Może zacytuję Grzegorza Ciechowskiego (Republika):
"dobry muzyk wejdzie do studia i zrobi rewolucję mając do dyspozycji tylko fortepian - złemu wszystkie komputery, samplery, sequencery i cała reszta nie pomogą by zrobić muzykę, to są tylko narzędzia"

Myślę, że śmiało to powiedzenie można odnieść do fotografii.

Do fjerzy: zgoda owszem, tylko niewielu z nas ma dostep do odpowiednich narzedzi do obrobki, dlatego uwazam ze to nie do końca kwestia aparatu. Mysle ze przy uzyciu aparatu kompaktowego jezeli ktos ma pojecie zrobi dobre zdjecia ... a jesli doda do tego obrobke cyfrowa, oprogramowanie to wtedy efekty sa rowniez doskonale. To tak jak dac karabin slepemu i oczekiwac ze strzeli w 10ke

Do pioneerek: No nie zgodzę się, niestety. Jestem fotografem amatorem. Stałym bywalcem forów fotograficznych. Jakie tam zdjęcia architektury czy portrety. Palce lizać. Amatorzy wymiatają że aż strach. Takich dziedzin jest więcej, makrofotografia np.Co do sprzętu. Oczywiście, nie chodzi o aparat, bo to jeszcze nie sprzęt. Jak weźmiesz folder dowolnej marki, dowolnego modelu, zjęcia tam zrobione są do wykonania przez niektórych z nas ale pod warunkiem, że pozwolą nam "wejść w buty tego, kto je wykonał" Dlaczego? Bo tam jest cała infrastruktura techniczna i ludzka która była niezbędna do tego zdjęcia. Mistrz, który je zrobił nie pokaże się w dowolnym miejscu z workiem na ramieniu i nie powie: cześć jestem fotografem, chcesz zrobię dobre zdjęcie twojej fury. Nic nie zrobi jak nie dostanie infrastruktury, o której piszę. Wszystko co zrobi, to lepszą fotkę niż większość z nas.

Hmm, a co tam, popatrzę, poczytam, dzięki za link :D

rzeczywiście fajnie się czytało... ale taj jak było napisane - trzeba mieć dobry sprzęt.. więc pozostaje nam amatorka i ciekawe pomysły na fotki...

Fajny artykulik... może się kiedyś przyda

Do fjerzy: kazdy rodzaj fotografii mozna podzielic na profesjonalna i amatorska co do sprzetu to moim zdaniem trzeba miec dar odpowiedni, sprzet troche schodzi chyba na drugi plan ... bez odpowiedniej wiedzy majac dobrej klasy sprzet za wiele i tak sie nie wymodzi bo co mi po aparacie np za kwote 4000 PLN skoro bede szukał w nim opcji ustawień automatycznych a co do samego zdjecia nie majac pomyslu na ekspozycje, odpowiedniego planu to za wiele nie zwojuje ... Tu na AwC jest kilka osob ktore robią piekne fotki ale to przede wszystkim dlatego ze maja na te zdjecia pomysl, umieja aparatem sie posluzyc i tu jest kwestia sukces czy kleska. Takie moje zdanie.

Zabieram się do czytania. Ciekawy temat. Może jak dopisze październikowe słońce, to po lekturze wrzuce coś do galerii? Pozdrawiam.

Fotografowanie aut, jak rzadko która inna dziedzina fotografii, moim zdaniem, da się podzielić na zdjęcia "zawodowe" - możliwe do wykorzystania w katalogach i pozostałe, które do katalogów się nie nadają i na zawsze pozostaną fotkami amatorskimi. Wykonanie pierwszych, wydaje się nie jest możliwe bez specjalistycznego sprzętu i zawodowej obróbki. Tak więc amator może o tym zapomnieć. Co do drugich, to rozpiętość jakościowa jest przeogromna. Te, które tu prezentujesz wydają się gdzieś na styku. Jeśli amatorskie, to wyśmienite, tylko sobie takich życzyć. Jeśli katalogowe, no to raczej średnia półka. fajnie, że o tym napisałeś.