Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog auta Nissan Almera Rudy » Historii Nissana ciąg dalszy, czyli wzloty i potknięcie.







Prześlij sugestię
Wpis w blogu auta Nissan Almera
WE
Wcześniej jeździł: Nissan Almera Rudy
  • przebieg 189 866 km
  • rocznik 1997
  • kupione używane w 2009
  • silnik 1.4 GX,LX
Dodano: 13 lat temu
Blog odwiedzono 1560 razy
Data wydarzenia: 18.12.2011
Historii Nissana ciąg dalszy, czyli wzloty i potknięcie.
Kategoria: serwis
Witam!
Dawno nie pisałem nic w dzienniku Nissana, a szkoda, bo miał przez ten czas trochę wzlotów i upadków (właściwie to jeden upadek).
Zacznie się pozytywnie – od wzlotu. Otóż pod koniec października Nissan przeszedł dzielnie i sprawnie badania techniczne – pierwszy raz odkąd jest w moich rękach. Pan diagnosta pochwalił go za to, że ma tak wiele nowych części (sworzeń, wydech itp.), ale również przestrzegł, że jeżeli chce nim jeszcze trochę pojeździć, to powinienem zakonserwować podłogę. Rzeczywiście jest trochę rdzy na podwoziu.
W drugiej połowie listopada przyszedł czas na zmianę kół na zestaw zimowy, a że leżał on u znajomego w warsztacie przy okazji wymieniony został olej i filtry. Rzuciliśmy wtedy jeszcze okiem na stan hamulców z przodu i okazało się, że od wewnętrznej strony prawie nie miałem już tarczy. W każdym razie wymiana została odłożona na później, z powodu braku funduszy, a do tego czasu miałem ostrożnie hamować.
Wracając z warsztatu nastąpił koniec sielanki. Na ostatnim skrzyżowaniu przed moim domem zaczęło nagle ślizgać się sprzęgło (jakby nie mogło w drodze do warsztatu – w końcu to aż 25 km). Po kilku dniach auto pojechało więc do warsztatu na oględziny sprzęgła – okazało się, że pękł docisk. Ograniczone fundusze zmusiły mnie do zakupu kompletu sprzęgła Valeo. W Nissanie do tej pory siedział oryginał. Jeśli wierzyć licznikowi to przeżył trochę ponad 186 tysięcy km. Trudno, starość nie radość.
Tydzień temu przyszedł czas na hamulce. Zamówione zostały tarcze firmy ABE (podobno polska firma, w każdym razie w porównaniu do starych wyglądają ślicznie oraz klocki Bosch. Bardzo dobrze zrobiłem jadąc z tym do warsztatu. Zablokowało się po jednym jarzmie po obu stronach, tak że była używana tylko część klocka.
Na szczęście na te wszystkie naprawy nie poszło aż tak dużo pieniędzy.
W tym tygodniu przyszła jeszcze paczka do Nissana. Regulacja nawiewu była nie do końca sprawna – można go było albo włączyć na max, albo wyłączyć. Z tego powodu zamówiłem rezystor dmuchawy (nówka sztuka, oryginał), trochę drogo – 186 zł, przesyłka pocztą 16 zł, a od 200 zł za darmo. Użyłem więc swego błyskotliwego umysłu i zamówiłem filtr powietrza za całe 17 zł i miałem darmową wysyłkę. Podsumowując więc można powiedzieć, że dostałem go za złotówkę.
Dodano: 13 lat temu
186 tysi i zjechane tarcze ?..hmm ;-}
Dodano: 13 lat temu
No bywa i tak. Ale to usterka z gatunku zużycia/zmęczenia materiału, a nie wady fabrycznej. Więc OK [up]
Dodano: 13 lat temu
Do Drzazga: Mój po Polsce dopiero 3 lata jeździ.
Dodano: 13 lat temu
Do Adams93: Jeśli chodzi o podłogę, to jest to chyba przypadłość każdego japończyka z tamtego okresu. W szczególności dotyczy to samochodów od początku używanych w Polsce ;). Nawet przy wymianie wydechu mój kolega powiedział, że od razu widać, że za dużo po Polsce jeździł :D.
Dodano: 13 lat temu
Do piotr1988_17: Wiedziałem, że można polutować bo często wchodzę na stronę nissanzone i szperam co w nissanach piszczy. Tylko... Niezbyt mi to wychodziło - co dolutowałem kabelek to się upieprzał. A to jeszcze zardzewiałe takie cholerstwo, to się wkurzyłem i postanowiłem kupić nowe.
Kasy rzeczywiście sporo w tym roku wpakowałem w samochód, ale i tak nie jest źle, bo robię go w warsztacie u kolegi ze studiów. Tak czy siak dziewczyna ostatnio mi wypomniała, że więcej inwestuje w samochód niż w nasz związek ;).
Dodano: 13 lat temu
A starego rezystora nie można było polutować??
W Primerze można lutować jego ścieżki i wszystko działa jak powinno. Oczywiście ja tego nie robiłem bo jeszcze nie musiałem, ale na wielu forach tak piszą.
Dobry pomysł miałeś z filtrem i wyszedł Ci praktycznie za darmo ;)
Ja u siebie też muszę zakonserwować podłogę, czy to jakaś wada Nissanów?
Dodano: 13 lat temu
Grunt to właściwy stan techniczny samochodu.Duży plus za podejście do autka.
Dodano: 13 lat temu
Ja ten rezystor kiedyś w Maximie robiłem;) troszkę pojęcia, lutownica i cyna, można ją zreanimować to standard w nissan z tym nadmuchem. Trochę do niego dołożyłeś, miejmy nadzieję że warto.
Dodano: 13 lat temu
Do lysy1233: to to już za wiele...ja się tak nie bawię[foch]
Dodano: 13 lat temu
Do manieklublin: [up]" alt=""/>[up]
Dodano: 13 lat temu
Do lysy1233: [up][up][up]
Dodano: 13 lat temu
Robota w git majonez :)
Dodano: 13 lat temu
Do manieklublin: [up][up]
Dodano: 13 lat temu
[up]
Dodano: 13 lat temu
Git robota.
Dodano: 13 lat temu
Dobra robota...;)
Dodano: 13 lat temu
Chwali się takie podejście do sprawy! [up]
Najnowsze blogi
Dodano: 9 dni temu, przez
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie. https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 15 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8 komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5 komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl