Wpis w blogu użytkownika
viperidae
Dodano: 5 lat temu
Blog odwiedzono 797 razy
Data wydarzenia: 08.02.2019
Gdzie diabeł nie może....
Kategoria: podróż
Odbił się raz, drugi i zjechał z drogi gruntowej prosto w pole... skubaniec tak się zakopał że łopatę (którą na szczęście zostawiłem w aucie i zapomniałem schować w garażu) złamałem, nie nie sztyl, ale łopatę! to cholerstwo co w ziemię wchodzi :D Dzieciaki do samego końca 200% frajdy, jeszcze więcej jej miały pomagając wykopać auto! Ogólnie rzecz biorąc to 1.5h łopatowania, podkladania co sie tylko znalazło pod koła aby złapać przyczepność i włala! Świerszcz wyjechał. Teraz pozostanie jedynie konkretne mycie budy jak i wypranie wnętrza!
Straty z tej wycieczki? Hm złamana łopata i pęknięty narożnik zderzaka, a tego mam w zapasie chyba na 30 lat :D
Tak na spokojnie myśląc, to zastanawiam się czy to ja miałem większą frajdę, czy dzieciaki :D
Ale wiem jedno, trzeba to powtórzyć :D
Najnowsze blogi
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie.
https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 15 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8
komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5
komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
"udobruchać" a co to jest udob? bo reszta to wiem.
Z wirowaniem?