Tutaj jesteś:
Społeczność
»
Blogi
»
Blog kierowcy humvee5
»
Golden Prague, czyli pierwsze minuty kolejnej Octavii
Wpis w blogu użytkownika
humvee5
Dodano: 5 lat temu
Blog odwiedzono 634 razy
Data wydarzenia: 11.11.2019
Golden Prague, czyli pierwsze minuty kolejnej Octavii
Kategoria: obserwacja
Zabrakło jedynie Grety Thunberg, najbardziej znanej antagonistki samochodów. Z niewiadomej przyczyny jej Tesla nie dojechała do ściany ze słupkiem do ładowania.
1) Nie muszę wspominać o 60. rocznicy istnienia modelu o nazwie Octavia, bo od tego można usnąć. Szanowna czeska markaWcentrum akurat nie potrzebuje z mojej strony reklamy i świetnie sobie radzi bez tego. Natomiast trzymany do końca w ścisłej tajemnicy wygląd produkcyjnej Octavii IV (poza zamaskowanymi egzemplarzami propagandowymi i nieszczęsną wpadką z konfiguratorem ) sprawił, że od wczesnego popołudnia zacząłem częściej zaglądać do internetu.
14:21 - okazało się, że premiera z orkiestrą i sztucznym dymem jest zaplanowana na godzinę 19:00.
19:06 - podarowałem sobie oglądanie na żywo, ale na jednym z facebookowych fanpage'ów [OctaviaClubPolska] znajduję porządne zdjęcia prasowe - kilka w studio i parę w ruchu ulicznym. Wymiana opinii z moim serdecznym Znajomym, który posiada drugi kolejny egzemplarz Octavii I, co obaj o niej sądzimy. Oczywiście śledzimy wiadomości na gorąco, jakby to była największa sensacja wieczoru. W sumie to lepsze niż kończący się pochód na TVP Info.
2) Muszę się do czegoś przyznać - nawet jeśli wciąż nie chcę mieć żadnego kolejnego modelu Skody, to darzę tę markę i salon sprzedaży ciepłym uczuciem. Ze względu na historię, wielu Znajomych i ogólnie porządne auta. Poza tym mamy o czym dyskutować . Dlatego też emocjonowanie się premierą Octavii, jakby była Alfą Romeo, uznaję jako pozytywne mutowanie motoryzacyjnego wirusa. Nie powiem tego o premierze Volkswagena Golfa VIII, którą też obserwowałem na bieżąco, ale elektryzowała mnie równie mocno jak wyścigi dżdżownic w kuchni Gordona Ramsaya .
3) O dotykowej obsłudze ekranu Škody Octavii, responsywnych klawiszach-skrótach i wyczyszczeniu konsoli z hipsterskich pokręteł zapewne wszyscy już wiedzą i niniejszy wpis nabrał charakteru czerstwego jak dziurawy run-flat w drodze na MOP-a. Wrócimy do tego kiedy indziej. Na gorąco lepiej skupmy się na wrażeniach z pokazu obu naraz wersji nadwoziowych i paru kombinacji kolorystycznych i wyposażenia.
4) Od razu wyjaśnijmy sobie, że Golf zachowuje tyle cech charakterystycznych, że poznajesz go i stwierdzasz z zadowoleniem: on jest sobą. Octavia IV robi zaś wszystko, żeby kojarzyć się ze wszystkim innym. Razem z Bartkiem czytamy komentarze z forum: "kombi strasznie Tipo SW". "Przednie lampy z Audi TT". "Liftback z tyłu jak lifting Toyoty Avensis". "Zagięcie przodu maski i błotników jak w Arteonie". Czy rzeczywiście Skoda miota się stylem między Citroenem, Toyotą i Fiatem? Dlaczego Golf nie dostał grilla Škody, tylko minimalistyczne ramki w stylu Golfa I? Aha, będzie jeszcze wersja Greta-line (Octavia iV) z wtyczką włączaną do gniazdka przed drzwiami kierowcy. Dla ekologii to błogosławieństwo, dla petrolheada - nuda.
Konkluzja "na pierwsze wrażenie" jest taka, że Octavia chętnie poświęca niektóre wyraziste cechy stylu, które wyróżniały każdą jej poprzednią generację. Z której strony nie patrzyłeś, widziałeś Škodę i do tego miałeś pewność - "to Octavia". Teraz przyplątały się te nieszczęsne nawiązania do innych marek, jakby styliści nie mieli na siebie pomysłu.
4) Drugie i następne wrażenie jest jednak takie, że na praską halę wystawową wyjechał porządny z wyglądu samochód. Solidny - i mimo najbardziej okazałych wymiarów w historii modelu zdaje on się kurczyć w oczach kierowcy i przechodniów. Jest spójny i proporcjonalny. Niejaki Pertyn ględził coś o aerodynamiczności, ale tym nie będziemy się przejmować.
Ponieważ obecnie kompakt jest moim segmentowym faworytem i osobiście zawsze bardzo lubiłem jego anomalie w wydaniu "liftback Škody", więc po prostu cieszę się z tej premiery. Ponieważ piękna Alfa Romeo wielkości mojej ulubionej "156" nie wróci w nowoczesnym wydaniu, będę chętnie śledził rynkową motokarierę popularnej "Kury". Może udam się też na jazdę próbną do Znajomych sprzedawców. Może wcześniej wypróbuję jednak Golfa?
Ale pewne jest natomiast to, że powrotu do VW AG nie planuję.
P.S. Drogi MaArku77, napisałem tego bloga w stylu zauważalnie mniej rzeczowym niż Twój. Bez wnikania: w meandry wyposażenia (ile tym razem skrobaczek przy wlewie paliwa, parasolek ☂️ w drzwiach i seryjnych koszyków na grzyby w bagażniku ); w nazwy systemu infotainment; ani słowa nie wspomniałem o systemach wsparcia, łączności i rozrywki. Czy one są identyczne/tożsame z Golfowymi - nie mam pojęcia.
Ten blog jest stricte wrażeniowy. I zawiera lokowanie produktu SkodaWCentrum
Zdjęcia: Jacek Hanusz/auto-motor-i-sport.pl
Skoda Auto/materiały prasowe.
Ostatnia aktualizacja: 12.11.2019 20:32:09
Najnowsze blogi
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie.
https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 17 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8
komentarzy
Dodano: 25 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5
komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Bo musisz siedzieć non-stop.
Szkoda, że w centrum.
Albo wywalić jęzor.
Pewnie w niej motor 0,9L i ze trzy cylindry, to i tak przez tego grilla wywali motor jęzor.
Przód jest taki, jak byś włożył dwa paluchy w gębę i ja rozciągnął na boki.
O, jest ich o wiele więcej.
Jakoś nie przepadam za niektórymi pismakami.
Karol mucisz usiąść na jajkach, może się coś wykluje.
Skoda ma swoich stałych fanów, tak jak nasze partie swoje żeleazne elektoraty. Po co więc reklama?
I chocuaz pasjonuja mnie obecnie tylko SUV-y premium z racji wygody i jakosci chetnie spojrze nawet na Nowe Renault Captur.
To auto podoba mi sie ogromnie, chociaz go nie kupię. Moze w przyszłosci jako 6-7 letnie, jako drugie auto na zime lub kupi moja kobieta o ile jej sie spodoba.
Mnie narazie "z jazd" najbrdziej interesuje testowanie Mazdy CX 30 z silnikiem 180 Skyactiv X. I tez raczej jej nie kupie bo nie ma turbiny i to benzyna z małymi niutonometrami. I ekran niedotykowy.
Ale to wiosną
Chociaz zawsze mowie ze jak zmusza mnie do benzyny w to takie 2 letnie CX 30 bedzie propozycja która ma dobra cene i mało pali.
A Golf 8, nie widzi mi sie, dyszel pod maska i brak konsoli go w moich oczach zdystansowały, upadł nisko. Do tego ta Octavia jest ładniejsza. Obydwa pomacam i opiszę jak wjada do salonów.
Tablety lubie sle nie takie i bez przesady
Ważne, że w Škodzie uchowały się Fabia, Scala, Octavia i Superb. Natomiast Kamiq jest dla mnie na tę chwilę najsłabszą Škodą w ofercie.
Zainspirował mnie Twój wpis i również Ci go gratuluję. Napędza nas tu wszystkich pasją do motoryzacji i fajnie, że tego się trzymamy.
Napisz koniecznie o wrażeniach z jazdy próbnej "Gofrem" i jak się ogarnia ten ekran typu Gorilla 🙂