Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog kierowcy humvee5 » Gdzie się podziały te cudne wieczory...







Prześlij sugestię
Wpis w blogu użytkownika humvee5
Dodano: 9 lat temu
Blog odwiedzono 1167 razy
Data wydarzenia: 22.12.2015
Gdzie się podziały te cudne wieczory...
Kategoria: inne
Śledzący motoblogi mojego autorstwa oraz znajomi pewnie się domyślają, że będzie to wpis uderzający w nostalgiczną nutę. Nie będę się tego wypierał. Mam w pamięci czasy ewolucji, jaką przechodziła motoryzacja dekadę temu i dwie dekady wstecz. Ale szczególnym sentymentem darzę lata dziewięćdziesiąte - zapewne dlatego, że znakomita część pojazdów na naszych drogach przeżywała lata swojej świetności (także "na salonach") właśnie wtedy.

Skupię się jednak tym razem na ciekawej epoce w latach dziewięćdziesiątych ubiegłego stulecia, gdy pojawienie się nowego modelu poprzedzało jego studium - prototyp, który sam z siebie był przełomowy. Auto (w jednym egzemplarzu!) szokowało na stoisku marki, dostawało jakąś nazwę zaszyfrowaną niczym przez ewolucję ENIGMY, a dwa - trzy lata później pojawiała się wersja seryjna. Gdy większość ludzi zapominała o prototypie, on nagle stawał się samochodem gotowym do produkcji, sprzedaży i zakochania się w nim.

Celowo wybrałem w tym motoblogu dwa auta, które pojawiły się jako prototypy równocześnie na wystawie Geneva Motor Show w 1996 roku: Ford Lynx, z nadwoziem bliższym typowi TARGA oraz Honda SSM z wnętrzem a'la podwójny monocoque. Rok później z Lynxa wylęgła się Puma (warto było poczekać), a w 1999 roku Honda S2000 zaszokowała ostatecznym stadium. Patrząc na prototypy łatwo stwierdzić, co musiało się zmienić w seryjnym samochodzie i jak kultowy roadster oraz ponętne coupe niedaleko padły od swojej jabłoni, czyli deski kreślarskiej genialnego projektanta.

Gdzie zatem się podziały te cudne wieczory? Dziś wiele marek chyba nie inwestuje w publiczność i opracowanie prototypów w starym, dobrym stylu. Bo są za drogie? A może taniej jest zareklamować się w jakimś tygodniku motoryzacyjnym, który rysuje kolejne BMW, Volkswagena na bazie zamaskowanych egzemplarzy? Szkoda, że ewolucja stylistyczna nie jest obecnie aż tak romantyczna i widowiskowa, przyjazna entuzjastom motoryzacji. Osobiście wolę tamtą starą drogę niż dowiadywanie się o wyglądzie nowych generacji ze spyshotów czy fragmencików auta uwieńczonych na zdjęciach w nader niestrawnej formie puzzli.
Ostatnia aktualizacja: 22.12.2015 23:40:34
Dodano: 9 lat temu
Kiedyś samochody opracowywało się kilka lat, więc był czas na budowę prototypów itd. Dzisiaj nowe projekty powstają w czasie poniżej jednego roku i często są w 100% projektowane wirtualnie. Dodatkowo dzisiaj marka wypuszcza kilka nowych modeli w ciągu roku. Kiedyś jeden na kilka lat. A jeśli chcesz zobaczyć prototypy to musisz udać się do jakiegoś muzeum np. Mercedes, BMW, tam możesz je spotkać.
Dodano: 9 lat temu
Do Maarten73: normalnie jak Piotr R. Frankowski [hihi]

Z ciekawych konceptów Citroena: Xanae ("coś pomiędzy" Xsarą Picasso i Xsarą 3-d.; oba seryjne samochody czerpią z niego garściami, "pampersowóz" Picasso zwłaszcza kokpit) i Activa (potencjalny rywal Calibry i późniejszego 406 Coupe, ale nic z tego nie wyszło...)
Dodano: 9 lat temu
Do humvee5: moim pierwszym uwielbianym Citroenem był... 2CV. Od najmłodszych lat uwielbiałem to auto. I tak mi już zostało...[rotfl]
Dodano: 9 lat temu
Do Maarten73: to prawda. Ja mam trochę mniej lat. Gdy moje zakręcenie na punkcie motoryzacji się rozpoczynało, z Citroenów wpadła mi w oko Xantia liftback. Kombi nie podobało mi się ani trochę. Teraz lubię obie wersje, ale chciałbym jednak liftbacka. Na żółtych blachach i w stanie idealnym. Najlepiej od Adama Klimka. Ale takiej Xantii nie ma
Dodano: 9 lat temu
Przyznaję, że to nie "moje" lata uwielbienia motoryzacji. Jeśli chodzi o osobówki z lat 90-tych jedno auto (tak właściwie prezentację miał w maju 1989) przykuło moją uwagę; doskonale pamiętam jak siedząc na przystanku autobusowym wczytywałem się w "Motor" z Samochodem Roku 1990 - Citroenem XM. ;)

http://magazynauto.interia.pl/rozrywka/motor-z-przeszlosci/news-citroen-xm-najlepszy-w-europie,nId,984420
Dodano: 9 lat temu
Do humvee5:
Nie wiem czy u nas, ale podobno już można zamawiać :).
Dodano: 9 lat temu
Do FranzMaurer: owszem, na przykład ten słynny citroenowski C-cactus. Choć produkcyjny wydaje się być wersją dokładnie taką, jak pieniądze do wyłożenia za niego, to jednak brawa za odwagę. Ja się jednak nie odważę. Prędzej Tipo (jak wiesz...)
Dodano: 9 lat temu
Do humvee5:
Teraz francuskie oraz fordowskie koncepty na targach pełnią zbliżoną rolę i tutaj możemy poszukać tych zagubionych cudnych wieczorów :).
Dodano: 9 lat temu
Do Agnieszka6: również [swieta]
Dodano: 9 lat temu
Do damian88max: masz rację :)
Dodano: 9 lat temu
Bardzo ciekawy blog paczę na pierwszy projekt Forda Pumy jaki dziwny chciałam kiedyś takiego mieć ale kupiłam Seicento. [car]
Pozdrawiam cię bardzo serdecznie [papa]
I życzę wesołych świąt [swieta]
Dodano: 9 lat temu
wtedy nie było aż takich mozliwości komupterowych jak teraz;), no i teraz wszędzie się tnie koszty niby inne auto ale plyta podłogowa ta sama jak w innych silniki takie same dla calej grupy itp, zobaczcie skoda, vw, audi czy porshe głupi przełącznik swiateł to to samo głupie pokrętło w tym samym miejscu, jedynie wyższe wersje zrbione ładniej
Dodano: 9 lat temu
Do Wieslav: Tobie również [swieta]
Dodano: 9 lat temu
Myślę, że obecnie firmy samochodowe kierują się jak największą obniszką kosztów produkcji i projektując auto bierze się pod uwagę aby to pasowało do wielu modeli.
Sporo firm też jest połączonych w duże grupy produkcyjne.
;)
Dlatego też sporo różnych aut jest bardzo podobnych do siebie.
Jeśli się trafi jakiś inny "okaz" wtedy jest duże zainteresowanie takim autem i zdobywa wyróżnienia.
POZDRAWIAM
P.S. Z okazji zbliżających się Świąt Bożego Narodzenia życzę wszystkim obecnym na aWc zdrowych, spokojnych i szczęśliwych świat.
Dodano: 9 lat temu
Zostało tylko po wspominać
Teraz prototyp mógłby być tylko jeden, przecież wszystkie auta jednakie trzeba tylko zmieniać logo firmy i nic więcej. Na dodatek są to wszystko jednorazówki, pięć lat i na szrot, bo jak zacznie się sypać ta elektronika, to nikt się w tym nie połapie, a tylko właściciel zostanie puszczony w skarpetach.
Dodano: 9 lat temu
Do Arturo1977: w odpowiedzi napiszę tak - treść mojego wpisu postrzegam jako całkowicie subiektywną. Moja ocena lat 90. w stylizacji wcale nie jest jednoznacznie pozytywna (zgodzę się z Tobą), a sentyment do tamtych czasów wynika zapewne z okresu mojego dorastania. Przełomowe wtedy były projekty Sbarro, studia Giugiaro czy innych włoskich manufaktur, obecnie połkniętych przez brandy wielkich marek lub wykupionych przez Chińczyków.
Tu wstawiłem zdjęcia tylko dwóch aut koncepcyjnych, które przełamywały szarą rzeczywistość stoisk okupowanych przez pojazdy tak bezpłciowe, jak Ford Escort, Daewoo Tico i Nexia, VW Golf III i Opel Astra. Nota bene wyliczam obok nich pojazdy produkcji, które powstawały jeszcze w latach 80., i straszące dziś na złomowiskach i pod blokami znacznie bardziej niż Multipla.
A że Pumę i Hondę S2000 bardzo lubię...

P.S. Poprosimy o bloga z galerią zdjęć z tamtego okresu. Może być na święta
Dodano: 9 lat temu
Dzisiaj producenci przy projektowaniu są bardziej ograniczeni obowiązującymi normami bezpieczeństwa i "ekologii". Choć z drugiej strony dzięki postępowi w technologiach, mogą też puścić wodze fantazji...
Dodano: 9 lat temu
Chyba sie nie zgodze. Jak dla mnie lata 90 byly totalnie gowniane po kolorowych latach 80. Jedyny pozytyw to ten „wind of change”. Wiem, ze niekiedy w Polsce bylo niekiedy trudno, ale ja to pamietam jako najfajnieszy okres poznego dziecinstwa.
W kulturze i motoryzacji lata 90 jak dla mnie to totalny chlam. I nie zgodze sie, ze teraz jest gorzej. Jezdze na wystawy i imprezy motoryzacyjne gdy tylko moge. W latach 90 rowniez odwiedzalem salony, i wcale nie widze zmiany na gorsze, pod wzgledem ilosci prototypow.
Obecnie, w obliczu globalnej konkurencji koncerny musza redukowac koszty, ale wcale nie oznacza to ze robia to kosztem jakosci. Mamy zdecydowanie bardziej zaawansowana technologie projektowania jak i bardziej skuteczne techniki marketingowe. A wszystko to sluzy sprostaniu wymogow klienta, ktory dzisiaj jest bardziej niz kiedykolwiek wymagajacy.
Zreszta chyba kiedys zrobie o tym wpis. W polowie lat 90 mialem okazje pojechac na salon NAAS do Detroit. Do tej pory mam gdzies cale pudelko zdjec, miedzy innymi z Vectorem V8, Lamborghini Diablo, Corvette Grand Sport C4, widzialem na zywo prototyp pierwszego Audi TT, Cadillaca Catery, pierwsze modele GPS, nowego Chevroleta Cavalier, wyscigowe wersje Corvetty i perelke – dwudrzwiowego Oldsmobila Aurora IMSA. Na folderze z programem salonu sa pierwsze szkice mojego Intrepida, ktory byl wowczas jakies 3 lata przed premiera (i 12 lat zanim kupilem swoj egzemplarz :) ).



Dodano: 9 lat temu
Do kamisdsg: Tobie także :)
I ja nie lubię "tanim koszem", na zasadzie "tniem i paczę, co ucionem"
Nasze modele Skody i konkretne generacje są najlepszym przykładem tej nie najlepszej drogi: epoki zdjęć szpiegowskich, zakamuflowanych prototypów i tak dalej. Skoda i tak się poprawiła - pierwszym poważnym autem koncepcyjnym był u niej dopiero Tudor, a wcześniej Montreux - zapowiadający Superba. Fabię II poprzedziły eksperymenty z Roomsterem, znanym jako drugi ważny concept car tej marki w XXI wieku (2003 r.; seryjny pod koniec 2005 r., a Fabia druga od 2007). Vision C zapowiadał wygląd Rapidów i zbliżoną postać Fabii, a ostatni z Visionów - miętowozielony - dał wyobrażenie najnowszego Superba. Był też oczywiście również Yeti i Joyster, a Citigo było concept-carem u... Volkswagena jako up!-ek
Dodano: 9 lat temu
Piękne czsy już nie wrócą. Dzisiaj wszystko szybko i tanim kosztem.

Pozdrawiam i wesołych świąt....
Najnowsze blogi
Dodano: 9 dni temu, przez
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie. https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 16 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8 komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5 komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl