Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog kierowcy MAT86 » Gdzie na świecie jest najtansze paliwo







Prześlij sugestię
Wpis w blogu użytkownika MAT86
Dodano: 12 lat temu
Blog odwiedzono 2330 razy
Data wydarzenia: 03.02.2012
Gdzie na świecie jest najtansze paliwo
Kategoria: inne
napewno nie w Polsce. W wenezueli benzyna jest tansza niż woda. Litr 95 w przeliczeniu na nasze to około 10groszy. U nas srędnia cena 95 to 5.60. Najdrożej jest w Norwegi, prawie 8 zl za litr. Ciekawe czemu u nas benzyna nie może kosztować 3zl tak jak ładnych parę lat temu.
Dodano: 12 lat temu
Do hutax: Co do "uczciwego Jasia", mogę sądzić tylko po sobie:
A) Najkorzystniej, to iść dalej;
B) Jak są możliwości, podać złodzieja do sądu;
C) Jak są możliwości, nasypać mu piasku w tryby - oczywiście licząc się z ewentualnymi przykrymi konsekwencjami.

Każde z tych trzech rozwiązań lepsze niż "biadolenie". :)
Dodano: 12 lat temu
Do fjerzy: piszesz "więc nie ma co biadolić" a co ma powiedzieć uczciwy Jaś (historia poniżej), który uczciwie pracował, a nieuczciwy "kapitalista" go wystrugał.
Tak, że "biadolących" też trzeba rozgraniczyć. Czyż nie tak ?
Dodano: 12 lat temu
Do roki1: kolega ma święta racje. Człowiek zapoda zwykła ciekawostkę a robi się z tego prawie debata narodowa. :-) co do roweru to popieram, jazda nim ma być dla przyjemności a nie z przymusu.
Dodano: 12 lat temu
Do hutax: Masz rację, że: "nie każdy...". Ja tylko dodam, że nie każdy musi jeździć samochodem i nie każdy musi jeździć samochodem tyle ile by chciał. Więc nie ma co biadolić. Moja recepta, to kołek w zęby i tempo 120. Jak widzę mazgaja, to nie umiem mu współczuć, niestety.
Dodano: 12 lat temu
Do Czarek1:[rotfl]
Dodano: 12 lat temu
Chłopaki z kim Wy walczycie?? Mat86 wystąpił z ciekawostką, a Mr. Jurek wciąż tylko o nieudacznikach, alkoholikach i rowerze. Dajcie sobie na luz. Facet wierzy tylko w to co pisze i nie zmienicie jego toku myślenia (w tym wieku już się tak ma). Jak dla mnie cena paliwa powinna być stosownie najniższa, bo nie ważne ile mam, ważne ile wydać chcę!!! Jeśli się zarabia krocie nie znaczy, że tyle samo chcę płacić za paliwo, a rowerem to mogę sobie pojeździć dla przyjemności a nie z przymusu np. do pracy
Dodano: 12 lat temu
Do fjerzy: Nikt nie napisał, że jesteś bez serca (ja na pewno nie), nie napisałem również, że nie chcesz pomóc.
Moim zdaniem nie dociera do Ciebie, że NIE KAŻDY może „iść na swoje” nie każdy może wystartować w ten sam sposób, nie każdy trafi do bramki nie wiem jakby się starał. Opisany poniżej Jaś starał się z całych sił i go „wystrugali”. Napisał Ci autre2003, że wina leży również po stronie tych co zarządzają . . . a Ty nadal swoje. Rozumiem, że należy trzymać swoją linię i jej bronić, ale tak jak kij ma dwa końce, tak prawda leży po środku.
Dodano: 12 lat temu
Do hutax;
Do autre2003:

Stara prawda brzmi tak: Jak ktoś chce coś zrobić poszuka sposobu, jak nie chce, będzie szukać powodu.

Wasze wpisy, niestety, świadczą o tym drugim. Poprzedni system potrzebował takich, bo w zamian za iluzję opieki, otrzymywał ich wierność. Obecny, się na nich wypina. Mówiąc szczerze, ja też.

Czy to znaczy, że jestem bez serca? Nie wiem, może? W każdym razie pomagam, ale tylko takim, którzy sami sobie też chcą pomóc. Pomagam sąsiadowi alkoholikowi, który bardzo chce, choć słabo mu idzie i mam gdzieś drugiego, który potrafi tylko się użalać jak to miał w życiu cały czas pod górkę, a inni to się umieli ustawić. Zawsze potwierdzam, że ma rację, bo się z nim zgadzam. Powiedzcie po jakiego diabła pomagać takiemu nieudacznikowi? Przecież jak on ma takiego pecha to i tak z tego nic nie wyjdzie, szkoda czasu.

Piszesz, że potrzebny kapitał. Unia rzyga pieniędzmi w sposób bezwstydny. Dla mnie to żenujące, ale rozwala Twój argument skutecznie.
Dodano: 12 lat temu
Do fjerzy: Opowiem Ci taką historię:
Jaś poszedł na swoje i wykonuje usługi. Zlecono mu pracę, pieniądze dobre, na co zgodził się zleceniodawca, pracę wykonał w terminie, wystawił fakturę z terminem zapłaty. Minęło parę dni po terminie, a przelewu jak nie było tak nie ma - zleceniodawca stwierdził, że jest kryzys i zapłaci w ratach (zapłacił później). KRYZYS ??? Zleceniodawca za pracę zgarnął dobrą kasę, kupił żonie nową Toyotę, dzieci pojechały do Egiptu. KRYZYS ?? Jaś? Jaś dostanie później.
A Jaś wcześniej powiedział biorę sprawy w swoje ręce, muszę ruszyć dupsko.
Dodano: 12 lat temu
Do fjerzy: żeby pójść na swoje trzeba mieć kapitał, i to raczej spory - gdyż polski system nie ułatwia startu od zera, masz dochód czy nie ZUS płacić musisz , musisz gdzieś mieszkać i coś jeść, a zarabiać od samego początku to nie lada sztuka, do tego księgowa co by Cię US nie zniszczył na samym początku i prawnik by się przydał jak chcesz się szybko rozwinąć bo prawo jest tak skonstruowane, że bez prawnika ciężko się przebić na rynku i nie dać zniszczyć zaprawionej w prawnych bojach konkurencji balansującej często na granicy prawa lub nawet często poza tą granicą.
Co do szefa idioty, no cóż ja pracowałem sporo poza granicami naszego kraju i powiem Ci, że po powrocie za cholerę nie mogłem się przystosować zmieniłem kilkanaście firm i w końcu doszedłem do wniosku, że to walka z wiatrakami , w końcu to Polska, a z czegoś trzeba żyć, oszczędności szybko topnieją, socjalu w razie czego nie ma - system skonstruowany tak żeby obywatele siedzieli na i robili to czego oczekuje od nich "elyta" - jednym słowem kierunek Meksyk.
Co do pracy poza Polską - ok tylko jak masz rodzinę to duże wyzwanie - dzieci mogą nie przywyknąć do innej kultury i zagubić się w innych zwyczajach, cała rodzina musi znać język - jeśli dziecko jest w wieku szkolnym musi przecież kontynuować naukę - a w dodatku w wielu miejscach często następuje spotkanie z niechęcią miejscowych - wiesz dlaczego?
Bo uważają, że polscy pracownicy niższego szczebla za dużo i za ciężko pracują oczekując za to zbyt niskiego wynagrodzenia co psuje ich ciężko wywalczony system pracy.
A żyć widząc rodzinę od czasu do czasu - uwierz mi nie jest łatwo - wtedy trzeba wybrać - walczyć o byt czy żyć godnie i stracić rodzinę krzywdząc dzieci.
Dodano: 12 lat temu
Do autre2003: Sam widziałem niejednego szefa idiotę. Postawię tezę, że z szefem idiotą, może pracować tylko podwładny idiota. Każdy inny, albo pójdzie na swoje, albo pójdzie szukać innego szefa (w Polsce lub poza).

Jeśli zechcesz mnie przekonać, że ktoś kto pracuje z szefem idiotą, jest normalny, to będzie problem. Powiem tak: "Taki człowiek ma problem, niech ruszy dupsko i coś ze sobą zrobi".
Dodano: 12 lat temu
Do deeptrip: " alt=""/>,dobre to było
Dodano: 12 lat temu
Do fjerzy: Napisze tak: zła wydajność pracy nie jest winą tych co źle zarabiają tylko tych co nimi zarządzają, a Ci akurat w Polsce zarabiają dobrze, więc zanim zaczniesz krytykować że komuś na coś brakuje weź to pod uwagę, że często nie jest to jego winą - Ci sami ludzie pracując w większości krajów starej UE osiągają większa wydajność od pracowników urodzonych w miejscu, w którym pracują i które stawiasz za wzór wydajności, twierdząc że tam zarabiają bo lepiej niż w Polsce pracują - wniosek z tego jeden - system w Polsce jest do , i nie jest to winą tych co narzekają.
Dodano: 12 lat temu
Do deeptrip: jak dla mnie to dziś wygrałeś :) Niezły ubaw
Dodano: 12 lat temu
Do deeptrip: [rotfl]
Dodano: 12 lat temu
Do Czarek1: raczej małpa która zjadła gnijącego banana
Dodano: 12 lat temu
Do deeptrip: Co to za gość na rowerze. Czyżby to był fjerzy ?
Dodano: 12 lat temu
Do fjerzy: no nie wiem ;) u mnie "pandy" pod supermarketem stawkę podniosły i teraz jest "Pan da złotówkę" a jeszcze miesiąc temu było "Pan da 50 groszy"
Dodano: 12 lat temu
Do MAXIS: Masz rację, straciłem kontakt z firmami państwowymi. Wyłączając epizod, całe zawodowe życie w firmach prywatnych i dla firm prywatnych. Nikt mnie nie namówi na firmę państwową, a na prace na etacie to chyba tylko za obrzydliwie duże pieniądze. Jak mam mieć etat za socjal i ochronę kodeksu pracy, to dziękuję, wolę na kontrakcie. Co praktykuję i ani mi w głowie zmiana.
Dodano: 12 lat temu
Do deeptrip: albo vpowera. :-)
Dodano: 12 lat temu
Do deeptrip: ten, to ma w d... cenę benzyny. On, gdyby miał internet, to by pisał z kolegami o cenie "Mamrota". Obawiam się tylko, że dokładnie to samo. Zamiast zastanawiać się gdzie na niego zapracować, to by biadolił, dlaczego taki drogi :).
Dodano: 12 lat temu
Do kasielita: to ja się pakuje i spadam do kolumbi. :-)
Dodano: 12 lat temu
Do kurcok: " alt=""/>
ten chyba Verve tankował
Dodano: 12 lat temu
W Kolumbii też ponoć woda jest w cenie benzyny:)
Dodano: 12 lat temu
Do deeptrip: A jeszcze lepiej jak lekko nagazowany to tym bardziej:)
Dodano: 12 lat temu
Do kurcok: jak się jeździ codziennie to się człowiek zahartuje ;)
Dodano: 12 lat temu
Do deeptrip: Za darmo ,a ile leki puzniej kosztują" alt=""/>
Dodano: 12 lat temu
" alt=""/>
ale za to za darmo :)
Dodano: 12 lat temu
Do fjerzy: źle nie zarabiam. Tylko fajniej by było zapłacić np 250 zl za pełny bak wachy niż 400zl. Roweru używam jak jest ciepło. Teraz to jakoś tak nie za bardzo. :-)
Najnowsze blogi
Dodano: 9 dni temu, przez
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie. https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 16 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8 komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5 komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl