Tutaj jesteś:
Społeczność
»
Blogi
»
Blog auta Fiat Siena Zielona Strzała
»
I nastała cisza! Czyli rozwiązanie problemu piszczenia.
Wpis w blogu auta
Fiat Siena
Dodano: 12 lat temu
Blog odwiedzono 1338 razy
Data wydarzenia: 27.03.2012
I nastała cisza! Czyli rozwiązanie problemu piszczenia.
Kategoria: serwis
W moim poprzednim dzienniku pokładowym wskazałem na męczący mnie od jakiegoś czasu problem, mianowicie dziwne, wysokotonowe piszczenie wydobywające się "gdzieś z kół".
Po kilku tygodniach takiej jazdy objawy się nasiliły i stały wprost nieznośne - ćwierkanie było coraz głośniejsze, do tego stopnia, że zagłuszało mi radio
Dziś razem z userem Nikname zrobiliśmy najpierw krótki test-drive oraz nasłuch z zewnątrz i wewnątrz i Paweł doszedł do wniosku, że to nie szczęki hamulcowe piszczą (bo takie były wstępne domysły), tylko lewe przednie koło. Najprawdopodobniej chodziło o jarzmo zacisków, które się zapiekło i nie odbijało klocka od tarczy po pierwszym hamowaniu po ruszeniu z parkingu.
Tak też było!
Wcześniej profilaktycznie poszedłem do SZiKu zapytać się o cenę nowych szczęk z zestawem naprawczym + robocizna. Cena mnie dobiła, bo wynosiła wg nich 180zł aż...
W związku z wysnutym domysłem, udaliśmy się do Castoramy by kupić szczotkę drucianą, papier ścierny i do SZiKu po smar do tłoczków i cylinderków (2 tubki na zapas). Koszt śmieszny, bo cały zestaw kosztował 14,5zł
Naprawę Nikname zrobił szybko i sprawnie, oczywiście polegała ona na wyjęciu zacisku i jarzma, starcia rdzy, osadu i innych naolotów z mocowania klocka, nasmarowanie odpowiednią ilością smaru, odpowietrzenie układu i złożenie do kupy z powrotem wszystkiego. Poszło bezproblemowo Po operacji szybka jazda testowa (dookoła lotniska w Jasionce by przy różnych prędkościach potestować auto) - rewelacja! Auto całkiem cicho jedzie, nic nie piszczy i ćwierka, słychać tylko przyjemny warkot silnika. NARESZCIE!
Poniżej kilka zdjęć cykniętych podczas prac. Wybaczcie jakość, robione moim słabiutkim telefonem.
Tym sposobem wycwaniłem się po raz kolejny od kosztów - zamiast 180zł wydałem 34,5zł (14,5zł za materiały niezbędne + 20zł za robociznę kolegi Nikname, żeby nie było że go wykorzystuję)
PS. Przy okazji zaobserwowałem, że trzecia lampka trzeciego światła stop się przepaliła, chyba jutro ją wymienię, zwłaszcza, że to żaden kłopot, a 1 żarówka nowa kosztuje 80gr
Pozdrawiam, Thieru.
Najnowsze blogi
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie.
https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 18 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8
komentarzy
Dodano: 26 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5
komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych
Szanuje Twoje zdanie bo mój błąd był ewidentny, ale to wynikało z wielu rzeczy. Ale to już odsyłam do odpowiedniego wpisu kolegi Thieru
A zaciski pod nowe klocki powinny być wyskrobane pilnikiem, śrubokrętem, papierem czy czymkolwiek, ale ma tam w całym zakresie być luźno poruszający się klocek i sam zacisk ma sprawnie przesuwać się. Skrobanka nie tyczy się tylko "10-cio latków", a choćby volvo v50 2009r dokładnie taką samą procedurę ma.
A tak na serio, to w Twojej już sama możliwość posiedzenia za kółkiem było by czymś
A tak na serio - to dobra robota koledzy
A robota przy Fiatach i Alfach, sama przyjemność - szybko sprawnie i bez jakichś wyszukanych narzędzi :D