Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog auta Mercedes W123 Gandalf » Gonił mnie TIR!!! A może nie TIR tylko zakamuflowana wyścigówka???!







Prześlij sugestię
Wpis w blogu auta Mercedes W123
  • przebieg 326 450 km
  • rocznik 1981
  • kupione używane w 2010
  • silnik 2.4 D
Dodano: 14 lat temu
Blog odwiedzono 596 razy
Data wydarzenia: 05.01.2011
Gonił mnie TIR!!! A może nie TIR tylko zakamuflowana wyścigówka???!
Kategoria: obserwacja
Wczoraj z okazji relatywnie dobrej pogody postanowiłem, że będę jeździł cały dzień Mecenasem... tak dla rozruszania i przesmarowania.

Wracając postanowiłem, że drogę powrotną przejadę autostradą A4. Gdy się włączałem do ruchu, kierowca wielkiej ciężarówki kulturalnie zjechał na lewy pas, ustępując mi miejsca abym mógł spokojnie wjechać na autostradę i nabrać odpowiedniej prędkości (szacun za kulturę)... ale na tym niestety koniec!!!

Zważając na fakt, iż Mecenas nie jest sportowym wozem, a co za tym idzie prędkości przelotowe to ok 120 -130 km/h, po jakiś kilku kilometrach przystąpiłem do manewru wyprzedzania owej ciężarówki. Przypomnę, że na autostradach obowiązuje ich ograniczenie 90 km/h!

Chyba ten fakt wyprzedzania rozwścieczył dotąd kulturalnego kierowcę wielkiego auta!?
Zaczął przyśpieszać i "usiadł mi na ogonie". Ja tymczasem spokojnie wyprzedzałem kolejne pojazdy, które stosowały się do ograniczenia. Ten specjalista za mną praktycznie tą samą prędkością (120km/h!).

Nie powiem, ale nieco się wystraszyłem. Po około 30 km pomyślałem, że zwolnię i zobaczę co się będzie działo... tak też zrobiłem...

Nie trzeba było długo czekać jak zostałem wyprzedzony. No i chyba jakieś niespełnione aspiracje wyścigowe owego kierowcy w końcu się zrealizowały. Wyprzedził starego Mercedesa W123 z potężnym silnikiem 2400 diesel ;)

Nie mam nic przeciwko kierowcom ciężarówek. Bardzo ich szanuję bo wiem, że ciężko pracują i są w tym co robią profesjonalistami. Ale bez przesady! 120 km/h w warunkach zimowych dla kilkudziesięcio-tonowego pojazdu to zdecydowanie za wiele. Z drugiej strony gdzie miał ogranicznik (odcięcie) oraz urządzenie rejestrujące prędkość i czas jazdy (tachograf)???
Ostatnia aktualizacja: 06.01.2011 09:13:06
Dodano: 14 lat temu
Do ALEXANDREX: Wtedy to już zrealizował swoje aspiracje... jakiś krewniak naszego Roberta Kubicy, ale pomylił auta hehehe
Dodano: 14 lat temu
..jeden gość też miał taką sytuację...ale jak już wyprzedził żółtego mesia to potem miał już spokojną drogę..;-}
Dodano: 14 lat temu
Też kiedyś miałem taki przypadek-żenada.
Dodano: 14 lat temu
Takich bezmózgowców jest u nas w kraju ponad 50% i to nie dotyczy tylko ciężarówek(to tylko margines), ale przede wszystkim kierowców osobówek, których jest jednak dużo więcej. Większość ludzi nie dorosła do tego by być kierowcami.
Dodano: 14 lat temu
Ciekawa historia. Ze wszystkim sobie dadzą radę.
Dodano: 14 lat temu
Scena jak z horroru o samochodzie zabojcu. Wspolczuje. Ciesze sie, ze mam "zapas" i ciezarowki nie moga mnie scigac, ale it ak, jakbym zobaczyl TIRA "muskajacego" moj tylkni zderzak to zesralbym, sie ze strachu :D
Dodano: 14 lat temu
Mze akurat telefon od szefa dostal ze musi szybko do firmy jech?
Dodano: 14 lat temu
Psychopata :)

a takie:
kierowca wielkiej ciężarówki kulturalnie zjechał na lewy pas, ustępując mi miejsca abym mógł spokojnie wjechać na autostradę i nabrać odpowiedniej prędkości (szacun za kulturę).

nie światczy o kulturze, a o idiotyźmie i nieznaniu przepisów :P
Dodano: 14 lat temu
Miał, miał. Ale gdy naciśnie guzik na pilocie wszystko wyłącza się i może jechać ile chce + nie liczy mu się czas pracy i nie musi pauzować... Dodaj jeszcze, że zapewne firma nie kupiła mu zimówek i mamy ultraciężki pocisk "w razie co" zabijający grupowo - taki seryjny morderca z prawkiem C+E
Dodano: 14 lat temu
Tachograf już miał w schowku taki specjalnie przygotowany [rotfl]
co do wyścigowych aspiracji kierowcy- to nie ty pierwszy i nie ostatni taką przygodę miałeś. Jest to u nich standard.
widziałem nie raz jak wyprzedzają i pchają się na tzw. trzeciego bo myślą, że jak jest większy to pierwszeństwo.
Dodano: 14 lat temu
trzeba było po psiarnię zadzwonić:)
Najnowsze blogi
Dodano: 9 dni temu, przez
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie. https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 16 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8 komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5 komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl