu obowiązków służbowych. Jedyny mankament to konsumpcja oleju, którego nie wystarcza od przeglądu do przeglądu (co 15 tys. - przyp. autora). Jedyny progres w tej kwestii, że jak na razie nie trzeba dolewać w połowie dystansu przeglądowego jak było na początku tego roku przed 30 tys. Kontrolka zapaliła się tuż przed zaplanowanym spotkaniem na 45 tys...
Przygód żadnych nie odnotowano - mandatowo/punktowo Żona wyjechała 2016 na zero .
W kwestii kosztów eksploatacji:
Gdyby ktoś chciał jeździć na tym poziomie musiałby odwiedzić wahernie 43 razy i zatankować 1.641,35 litrów ON płacąc za to 6.717,61 złotych. Porównać do zeszłego roku nie ma za bardzo jak, ponieważ Toyota zaczęła pracować z Małżonką od maja ub.r.
Serwis należałoby odwiedzić dwa razy w celu przeglądu na 30 (04/16) i 45 tys. (10/16) i uregulować adekwatnie 800 i 650 złotych. Są to kwoty szacowane, dopytane przeze mnie w ASO, ponieważ za serwis płaci Flota i rozlicza się bez udziału Żony. Jak dla mnie trochę za częste i kosztowne te przeglądy.
Analogicznie do zeszłego roku kosztów pozostałych nie będę zliczał, bo tak jak za powyższe wszystko tutaj reguluje Flota. Gdyby ktoś jednak chciał się zapoznać, zapraszam do dziennika kosztów, choć wiem, że dostęp do niego na AC jest dość - delikatnie ujmując - utrudniony...
Tak więc po kolejnym roku podtrzymuję naszą pozytywną opinię na temat tego auta i nadal uważam, że dobrze wpasowuje się w rolę codziennego woła roboczego . Nic nie puka, nic nie trzeszczy, oznak zużycia nie widać. Żona jest bardzo zadowolona, więc ja już nie mam nic więcej do dodania .
Najlepszego na Nowy 2017 Rok !
Ostatnia aktualizacja: 05.01.2017 16:50:33
Najnowsze blogi
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie.
https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 16 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8
komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5
komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych
Jak jest z benzyną pojęcia nie mam. U mnie w serwisie też zapewniają, że jestem jedyny, który zgłasza taki problem... I oczywiście to wina Żony, bo za ciężką nogę ma...
I moje szczęście, że koszul nie noszę...
To na pewno, choć ja odpaliłem wreszcie po 3 latach rower i dopóki były warunki nadrabiałem zaległości do Niej .
O wagę nie pytaj, cały czas walczę...
Nie byłbym sobą gdybym go nie podsumował . Też trochę siedzi, ale częściej wysiada .
To nawet nie kwestia zarobków, bo jaki sens miałoby zarabianie tylko na auto ? Umiem liczyć i dlatego jeżdżę Fiatem, a nie Toyotą .
Też tak uważam .
Patrzę na tą częstotliwość przeglądów przez pryzmat swojej pracy - musiałbym być co najmniej trzy razy w roku i wyłożyć na to niezłą kabonę. Z punktu ekonomicznego i czasowego to nie jest dla mnie dobry interwał .
Ano tak
O ja!
Potrzeba ojcem opiekuńczym .
Ale bułek z bananem nie chce .
Trzeba sobie jakoś radzić, powiedział baca zawiązując buta glizdą
E tam, co my tam wiemy o jeżdżeniu...
Żłobek . A gdy potrzeba tata, bo na szczęście codziennie nie jeżdżę .
Kto pilnuje dziecięcia, jak Wy ciągle w drodze?