Wpis w blogu użytkownika
viperidae
Dodano: 6 lat temu
Blog odwiedzono 897 razy
Data wydarzenia: 08.02.2019
Gdzie diabeł nie może....
Kategoria: podróż
Odbił się raz, drugi i zjechał z drogi gruntowej prosto w pole... skubaniec tak się zakopał że łopatę (którą na szczęście zostawiłem w aucie i zapomniałem schować w garażu) złamałem, nie nie sztyl, ale łopatę! to cholerstwo co w ziemię wchodzi :D Dzieciaki do samego końca 200% frajdy, jeszcze więcej jej miały pomagając wykopać auto! Ogólnie rzecz biorąc to 1.5h łopatowania, podkladania co sie tylko znalazło pod koła aby złapać przyczepność i włala! Świerszcz wyjechał. Teraz pozostanie jedynie konkretne mycie budy jak i wypranie wnętrza!
Straty z tej wycieczki? Hm złamana łopata i pęknięty narożnik zderzaka, a tego mam w zapasie chyba na 30 lat :D
Tak na spokojnie myśląc, to zastanawiam się czy to ja miałem większą frajdę, czy dzieciaki :D
Ale wiem jedno, trzeba to powtórzyć :D
Najnowsze blogi
Dodano: 2 dni temu, przez CeZaR83
Witam Was,
Chciałbym sie podzielić pewną informacją i zapytać co o tym myślicie....
Postanowiłem sprawdzić moc jaką mam pod maską bo czułem pod nogą że te KM i Nm które fabryka podała ...
12
komentarzy
Dodano: 20 dni temu, przez Egontar
Wzorem wszystkich poprzedników, niniejszym wprowadzam pamiętnik charakterystycznych przebiegów dla Shine'a.
Pierwszy zanotowany przebieg jest z placu, na którym auto zostało zakupione. ...
109
komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych

"udobruchać" a co to jest udob? bo reszta to wiem.
Z wirowaniem?