Tak jak sie mogłem spodziewać, mój wybór auta spowodował lawinę zawistnych komentarzy wsród znajomych ;p Może inaczej, mam na mysli ludzi, z którymi pracuję.

Fakt, latami zapewniałem wszystkich, że podczas wyboru samochodu będę patrzeć tylko na marki premium, jednak punkt widzenia zależy od punktu siedzenia, w rzeczywistosci kupując nową brykę bierzemy pod uwagę wszystkie argumenty, nie tylko cenę wyjsciową, ale również koszty utrzymania auta, jego przeznaczenie.

Mój pierwszy wpis, który przez przypadek usunąlem wyjasniał powody, przez które wybrałem Suzuki. Auto planowałem kupić w grudniu tego roku. Brałem pod uwagę kilka konkretnych modeli, Mercedes Klasa C, BMW serii 3, 3 letnie, z przebiegiem do 40k mil. Alternatywnie przy maksymalnym naciągnięciu budżetu wybrałbym nowe Volvo S60, BMW serii 1 lub Audi A3.

Jednak musiałbym czekać! Kolejne lato bez samochodu, nawet nad morze nie można się ruszyć, poza tym komunikacja miejska jest zbyt droga, na bilety i taksówki wydajemy miesięcznie około 200£. Postanowilismy, że kupujemy teraz i wybór padł na Swifta. Czyli gejowóz, tak został ochrzczony w pracy (to chyba na czesć kierowcy lol). Stan techniczny aut, którymi jeżdżą moi znajomi pozostawiam bez komentarza, nowe auto, oprócz ceny nie ma wad.

Jednak tutaj, w Anglii, dla większosci liczy się cos innego, szpan!Tu trzeba zajechać zdezelowaną BM-ką, Audi lub Volkswagenem. Jedna z moich koleżanek kupiła Audi A6, 2005 rok, z przebiegiem 250k mil! Powód? Slubuje w lipcu i trzeba sie w Polsce pokazać xD

Może nie mam racji, utrata wartosci boli, ale nie wtedy, kiedy kupujesz samochód z myslą użytkowania go przez X lat. Ja mam własnie taki zamiar. Auto kupiłem dla siebie, jest babskie, ale mam nadzieję,że niezawodne i da mi wiele radosci przez nastepne lata.