Tutaj jesteś:
Społeczność
»
Blogi
»
Blog auta Ford S-Max Podróżnik-2
»
Francja - Roussillon (Wschodnie Pireneje)
Wpis w blogu auta
Ford S-Max
Dodano: 11 lat temu
Blog odwiedzono 2853 razy
Data wydarzenia: 20.07.2013
Francja - Roussillon (Wschodnie Pireneje)
Kategoria: podróż
Do morza mieliśmy ok. 500m, na terenie osiedla basen (20mx10m). Wykorzystywaliśmy oba miejsca kazdego dnia, z rana i wieczorem, srodek dnia to wycieczki po bliższej i dalszej okolicy.
Moim głównym celem były zamki Katarów, średniowiecznej sekty, która została wytępiona przez wyprawy krzyżowe zorganizowane przez jednego z paieży.
Zamki były budowane w naprawdę niedostępnych miejscach. Nawet dzisiaj do kazdego z nich trzeba było dojść kilkadziesiąt metrów pod górę, najczęściej po wąskiej, kamienistej ścieżce. Do jednego z nich, Montsegur, wspinaczka miała nawet 170m w pionie.
Zamki były budowane na dawnej granicy Francji z Aragonią. Po tym jak granica przesuneła się dalej na południe, zamki zaczęły popadać w ruinę. Nam udało się odwiedzić kilka z nich, w kolejności zwiedzania: Queribus, Peyrepertuse, Puilaurens, Montsegur i Puivert (zdjęcia poniżej).
Nie omieszkałem też po raz drugi obejrzeć Carcassone a dodatkowo dzieci zapragnęly odwiedzić Andorę.
Ponieważ Andora nie ma akcyzy na paliwo (a przynajmniej jest niższa niż gdzie indziej) rozwinieta jest turystyka paliwowa, stacje paliwowe są na każdym rogu i nie tylko.
Zaskakujące były też różnice temperatur, nad morzem było ok. 32C w Andorze na wyskości 2200m n.p.m tylko 10C.
Drogi są bardzo kręte, moja żona szybko oszacowała, że w ciągu dnia na dystansie ok. 250km robiliśmy ok. 2000 zakrętów!
Jak się pewnie zorientowaliście wrażeń było co nie miara.
W drodze powrotnej do Polski zaplanowanej na 2 dni (2250km) odwiedziliśmy Pont du Gard, rzymski akwedukt koło Avignon'u.
Poniżej trochę zdjęć.
Ostatnia aktualizacja: 01.08.2013 19:50:51
Najnowsze blogi
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie.
https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 16 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8
komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5
komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych
Ty które z win preferujesz najbardziej?
polskie - Patykiem Pisane
włoskie - Paticzelli
francuskie - La Patik
niemieckie - Das Patiken
czy po prostu Mamrota?
Pewnie robili to w poniedziałek w czasie siesty
https://goo.gl/maps/3AbG7vJYC7qPhCYA6
(Nie dziwne, że się tak kryli jeśli mieli katar - Katarzy 😅)
Moje dzieci sa duze, najmlodsi maja 16 lat a najmniejsze z nich, moja corka 178cm wzrostu. Dlatego nie ma z nimi problemu w podrozy, czesc czasu spedzaja ogladajac filmy, pozostaly czas to dyskusje na temat tegodokad jedziemy, historii i innych ciekawych rzeczy.
Też się zastanawiam jak dzieci to znoszą, wprawdzie S-max jest zapewne przestronny, jednak moje dają popalić już podczas wypadu nad morze a to tylko nieco ponad 400 km.
Nie pomaga pilot do radia, tablety ani żadne inne gadżety. Choć zwiedzanie na miejscu idzie im znacznie lepiej, po prostu długa jazda autem jest dla nich zbyt nudna. Ideałem byłoby podróżowanie nocą, ale od pewnego czasu jakoś mi się to nie widzi nie mając zmiennika. A kiedyś to właśnie nocą jeździło mi się najlepiej, choć zdarzyło mi się spać w aucie 20 km od domu, bo oczy mi się zaczęły przymykać dobrze iż na poboczu były te hałaśliwe linie.
Dużo podróżujecie. Jak dzieci to znoszą?
Kaktus to nie flora...?