Tutaj jesteś:
Społeczność
»
Blogi
»
Blog auta Toyota Yaris Franca
»
Hybrydowa Toyota - błędy początkujących
Wpis w blogu auta
Toyota Yaris
Dodano: 7 lat temu
Blog odwiedzono 1079 razy
Data wydarzenia: 30.05.2017
Hybrydowa Toyota - błędy początkujących
Kategoria: obserwacja
- Wyłączenie samochodu w pozycji dźwigni trybu jazdy innej niż Park. Po włączeniu hybryda zażąda "Przełącz na Park" (Shift to P). Trzeba przestawić selektor jak sobie życzy i ponownie nacisnąć przycisk POWER. Dopiero po tej procedurze można skutecznie włączyć tryb R lub D.
- Przełączanie trybów zmieniających kierunek jazdy zanim wóz się zatrzyma. W ruchu dopuszczalne jest jedynie wybieranie trybów B lub N. Chociaż włączanie Neutral podczas jazdy rzadko ma sens, gdyż rozłącza napęd i odzyskiwanie energii.
- Stopa nerwowo latająca na pedale przyspieszenia. Inwerter próbuje nadążyć za tymi nieskończonymi zmianami poleceń i daje radę. Niestety, przy szybkościach miejskich nieustannie dręczy silnik spalinowy parosekundowymi cyklami padnij-powstań-padnij-powstań-padnij-powstań. Dotyczy to zwłaszcza zakresu prędkości 40-70 km/h (w hybrydach Toyoty z silnikem 1,5-litrowym).
- Otwieranie drzwi kierowcy tylko po to, żeby coś wyjąć z samochodu. Hybryda myśli wtedy "Aaaaa, chcesz jechać!" i elektrycznie pompuje podciśnienie do wspomagania układu hamulcowego.
- Pozostawianie układu wentylacji na stałe z włączonym ogrzewaniem, klimatyzacją, nawiewem na szybę. Z lenistwa. Każda z tych funkcji powoduje natychmiastowe uruchomienie zimnego silnika. A potem są skargi, że Yaris Hybrid żre 5,2 l/100 km! A mógłby na tej samej trasie (do 10 km) 3,9 l/100 km. Gdyby tylko pozwolić mu odpalić zimny silnik spalinowy po pierwszym osiągnięciu 30-40 km/h.
Ostatnia aktualizacja: 22.09.2017 10:34:56
Najnowsze blogi
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie.
https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 16 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8
komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5
komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych
1) nieprzeszkadzającym innym
2) i optymalnym.
Z tego drugiego biorą się takie cuda jak domowy 126p '90, który dotrwał do 200 tys. km bez remontu silnika. Po czym odjechał lawetą w ostatni rejs, bo ruda go zeżarła.