Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog kierowcy MaArek77 » Honor, wstyd, prestiż - pojęcia obce mercedesowi. Strata w oczach klientów







Prześlij sugestię
Wpis w blogu użytkownika MaArek77
Dodano: 10 lat temu
Blog odwiedzono 1775 razy
Data wydarzenia: 23.02.2014
Honor, wstyd, prestiż - pojęcia obce mercedesowi. Strata w oczach klientów
Kategoria: inne
Niedawno jeden z kolegów na naszym portalu pisał o upadku ostatniego wielkiego producenta z Niemiec.

BMW wprowadziło do oferty silniki 3 cylindrowe.

Obecnie Mercedes po wprowadzeniu do sprzedaży Renault Kangoo ze zmienionym znaczkiem pod nazwą Mercedes Citan nieźle sie ośmieszył.

Na domiar złego posunął sie jeszcze dalej i utracił baaaardzo wiele ze swojego prestiżu bo...

... w najnowszej klasie C (W 205) zdecydował sie na stosowanie silników Renault.

I nie jest istotne czy te silniki sa dobre czy złe, trwałe czy nietrwałe, oszczędne czy nie.

Istotne jest że klient kupujący mercedesa płaci 150-200 tys. zł za auto wymyślone przez niemieckich inżynierów.

Klient żąda płacąc tak grubą kasę silników wymyślonych przez inżynierów mercedesa.

Nawet gdyby silnik renault był najlepszy to ja nie życzę sobie go w mercedesie tak jak inni. Fajnie prawda, mam nową C klasę ale silnik taki jak w Nissanie Qashqai i Renault Megane.

Mercedes nie potrafi skonstruować dobrego diesla - zabawne, no taki wniosek sie nasuwa.

Firma tylko jest nastawiona na zysk, nie ma wstydu i honoru i nie zdaje sobie sprawy ile straci klientów i w ich oczach na takim posunięciu.
Owszem niektórzy powiedzą że przecież można wybrać inny silnik z gamy, niekoniecznie ten.
Ale tak sie składa że dwa najsłabsze to konstrukcje Renault / Dacii


- C 180 - 1,6-litrowy diesel Renault (115 KM, 280 Nm)
- C 200 - 1,6-litrowy diesel Renault (136 KM, 320 Nm)

- C 220 - 2,2-litrowy silnik Diesla (170 KM lub 204 KM) już produkcji Mercedesa


A tak wychwalałem firmę za to że ten model jest tak piękny i udany stylistycznie.




Ostatnia aktualizacja: 23.02.2014 20:17:49
Dodano: 10 lat temu
Do gregbun: no to SUPER!!! :)
Dodano: 10 lat temu
Do gregbun: ale niektórzy kupują fury ze względu na markę albo dla tego że są nowe a co to jest i co ma pod maską to już inna bajka ale się szczycą że mają nowe i to merol a nie jakieś używane audi czy bmw a o fordach czy fracuzach to już się będzie nabijał
Dodano: 10 lat temu
Do adiskorpion7: no i tak będzie-juz przecież ładuja do esek 2.1 d -4 garowy...to juz jest skandal-ale mnie to nie dziwi-współczesna motoryzacja to dno...kto zdrowo-rozsądkowy majacy sporo pieniędzy wydaje pół bańki na auto z silniczkiem od kosiarki-to jakas groteska...rozumiem-chcesz sobie pojeździc solidnym kawałkiem fury w luxusie z nieprzeciętnymi osiągami,pięknie brzmiącym i mocarnym silniczkiem-masz sporo kasy i Cie stać wiec wywalasz 500-700 patoli na ese z silnikiem v8 450 koni i jest gitarka.aby kupic taką fure i utrzymać trzeba zarabiac te minimum absolutne 50 patoli na miech i teraz pytanie-czy dla kogos kto np zarabia 50-70 patoli na miech będzie ważne czy ta esa pali 8 litrów gnojówki ON czy 15 litrów PB?to są groszowe sprawy dla takich osób czy wyda miesiecznie na paliwko 1500 zł czy 3 tysie..
Dodano: 10 lat temu
Nie dosyć że gniją zaraz po wyjechaniu z fabryki to jeszcze jeździć nie będą i będą gnić nie tylko na drogach ale na chodnikach. Niektórzy lubią płacić tylko za markę i się nabierają na foldery spalania oraz osiągów które są robione z jedną osobą na pokładzie. Każdy teraz patrzy by jak najwięcej zyzkać a jak najmniej wydać, bo homikują kasę w bankach a i tak prezes merca jeździ SLR bo się wygodnie z niego wysiada. Jeszcze brakuje by w S klasie było 1.6 cdi :DDDD i napisanie że spala 3.7 litra na 100 :DDDDDD żałosne.
Dodano: 10 lat temu
Do bayliner: i jej nie sprzedawaj-bo posłuży Ci jeszcze długie lata-przezyje te nowe s-klasy-widziałem w jakim jest stanie-bardzo trudno wyhaczyć auto tej klasy niezajeżdżone.tak wogóle to jedziemy do Was we wakacje-juz postanowione że WAs odwiedzimy-chyba bedzie podróż do okoła skandynawii-zrobimy sobie postój w sztokholmie i popijawe...:)
Dodano: 10 lat temu
Do gregbun: zawsze sie z Toba zgadzam :) bo dobrze "gadasz"
Dodam tylko , ze takie prawdziwe okazy o jakich mowisz sa w utrzymaniu bardzo drogie i stac na nie tylko nielicznych.
Firmy samochodowe niestety zaczynaja isc w kierunku komercji... aby sie utrzymac.
Przyklad SSAB - produkowal solidnie wiec do sprzedawanych samochodow zaczal doplacac... Ludzie w wiekszosci ida jednak na badziew - smutne ale prawdziwe.
Jesli Mercedes zaczyna takie praktyki to po co tyle placic za marke??? skoro to juz nie mercedes :(
Szczerze powiem ze utrzymanie mojej S-y nie jest tanie , ale do tej pory mialem satysfakcje.... hm musze to przetrawic!
Dodano: 10 lat temu
Motoryzacja upadła już dawno, kolejny taki przykład, to mamy jedną i tą samą deskę rozdzielczą we wszystkich modelach danej marki, np. Opel ma Merivę, Zafirę, Astrę, Insignię. Wszystko w jednym bucie, to samo np. z Fordem. To samo dzieje się z przodami czy tyłami pojazdów. Żenua
Dodano: 10 lat temu
Wszystkie nowe auta są do niczego
Dodano: 10 lat temu
Do damian88max: prawda jest taka ,że jak zacznie się wojna na ukrainie i rozszerzy to ci co przeżyją będą jezdzic co najwyżej wozami drabiniastymi...
Dodano: 10 lat temu
Do gregbun: prawda jest taka ze predzej czy pozniej jesli nic nowego nie wymyslą to bedziemy jedzic autami na prad. Nawet kulczyk juz buduje siec takich stacji do ładowania;)
Dodano: 10 lat temu
Do autre2003: prawdziwa motoryzacja dobiegła końca-pora ogłosić to oficjalnie-nie ma co jarać sie merolami i bmw bo te współczesne to jest chłam na maxa.O obecnym audi nie wspominam bo to porażka motoryzacji na całej linii(a do 2003r produkowali całkiem niezłe fury).W chwili obecnej kupowanie auta za 300 tysi to wyrzucanie pieniędzy w błoto-jedno wielkie oszustwo-płaci się tylko za znaczek...na chwile obecną ,żeby mieć prawdziwe auto z perfect jakością trzeba by mieć z półtorej-dwie bańki i celować w bentleye i rolsy,ewentualnie lambo ave albo ferrari ze sportówek...
co do lexa-owszem to jeden z ostatnich bastionów trwałości i jakości ale wystarczy spojrzeć na ostatnie lata-idą na maxa w kierunku hybryd-coraz bardziej zwiekszając możliwości silnika elektrycznego a pomniejszając benzynowe...przykład IS 250...do niedawna klasyk v6 2.5 literka-niezawodny silniczek...teraz po mały model przejmowany jest przez IS 250...hybryda -bateryjka+ 4 cylindrówka...to za dobrze nie wróży lexowi na przyszłość...
trzeba wyszukiwac starych-dobrych aut z dużymi wolnossakami-za kilka lat ludzie będa sie o nie zabijali mając dosyc coraz wiekszego shitu...mi po głowie chodzi 5.5 v8 mercedesa w esce w221-jeden z ostatnich potężnych wolnossaków merola
Dodano: 10 lat temu
Do brzozzhems: Jak Mercedes będzie szedł dalej tą drogą, to za jakiś czas będziemy mieli Renault w innym opakowaniu i z innym znaczkiem, oczywiście w innej cenie.
Dodano: 10 lat temu
Do gregbun: Troszkę faktycznie uprościłeś z tym nalepianiem naklejek w porcie, ale kto wie może już niedługo tak będzie by zaoszczędzić na transporcie do fabryki ;).
Niestety taki scenariusz jest nie tylko w motoryzacji. W sprzęcie RTV/AGD, komputerach, maszynach przemysłowych, konkurencja między producentami stała się fikcją, wszyscy zaczynają robić to samo wkładając w inną obudowę i nalepiając inne etykiety.
Na razie jeszcze w swoich "fabrykach".
Rzeczywisty wybór jeśli zależy nam na parametrach produktu, a nie na wyglądzie i znaczki, staje się coraz większą fikcją.
Dodano: 10 lat temu
Do murphy6: No dobrze.
Ale kolega nie do końca zrozumiał.
Nie chodzi tu aby wydać 200 tys i mieć to samo co za 80 tys bo niby to drugie rozwiązanie jest rozsądniejsze.

Tak jak kolega wydał tyle co na merca i ma dwa auta innej marki.

To nie chodzi nawet o to że silnik "X" spełnia oczekiwania i jest dobry bez względu czy jest produkcji fiata czy BMW i montowany w fiacie czy BMW.

Nie chodzi o szpan i leczenie kompleksów mercem za 200 tysiaków i pokazywanie statusu.

Ale chodzi o to że nie ma byc silników renault w mercu. I to jest chamstwo i oszustwo pakować to co w megane do c klasy a kasować potrójnie.
Dodano: 10 lat temu
Do MaArek77: Nie, takie zasady nie obowiązują. To co Twoim zdaniem jest zasadami, to nic innego jak tylko Twoje przekonania. A są to przekonania, które nie mają przełożenia na realia. Dla Ciebie samochód jest synonimem statusu i jak widzisz na masce gwiazdę lub śmigło to uznajesz z góry, że masz do czynienia z czymś wyjątkowym.

Spokojnie mogłem zostać właścicielem BMW, bądź Mercedesa, poszedłem jednak po rozum do głowy i kupiłem za tą kwotę dwa samochody. Tak więc jako co prawda niedoszły właściciel tych marek, informuję, że nie uznaję Fiata, Renault, Kia za marki śmieciowe. Ktoś kto tak uznaje i posiada owe marki premium, to zwyczajnie wyżej s*a niż d**ę ma. (Przepraszam za nieparlamentarne wyrażenie jednakże idealnie ono się wpasowuje.:) )

Właściciel Peugeota może się pochwalić, że ma dobry silnik, choć nie jest dobry - aha [panna]

Jeśli wierzysz, że w Mercedesie pracują konstruktorzy, którzy są tylko narodowości niemieckiej, to jesteś człowiekiem głębokiej wiary. Tak na marginesie jednym z konstruktorów 2.0 TDI jest Pan Mihály Nemeth, który jeśli się nie mylę jest Węgrem.

Dla Ciebie dziwadłem jest Avantime, a dla mnie pięknym i ponadczasowym samochodem. O gustach się nie dyskutuje, a na pewno nie wyraża się je w taki sposób.

2.0 dCi będący odpowiednikiem 2.0D (BMW), a 2.0T będący odpowiednikiem 2.0 TfSI wytrzymają dużo więcej kilometrów bez awarii, aniżeli Ci drożsi konkurenci. Ponownie błądzisz w sferze stereotypów.

1.5 dCi, a mowa jest o 1.6 dCi...

Jeśli kupię sobie auto, to mam w nosie czyjej produkcji mam silnik. Może być nawet chińskiej. Dla mnie jest ważne, aby był to silnik dobry, który spełnia moje wymagania. Nie jestem zakompleksionym Polakiem, który chwali się na sobotniej imprezie, że ma silnik produkcji niemieckiej, a w poniedziałek umówiony jestem do serwisu, bo tłok się rozlatuje.

Nie odpowiedziałeś na dwa pytania: trzecie i ostatnie...
Dodano: 10 lat temu
Do murphy6: Tak już jest skonstruowany ten świat i w motoryzacji tez obowiązują pewne zasady:

- płace 200-300 tys zł żądam jakości i wyrobu 100% niemieckiego a nie zlepku silnika z Francji, karoserii z Włoch, reszty z Niemiec. I nie mam tu na myśli miejsca produkcji.

- dla właścicieli mercedesa i BMW takie marki jak Citroen Renault, Fiat to śmieciowe tanie wozidła, klasa premium ma swoje zasady dlatego to wstyd mieć w aucie za 200 tysiaków silnik nawet jakby był super dobry z renault megane.

Za to właściciel Peugeota za 60 tysiaków może sie pochwalić, mam silnik który jest dobry bo montują go w Mini (nawet jeśli to nie jest prawda że dobry)

- inżynier z Niemiec nie różni sie od tego z Francji ale Mercedes a Renault różnią sie znacznie prestiżem, ceną, segmentem i wymaganiami klientów. Ja tez wolę jak zaprojektuje to Niemiec a nie Francuz.

Francuz nie sobie projektuje takie dziwadła i brzydkie auta jak Renault Avantime czy Citroen C6 - niszowe modele bez gustu które wycofano po kilku latach produkcji bo nikt ich nie zaakceptował ze względu na wygląd

Czasem im sie coś uda ale to wyjątki: Citroen C3, C5, Renault Laguna coupe, Peugeot 307, 406, 206

- przykład z mini jest dobry bo właśnie wiele konstrukcji marek tanich wytrzymuje 100-200 tys km a kiedyś silniki marek premium były niezniszczalne


Dacie wpisałem bo 1.5 DCI montują właśnie w Daci, Renault, Nissanie i Mercedesie Citanie.
Dodano: 10 lat temu
Do MaArek77: 1.6 dCi nie jest montowane w Dacii, więc dlaczego piszesz o niej w związku z tym silnikiem?

Czym się różni inżynier Mercedesa od inżyniera Renault, Volkswagena, PSA, Volvo, Fiat ?

Czym odstaje Audi od Mercedesa, czy BMW?

Dlaczego właściciel Peugeota ma powód do zadowolenia, że silnik ten(THP) także znajduje się w Mini ? Może z tego względu, że po 100 tys. taki silnik nadaje się do kapitalnego remontu?

Przy Twoim toku rozumowania. Nie widzisz wstydu dla właściciela Audi A6 za 300 tys. zł, że ma taki sam silnik jak stojąca obok na światłach Skoda za 80 tys. zł ?
Dodano: 10 lat temu
Do MaArek77: Starzy dziadkowie wymierają, a jeśli żyją to w garażach mają swoje W124/W201, których za skarby nie oddadzą - poznałem takiego w Niemczech osobiście. Na starą gwardię nie ma więc co liczyć ;)
Dodano: 10 lat temu
Do brzozzhems: Właśnie kolego, mocnych słów użyłem ale taka prawda...
Kasa i jeszcze raz kasa.
Ale przekonają sie że pazerność nie popłaca, potrzeba tylko czasu...

Wspierajmy lexusa, na razie ten producent nie zhańbił klasy premium
Dodano: 10 lat temu
i potem może być tylko gorzej...
Dodano: 10 lat temu
Do MaArek77: odstawało znacząco kiedys-teraz jadą na jednym wózku....one shit.to już schyłek prestiżu tych marek-prestiż bierze się z ceny i rzadkości-a jaka to rzadkość jak co trzecie auto kupowane w europie jest"premium"?prestiż teraz to bentley,porsche,rols,aston,ferrari,lambo...reszt to auta popularne
Dodano: 10 lat temu
O honor to już dawno nie chodzi producentom.
Pieniądze, pieniądze i jeszcze raz pieniądze.
Wiadomo, że po to prowadzi się biznes by owe pieniądze zarabiać - im więcej tym lepiej.

Ale żeby być aż tak pazernym?

Szkoda, tym większa, że kto wie - może następny krok MB będzie jeszcze bardziej radykalny.

Ponoć już jest przygotowywany CrossOver bazujący na Renault Capturze.
Dodano: 10 lat temu
Do giernal: Dla posiadacza mercedesa i BMW takie marki jak renault, dacia, fiat to marki niszowe, śmieciowe.
Ni po to płaci 150-200 tys zł aby mieć silniki tych marek.
Za to jeśli w Peugeocie jest taki sam silnik jak w mini to powód do zadowolenia właściciela.

A to że w audi sa silniki vw wszyscy wiedza, nikt tego nie ukrywa i wielu osobom to pasuje. Audi to minimalnie większe premium niż vw, odstaje nieco od merca i BMW
Dodano: 10 lat temu
W moim aucie jest silnik VTI, który PSA opracowało wspólnie z BMW. Żeby było śmieszniej, dokładnie taki sam motor można spotkać w Mini. Da się? Da! [zlosnik]
Dodano: 10 lat temu
Do luckyboy: No racja z pewnego punktu.
Ale niestety sa ludzie cwani, oczytani a szczególnie Niemcy. Taki dziadek kupuje od lat mercedesa bo jest niemiecki i chce auto od inżyniera z Niemiec.
A jesli dowie sie że merc za 50 tys Euro ma silnik z Renault megane to zapewne nie zdecyduje sie zrobić z siebie idioty i nie kupi.

A tłumaczenie marketingowców to znam, taka papka: zapewniamy ze silniki renault sa idealne, bezawaryjne, spełniają najnowsze normy emisji spalin i sa oszczędne. Inżynierowie z merca sprawdzili je i dla dobra klientów oferujemy takowe i informujemy klientów ze dla ich dobra oferujemy najlepsze silniki które wytrzymają setki tysięcy kilometrów. Ble bele be.
Dodano: 10 lat temu
Do aarot: Dokładnie tak jak mówi thinkpadder, sam pisałem kilka komentarzy poniżej że moje 460 miało silnik Renault ;)
Dodano: 10 lat temu
Do aarot: Cała seria 4xx ma silniki od Renault, 480 podrasowane wcześniej przez Porsche. Lata 1988 - 1997. S40 także ma diesla zapożyczonego z innej marki.
Dodano: 10 lat temu
Do aarot: Nie tylko 2.5 TDI, bo dużo wcześniej był montowany diesel 2.4 z VW LT - modele 240, 740. Również 1.6D od VW napędzał Volvo 340.
Dodano: 10 lat temu
Do luckyboy: Z volvo to tylko połowicznie prawda. Jedyny silnik zapożyczony spoza Volvo to silnik 2.5 TDI z grupy VAG. Silniki pochodzące z Renaulta były montowane już po zakupie Volvo przez Forda. Wtedy Volvo już Volvem było tylko z nazwy. Natomiast nie przeszkadzało Fordowi włożyć do Focusa RS silnika 2.3 T5 pochodzącego pierwotnie z Volvo 850. Po prostu w tamtym okresie czasu Ford nie umiał zrobić dobrego sportowego silnika.
Dodano: 10 lat temu
motoryzacja prawdziwa sie skończyła kilka lat temu-to fakt niezaprzeczalny-teraz jest global-motoryzacja.Jakie niemieckie silniki?jakie francuskie?teraz wszystko produkowane w wiosce pod szanghajem i naklejają tylko nalepki inne w porcie w hamburgu przy rozładunku ze statku....(troche uprościłem-ale wszystko idzie w tym kierunku lada moment).Osobiście jestem wielkim fanem byłej niemieckiej motoryzacji ale tak do 2003r-potem poszli w tandete i to wszystkie firmy niemieckie jak leci...dlatego te auta co mam w swojej graciarni trzymam aż sie rozpadną i nie zamierzam wymieniac na nowsze bo po cholere?mam kupic 4 letnią ese w221 i 2 razy w tyg.wzywac lawete?dziękuje za takie atrakcje...zamiast tego kupiłem lexa-stary grat ale juz z tych"nowoczesnych "czasów gdzie nimcy dali ciała...no i lata super-nie jestem fanem japonii...dużo im brakuje do osiągnięcia perfekcji luxusowych niemieckich furek z przełomu wieków ale jak to się mówi:"nie chcem ale muszem"....i Tobie radze to samo
Najnowsze blogi
Dodano: 10 dni temu, przez niki129
Z racji tego że od ponad roku mieszkam pod lasem, od samego początku chodziło mi po głowie jakieś uterenowione auto. Padło na Daihatsu Terios-a, za tym modelem auta przemawiały małe wymiary ...
16 komentarzy
Dodano: 10 dni temu, przez niki129
Kiedyś zawsze przychodzi ten czas. Audi zostało wystawione na sprzedaż. Było z nami od 2018 roku. fajne, wbrew pozorom proste auto. Myślę że nowy właściciel będzie zadowolony. ...
8 komentarzy
Dodano: 13 dni temu, przez CeZaR83
Przyszły dziś do mnie fotki z zabezpieczenia... Proces zabezpieczenia podwozia wraz z profilami zamkniętymi, oparty o produkty szwajcarskiej firmy WAXOYL Ponad 20 zdjęć, na zdjęciach może sie ...
27 komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl