Wpis w blogu auta
Toyota Yaris
Dodano: 7 lat temu
Blog odwiedzono 889 razy
Data wydarzenia: 02.06.2017
Franca-hybryda na trasę?
Kategoria: obserwacja
Tymon Grabowski (albo twórca treści ramki?) jest autorem dość kategorycznego stwierdzenia:
- System sprawdza się tylko w ruchu miejskim. Na trasę hybryda nie ma sensu.
To jest jak stwierdzenie, że gazeta X nie nadaje się do czytania. Od A do Z, nie nadaje się.
W każdej gazecie jestem w stanie znaleźć artykuł, który da się przeczytać. :D
Czy hybryda ma sens w ruchu pozamiejskim?
W 90 % to zależy od stylu jazdy.
Kierowcy, którzy na drogach dwukierunkowych osiągają średnie prędkości ponad 65-70 km/h w dzień (lub ponad 75-80 km/h nocą), albo kulający setki kilometrów trasami szybkiego ruchu, raczej hybrydę mogą pominąć. Da radę, ale nie przyniesie im sensownych korzyści, a przy tym wkurzy cierpiętniczym zawodzeniem przy seryjnym wyprzedzaniu lub jeździe powyżej 140 km/h (przynajmniej w Yarisie).
Hybryda bajecznie premiuje natomiast "nie szarpiących za uzdę" :D tzn. używających do regulowania prędkości pedału przyspieszenia, zaś pedału hamulca do zatrzymywania.
Pogodzonych z losem na zatłoczonej krajówce, a nie tych, "kopiących się z końmi", czyli wyprzedzających tylko po to, żeby przesunąć się o parę pozycji w kolumnie. I skręcić za 3 km. Zupa stygnie...
Paradoksalnie, HSD najlepiej rekuperuje energię właśnie na szosie, w cyklu zabudowane - niezabudowane - zabudowane - niezabudowane. Pod warunkiem, że reagujesz na ograniczenia prędkości (choćby jako tako), zamiast ustalać tempo jazdy tylko na podstawie nasłuchu CB i komunikatów z Janosika.
W tekście padła ocena porównawcza:
- Testowaliśmy, gdy było bardzo zimno. Na krótkich miejskich odcinkach silnik spalinowy pracuje wówczas stale, a spalanie rośnie do około 6 l/100 km - to tyle ile w samochodzie konwencjonalnym.
Tjaaaa... :D Powodzenia tym, którzy spróbują zimą uzyskać spalanie 6 l/100 km na krótkich odcinkach w ruchu miejskim, dowolnym benzynowym samochodzikiem z automatyczną transmisją. Albo nawet z manualem. I przypominam, że Daewoo Tico i Suzuki Swift 1.0 już wymierają.
"Motor" uzyskał też 5,6 l/100 km z 300-kilometrowej rundy. Albo miała duży udział tras szybkiego ruchu, albo kierowca należał do grupy "kopiących się z końmi".
Dzisiaj zrobiłem około 140 km za jednym zimnym odpałem. To był miks wszystkiego. Szosy lokalne (70-90 km/h), wojewódzkie (90-110 km/h), krajówka (tylko 80-90 km/h, bo dwie kolumny po horyzont), kilkanaście kilometrów trasy szybkiego ruchu (110-120 km/h), kilkanaście kilometrów gęstego ruchu miejskiego, kilka km lżejszego. Przez obszary zabudowane grzecznie (50-70 km/h).
Było kilka wyprzedzeń pełnym szwungiem, chociaż tylko gdy nadarzyła się dobra okazja.
Nie w kolumnie (Po co? Za chwilę skręcam), bez parcia na mosznę.
Fakt, przyspieszenie HSD z 1,5-litrowym spalinowym gaci przez głowę nie zdejmuje Subiektywnie jest zbliżone do sprawnego 1,2-1,3 litra z mechaniczną skrzynią, o podobnej masie. Wyprzedzanie jest wykonalne bez robienia w zbroję ze strachu. Trzeba tylko depnąć o półtorej sekundy wcześniej niż potrzebujesz. System wymaga tego czasu, żeby spalinówka zbudowała moc, a elektryk poparł momentem.
Jechałem bez klimatyzacji, bo wciąż nie działa. Na światłach do jazdy dziennej.
Zarządzałem gazem tak, żeby w obszarach zabudowanych po rozpędzeniu do (maksymalnie) 60 km/h utrzymać tempo na samym prądzie. A na trasie ujmowałem leciutko gazu po rozpędzeniu, żeby obniżyć obroty silnika. Słychać jak spadają do śmiesznych wartości, ale szybkość się utrzymuje.
Samodzielnie tamowałem ruch tylko tym, którzy lecieli szybciej niż +VAT (czyli >70 km/h przez obszary zabudowane i >110 km/h na trasie). A najczęściej to mnie ruch tamowano.
NO ILE WYSZŁOOOOO?!
3,7 l/100 km. Liczone uczciwie. Z zimnym rozruchem.
Ostatnia aktualizacja: 14.06.2017 20:12:52
Najnowsze blogi
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie.
https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 16 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8
komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5
komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych
Średnia z podsumowania wskazań komputera: 3,94 l/100 km.
Średnia z tankowania: 3,88 l/100 km. I po dźwięku tuż przed odbiciem pistoletu dystrybutora było słychać, że naprawdę nalało do pełna.
Ja mam wciąż szczęście 96-99 % czasu jeździć, a nie stać. Również stąd biorą się te cud-wyniki spalania. Zwłaszcza notowane przez Xiężną.
50 km po szosach Puszczy Noteckiej.
Nie przekraczając 70-75 km/h, wtedy już na piątce, robiąc nawet lekki pulse & glide, ale bez dręczenia obrotami poniżej 1800-2000 obr/min. Na zimówkach (ale takich o niskich oporach toczenia). Wyszło mi rozczarowujące 4,4 l/100 km. Silnik Swifta wyraźnie efektywniej pracuje na wyższych obrotach. Jadąc normalnie (czyli 80-90 km/h na tyle szosy pozwalają) i kręcąc go wyżej, spaliłbym pewnie 0,3-0,4 litra więcej.
Zweryfikuję jego wskazania prostą metodą.
Przy następnym tankowaniu do pełna (czyli wkrótce) zacznę zapisywać:
Dzienny przebieg x spalanie wg komputera = objętość zużytej benzyny.
O! to u Ciebie większe spalanie niż u nas - galon /100, nam wychodzi galon / na całe spotkanie.
Tak, ale skromnie - w galonach amerykańskich, dla płynów
Jak mnie zdziwił kolega, fan diesli, aut vaga, który ostatnio zaczął podpytywać mnie o hybrydy, bo swoją Fabię chce na Priusa wymienić.
Do mucko1: dużo tego mleka na spotach pijecie
Do 130rapid: bardzo fajny tekst
Ogólnie hybryda ma być alternatywą właśnie dla diesli, i spalanie faktycznie na ogół jest porównywalne (przy podobnych mocach).
Ale na pewno najbardziej hybryda sprawdza się w mieście, a jak ktoś jeździ głównie autostradami, to hybryda nie wydaje się dobrym rozwiązaniem - tu już lepszy byłby diesel.
Ostatnia trasa w czwartek Zielona Góra - Toruń 3,8 przy popołudniowym ruchu.
Wynik zacny, ale tyle samo w trasie spala 1.6HDI czy 1.5dCi w kompakcie.
Wtedy to już nic nie przeszkadza