Tradycyjnie jak w ostatnich 5 latach udało mi się odwiedzić poznańskie targi. Akurat odbywają się zawsze w drugi weekend kwietnia wiec przed lub po Świętach Wielkanocnych.

Od dwóch edycji widzę znaczny postęp. Stoiska są zbudowane z rozmachem, widać dbałość i wkład finansowy. Niektóre marki zaskakują.
Wystawiają importerzy a nie dealerzy.


Opisze imprezę jako wady i zalety widziane moją opinią:

+ stoisko Mercedesa, duże chociaż większość aut zamknięta, firma pokazała wiele oldtimerów i youngtimerów gdyż przy okazji świętowała 50 lecie marki AMG

+ jak zwykle grupa Volkswagena, sam vw pokazał 20 aut, był fantastyczny Golf R po liftingu oraz dość ciekawy Vw Arteon chociaż wnętrze ma żywcem przejęte od Passata. Dla znawców rzadko spotykany Golf Sportsvan w pakiecie R-line

+ pokazano pierwszy raz w Polsce auta marki Tesla, oblegane przez kolejki ludzi chcących wsiąść, aut nie było w ogóle widać.

+ polska Arrinera w wersji drogowej, ładna i dobrze że jest, wiele osób wyśmiewa się i mówi że to auto jest od kilku lat fikcją, że tylko wersja na tor.

+ możliwość jazdy próbnej modelami elektrycznymi BMW oraz na torze przeszkód Skodą Kodiak (nie uczestniczyłem)

+ kilka ciekawych premier polskich,np Hyundai i30 Wagon

+ największa premiera i najciekawsze auto Volvo XC60

+ największe zaskoczenie na plus, cudowne mercedesy E klasa Cabrio oraz C klasa Cabrio i do tego E43 AMG



Jak zwykle u mnie konstruktywna krytyka i sporo tego co trzeba zmienić:

- większość drogich aut zamknięta, niestety dzicz wszystko szarpie, maca i zostałyby zniszczone

- firmy takie jak Ford, Opel i Renault nie maja wstydu i honoru, po prostu olały Targi, swoich fanów i klientów nie pierwszy raz

- największe brzydactwo targów Honda Civic ,nawet najmocniejsza wersja Type-R oraz sedan i Kia Stinger, niby premium a dziwadło.
Znaczy ciekawa bryła ale światła tylne psuja całość

- największe rozczarowanie to Seat Ibiza, ładny z zewnątrz, plastikowa tandeta w środku, boczek drzwi kojarzy mi się z dacią nawet w najdroższej wersji. Zresztą pokazano taka sobie

- najżałośniejsze stoisko to Nissan, pokazał tylko nowa micrę, nawet niezła

- szumna premiera Alfa Stelvio, jedno auto, było zamknięte, a model Giulia w kolorze czarnym nawet nie dał się zauważyć, jakiś morus na czarnych felgach, gdyby nie tabliczka nie wiedziałbym ze ma te ponad 500 koni

- największy żal że nie pokazali nowego Opla Insigni


Dla mnie liczył się tylko pawilon Volkswagen Group, Mercedes i kilka aut BMW, Peugeota ominąłem, tak samo Toyotę, zerknąłem na niebrzydkiego Yarisa.

To co ciekawiło mnie najbardziej to Volvo XC60 i nie zawiodło

Nie udało mi się odwiedzić auto po tuningu, kamperów i motorów które mnie wcale nie interesują.
Przeprowadziłem wiele rozmów i sporo się dowiedziałem.

Oprócz katalogów niewiele rozdawali, nawet brak długopisów reklamowych.
Za to sklepik Seata, BMW czy vw to gratka dla fanów.

Co mnie drażniło po części to fakt że np. Hyundai wystawiał samochody głównie w jednym kolorze a był to biały, stoisko wyglądało nieciekawie chociaż biały pasuje do wielu modeli i jest modny.

Miłego oglądania