Wpis w blogu auta
Citroen C8
Dodano: 7 lat temu
Blog odwiedzono 972 razy
Data wydarzenia: 01.06.2017
Głupi ma zawsze szczęście :)
Kategoria: awaria
Nie inaczej było tym razem.
Jakies 2 tygodnie temu umówiłem się na serwis klimatyzacji do mojego znajomego, olsztyńskiego mechanika. Akcja miała się odbyć dzień przed wyjazdem na urlop czyli 1 czerwca. Po świętach auto było sprawdzane na SKP także nie spodziewałem się żadnych przygód. A jednak. W niedzielę 28 maja rano okazało się, że rura łącząca tłumik końcowy ze środkowym przepaliła się i słychać mnie "na sąsiedniej wiosce". Na szczęście tłumik końcowy wisi na dwóch wieszakach więc jeździłem tak do czwartku co by mechanik mój się nie nudził. Ale jakby tego było mało w czwartek rano zmierzając do mechanika na umówiony wcześniej serwis klimy i domówioną reanimacje tłumika okazało się, że hamulec w prawym tylnym kole nie odpuszcza i auto jedzie jakby miało ze 60 km a nie 140. Zajechałem na plac i "czuć było pismo nosem". Felga gorąca i myśl w głowie czy uda się naprawić do piątku bo z samego rana ruszamy w Polskę. Ale udało się. Mariusz nie zawiódł po raz kolejny. Klima dmucha, że aż zimno. Hamulce hamują wtedy kiedy trzeba. Ale z tłumikiem to była przeprawa. Okazało się, że zamienników do benzyny nie robią (bo wszyscy ropniokami jeżdżą i się nie opłaca). Oryginał w ASO 1534,92 zł brutto także dziękuję. Więc chłopaki zamówili tłumik Bosala od 2.0 diesel troszku podspawali i teraz mam z tyłu dwie rury a nie jedną (patrz jedyne zdjęcie jakie udało się zrobić bo jak chłopacy walczyli z cytryną ja ogarniałem ostatnie sparwunki przed wyjazdem). Jutro z samego rana, czytaj 5:00 ruszamy na zachód. Upragniony urlop zacząć czas
Najnowsze blogi
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie.
https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 16 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8
komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5
komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Drugi szwagier na ten sam rodzinny zjazd jechał z Niemiec do domu to mu przegób na półosi poszedł (ma Golfa IV), ale Niemcy wzięli coś z 200 Euro za naprawę.
Pierwszy, gdyby wiedział, to by pewnie taśmą dziurę owiną i jakoś dojechał. Drugi, gdzieś za Lipskiem stanął. W Polsce byłoby lżej dla portfele.
Progresowi nie przeczę, choć czasami odnoszę wrażenie, że historia trwałości (nie tylko tłumików) zatoczyła koło i coraz częściej z premedytacją wraca do punktu wyjścia .
Jakoś wcale nie jestem zdziwiony tym interwałem trwałości części...
Wg mnie w kwestii nowych dochodzi jeszcze kwestia użytkowania, stąd pewnie Twój wynik .
Tak więc widać kto gdzie dokłada do porządnego materiału. BTW. u mnie auto prawie 10 lat i na razie z tłumika zeszła zewnętrzna blacha, wewnętrzna jeszcze się trzyma
http://www.autowcentrum.pl/blog/post/strzelila-mi-polos-w-italii-mini-realacja-z,25079/
Dobry mech to podstawa...
Udanego urlopu, szerokości
Gdy oddawałem pierwszą CRV w rozliczeniu obchodząc ją dookoła ostatni raz poczułem, że tylne koło jest gorące - o, pewnie zapieczony hamulec, niespodzianka, ale już nie moja broszka. Oddałem za Mazdę 5 (drugą). Wracam do domu, obchodzę autko dookoła, i co? Tylne koło gorące! Karma wraca
A szczęście? Szwagier jechał Insignią do Polski. W Belgii silnik stracił moc. Przed samym zjazdem na szczęście. A za zjazdem... salon Opla Pękła rura od intercoolera. 150 Euro wzięli
Udanego urlopu
Podejrzewam, że pewnie co najmniej tyle samo co fabryczny .
Miłego wypoczynku .