Wpis w blogu auta
Volkswagen Golf
Dodano: 9 lat temu
Blog odwiedzono 1320 razy
Data wydarzenia: 28.11.2015
GOLF IV VARIANT
Kategoria: inne
Trudno napisać o tym samochodzie cokolwiek twórczego. Większość go zna, opini na jego temat jest więcej niż wyprodukowanych egzemplarzy. Jedni drwią, inni chwalą, kolejni codziennie użytkują i jest im rybka, samochód ma jeździć i o dziwo jeżdzi i specjalnie nie kaprysi. Zresztą nie ma co się rozwodzić nad autem, który na rynku zaistniał w 1997r , a produkowany był do 2003r.(jak się nie mylę) kombi natomiast do 2006r.
Egzemplarz, którym się poruszam sprowadzony był w 2013r.z przebiegiem około 200 tyś (tu nie dyskutuję, licznik musi coś wskazywać).Został wyprodukowany w 2000r. W chwili obecnej jego przebieg to 213tyś km. Po zakupie oczywiście pełen serwis wymiana materiałów eksploatacyjnych, rozrząd, układ hamulcowy/klocki, płyn/, niestety zmiana opon.
Silnik 1.6 benzyna 8 zaworowy typ APF-74 kW (101 KM) przy 5600 obr/min, 145 Nm przy 3800 obr/min
Skrzynia 5 biegowy manual typ DUU.
Gdy zacząłem czytać na temat tej jednostki napędowej oraz skrzyni biegów ciarki przechodziły mi po plecach, ponoć jedno z najgorszych zestawień, które mogłem wybrać. Silniki paliwożerne jak na swe osiągi, kłopotliwy i drogi serwis, a skrzynie biegów sypią się na potęgę. Owszem, sam silnik nie jest idealny, a raczej to co za sprawa ekologów VW musiał dołożyć do starej i sprawdzonej jednostki napędowej by jak się domyślam spełnić wymogi emisji spalin(wiem drażliwy temat w chwili obecnej). Dwie sondy LAMBDA, za i przed katalizatorem, jakiś przekombinowany kolektor ssący, termostat o dość dziwnej dla mnie konstrukcji(z wmontowanymi elementami elektrycznymi) , jakaś mini sprężarka, która pompuje powietrze do filtra powietrza i jeszcze parę innych drobiazgów, które mogą ulec awarii i wygenerować zbędne koszty. Skrzynia biegów- tu bolączką jest według użytkowników tego modelu rozpadający się mechanizm różnicowy, a konkretnie nity łączące tryb talerzowy z(no zapomniałem jak się to nazywa).Mnie ten problem jeszcze nie dotknął i niech tak zostanie.
Zawieszenie samochodu to mistrzostwo prostoty: przód- wahacz, kolumna MC Person ,stabilizator. Tył-belka skrętna, sprężyna amortyzator .Jak na razie cisza w zawieszeniu.
Wyposażenie
Rok produkcji 2000 więc w konkurencyjnych markach z tego roku różnie było.
wspomaganie kierownicy
elektryczne szyby/przód ,tył/
elektryczne lusterka
centralny zamek
układ klimatyzacji /manualna, dość wydajna/
podgrzewana tylna szyba, wycieraczka
blokada wewnętrzna drzwi pasażerowie /pasażerowie kierowca
podłokietnik ze schowkiem
dwa gniazda 12V
dzielona tylna kanapa
siedzenia , boczki-welur
relingi dachowe
komplet kół zima/lato niestety nie ALU. Do dekli za 3 dychy można przywyknąć lub nie zauważyć.
AUDIO-jest oryginał –kasetowy ALFA, BETA LUB GAMMA nie pamiętam+ całkiem rozsądny zestaw głośników. Wiem bieda, jak potrzebuje MP3 w schowku jest transmiter FM-daje radę
w zakresie bezpieczeństwa 4 poduszki powietrzne i ABS.
Awarie
Nieco ponad 13 tysięcy kilometrów w moich rekach i kilka awarii niestety miało miejsce:
-łożysko prawego przedniego koła
-nierówna praca silnika/rozszczelnił się przewód miedzy przepływomierzem powietrza, a kolektorem ssącym
-sonda Lambda, spalona grzałka w sądzie i po podłączeniu VAG wywalało błąd
-włącznik świateł awaryjnych, niestety sam go wykończyłem gdy podczas awaryjnego hamowania wepchnąłem go energicznie w deskę rozdzielczą podczas próby włączenia świateł.
Jak mi się jeżdzi tym autem?
W lato chłodzi, w zimę grzeje, nie jest żle. Gdy już zapakuje swoje sto kilo wagi na fotel kierowcy to, co istotne w bezpiecznym prowadzeniu auta mam pod ręką. Chciałbym tylko nieco wyżej siedzieć, no cóż nawyki z mojego, ulubionego T4.Widoczność do przodu, na boki dość dobra, nie przeszkadzają słupki A. Parkowanie, głównie tyłem bezproblemowe szyba tylnej klapy niemal idealnie wyznacza zarys samochodu. Jazda w warunkach miejskich no cóż ani lepiej ani gorzej od większości osobówek
Jazda w trasie nie męczy, jest dość cicho przy 100-120 silnik nie dokucza, powyżej tej prędkości niestety pracuje nieprzyjemnie, słychać szum powietrza i w zależności od rodzaju nawierzchni „odzywają się opony”. Katalogowa prędkość maksymalna tego auta to nieco ponad 180 km/h, nie wiem nie sprawdzałem, myślę, że to możliwe, silnik dość żwawo zbiera się od około 2200 obr/min. 3000 obr/min na 5 biegu z tą skrzynia to cirka 100km/h. Powyżej 3,8 tyś obrotów zaczyna jakby drugie życie, ciągnie ochoczo w górne partie obrotów.
Z przodu ilość miejsca dla kierowcy i pasażera jest do przyjęcia/ja nieco poniżej 180 cm/z tyłu dwie osoby owszem, choć miejsce na nogi nie rozpieszcza. Niestety to nie poczciwy Passat B3, gdzie z tyłu można było zrobić imprezkę Komfort jazdy w dłuższej trasie minimalnie podnoszą przedni i tylny podłokietnik i schowek za razem.
Bagażnik, a może w kombi lepiej powiedzieć przestrzeń ładunkowa wystarczy przy rozsądnym pakowaniu na bagaż 4 osobowej rodziny wybierającej się na wakacje, jak zabraknie miejsca rezygnujemy z rolety bagażnikowej , zakładamy siatkę oddzielającą bagaż od przestrzeni pasażerskiej i kolejne pół metra sześciennego bagażu żony z pełną premedytacją rzucam luzem. A na miejscu, gdy nie odpowiada mi łóżko w wynajętym pokoju rozkładam tylne siedzenie w kombi i smacznie śpię po podróży.
Co ze zużyciem paliwa?
Katalog katalogiem tu jest pięknie i zachęcająco. Jednak ten konkretny egzemplarz ma w wielkim poważaniu to co o nim napisał producent .W okresie czerwiec 2014 do październik 2015 przejechałem autem około 7 tyś km/nie będę się bawił w podawanie informacji co do kilometra i setnych litra zużytego paliwa/.Bywało że auto startowało w zimę i robiło kilka kilometrów dziennie, a także w lecie za jednym podejściem pokonywało dystans 200-300 km. Zużycie paliwa w tych zmiennych warunkach to: minimalne zarejestrowane- 7,4/ 100km, maksymalne zarejestrowane-10,2/100km.
Średnie zużycie paliwa podczas całorocznej eksploatacji wyniosło 8.8 litra/100 km.
Czego w nim nie lubię?
-opinni na jego temat, że to wieśwagen
-wymiany przednich żarówek reflektorów
-wymiany świec zapłonowych/na szczęście robiłem to tylko raz i ma mu wystarczyć/
Przy dość niskim budżecie i potrzebie zakupu jakiegoś wozidełka to moim zdaniem całkiem niezły wybór. Jest jeden problem, swego czasu auto dość popularne ,jeździł nim i pan w kapeluszu i nastolatek, który odebrał tydzień temu prawko. Szukając natkniemy się na egzemplarze zadbane, bo były wymarzonym autem, lub totalnie skatowane. Uważam Golfa IV za dość solidny samochód, a jego eksploatacja nie powinna zrujnować nam portfela.
Pozdrawiam i dzięki za odwiedziny.
Ostatnia aktualizacja: 29.11.2015 03:25:52
Najnowsze blogi
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie.
https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 18 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8
komentarzy
Dodano: 26 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5
komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych
Ile jeszcze km wytrzyma?
http://www.autocentrum.pl/autorentgen/volkswagen/golf/iv/awaria-skrzyni-biegow-scinanie-nitow-925597205/
Zawsze mi się marzył taki Golf jak Twój, tylko w wersji hatchback. Niestety nigdy nie było mi dane takiego posiąść.
Dzisiejszy golf to zupelnie inne auto
<img src="">
A wiele osób uczulonych na sukces vw i bezawaryjnosc wykazuje zdziwienie.
Ale Alfa i Toyota też maja swoich zagorzałych zwolennikow.
Ta pierwsza pomimo zepsuje sie podobno na potege a druga szkoda gadać...
- jest tak skrojony że ponadczasowy i trudno aby sie nie podobał, chyba że ktoś nie lubi prostoty i elegancji, to auto nie goni mody ale i nie starzeje się
- w każdej konkurencji (przestronność, osiągi, komfort) jest równy i trzyma dobrą średnią pośród rywali w klasie kompaktów
- ceny napraw, dostępność części dobrej klasy i ilość mechaników znających sie na aucie powoduje że jest to tani w naprawie pojazd
- prostota i intuicyjność rozwiązań wyprzedza Japończyków i Francuzów, tu wszystko jest bardziej przemyślane, nie ma zbędnych przycisków, tu w każdej kolejnej generacji czujesz sie jak w domu
- auto jest drogie, trzyma wartość i może juz nie tak niezawodne jak kiedyś ale obecnie jakość wykonania i technologia to poziom audi (Golf 7)
- można kupić Golfa z silnikiem 80 koni jak i wersje R, różnorodność wersji i wyposażenia bije na głowe szczególnie konkurencje z Japonii, i można kupić najtańszą wersje ale z ksenonami i Climatronikiem jeśli ktoś ma takie wymagania, idealnie dopasowane auto
To jest po prostu Golf, jak ktos pojeździ nim, oczywiście wersja z odpowiedniego rocznika i z pasującym silnikiem zakocha sie w tym aucie
No a jeśli ktoś chce szokować, szuka szpanu, mody, dziwactwa i skomplikowanej obsługi wybierze coś innego (Astrę IV z 45 przyciskami, Citroena z dziwnymi rozwiązaniami ale nie zmieniające położenia koło kierownicy i 4 wyświetlacze, Hondę Civic ze stylistyka z kosmosu XXVII wiek czy psujące i tracące na wartości renault Megane)