Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog auta Hyundai i30 1.6 CVVT 126KM » I po urlopie...







Prześlij sugestię
Wpis w blogu auta Hyundai i30
  • przebieg 5 126 km
  • rocznik 2010
  • silnik 1.6 DOHC CVVT
Dodano: 13 lat temu
Blog odwiedzono 1231 razy
Data wydarzenia: 01.08.2011
I po urlopie...
Kategoria: podróż
Urlop się skończył, więc przyszedł czas na małe podsumowanie. Tegoroczne wakacje to była pierwsza długa trasa dla i30. Do pokonania było łącznie ponad 800km – trasa Kalisz – Rowy i z powrotem. Przed wyjazdem skorzystałem z bezpłatnej kontroli stanu technicznego pojazdu w ASO Hyundai w ramach 5 Year Triple Care – oczywiście wszystko było w jak najlepszym porządeczku. Później myjnia i pojazd gotowy do drogi.

Do Rowów wyjechaliśmy o 5 rano. Trasa wiodła przez Konin – Inowrocław – Bydgoszcz – Człuchów – Biały Bór – Słupsk. Średnia prędkość 65km/h, czas jazdy 6 godzin plus trzy postoje na śniadanie, kawkę i siku Nie próbowałem ile maksymalnie i30 poleci, ale na S5 wyciągnąłem wg nawigacji 153km/h. Zresztą już przed Człuchowem zaczęła się strefa fotoradarów i nie warto było szaleć. Swoją drogą w Człuchowie po raz pierwszy widziałem „śmietniki” obsługiwane przez Straż Gminną. Jak się okazało tych „śmietników” na dalszej trasie było jeszcze kilka. Na CB śmiali się, że pół budżetu gminy Biały Bór to dochody z fotoradarów a najnowsze i najpiękniejsze budynki w gminie to siedziba sołtysa i Straży Gminnej

Na miejscu byliśmy ok. 13. Godzinka na rozpakowanie się i pędem na obiad. Rowy to bardzo fajna miejscowość jedyny minus to bardzo kamienista plaża. Kwaterę mieliśmy blisko morza, właściciele bardzo fajni, słowem wymarzony urlop pod warunkiem pięknej pogody a tej troszkę zabrakło. Słońca mieliśmy tylko trzy dni przeplatane pochmurnymi i dżdżystymi dniami. Dobrze, że nie lało tak, żeby nie można było nosa z domu wychylić. Miał być mały spocik z Baaartezem w Ustce i deszcz nam plany pokrzyżował. No ale może innym razem się uda [chytry]

Droga powrotna analogiczna. Wyruszyliśmy z Rowów ok. 11.30 niestety w deszczu. Średnia prędkość 61km/h a czas jazdy 6,5 godziny plus trzy postoje na tankowanie, kawkę i ciasteczko i jeden długi (prawie 1,5 godziny) na obiad. W domku byliśmy ok. 21.

Teraz wracamy do i30. Średnie spalanie na trasie 6,7l/100km – troszkę daleko do katalogowych 5,2l/100km ale i tak uważam, że to całkiem dobry wynik. Autko na całej trasie sprawowało się super. Trochę trzeba się nawajchować przy wyprzedzaniu, żeby mieć większy zapas mocy i wtedy też trochę robi się głośno jak obroty idą powyżej 5tys. Przy okazji ujawniła się usterka pewnie drobna ale niedopuszczalna. Otóż całą drogę jechałem z włączoną klimą i okazało się, że cały dywanik pod nogami pasażera był mokry.
Dodano: 13 lat temu
Do Kris_99: woda na 100% z klimy. Wężyk jest i chyba luźno wisi (nie widziałem) ale na pewno jest drożny. Mechanior stwierdził, że w kabinie jest jakiś plastik, który jest połączeniem między wężykiem w środku kabiny a właśnie wspomnianym wężykiem spustowym i ponoć ten wewnętrzny wężyk był trochę luźny i stąd ta woda. Pokazał mi którędy spływała i faktycznie na zagięciu po lewej stronie dywanik był mokry. Założył jakąś opaskę i na razie jest [up]
Pozdro
Dodano: 13 lat temu
ZObacz czy masz gumowy wężyk znajdujący sie pod autem w wersji - wisi luźno czy gdzieś zawinął sie do góry?. U mnie widziasłme go wczoraj na podnosniku w serwisie - wisiał luźno i jest 100% od klimy - bo skąd mogła bys ponadto ta woda?
Dodano: 13 lat temu
Piękne fotki [kac] Pozdr [papa]
Dodano: 13 lat temu
Pogoda w tym roku nie rozpieszcza urlopowiczów... Ale furka się sprawiła :).
Dodano: 13 lat temu
Do provayder: może się wzięli za psiaki po ostatnich skargach (w tym moich).

Cycki powiadasz... hehe, szkoda że nie młodsze.
Dodano: 13 lat temu
Do thththth: nie widziałem ani jednego psa, który by latał po plaży w słoneczny dzień. Jednego pochmurnego dnia poszliśmy się przejść po plaży i wtedy widziałem jednego samopas latającego obok właścicieli pieska. Natomiast pewnego słonecznego dnia były gołe cycki na plaży. Niestety nie należały do zbyt urodziwych pań, więc nie było czym się specjalnie zachwycać
Dodano: 13 lat temu
A pieski latały dalej swobodnie na plaży mimo zakazu? Pamiętam wczasy rok temu w Rowach, właśnie to psuło mi nastrój... Straż Gminna ma forsę na "śmietniki", ale chęci na patrole po plaży i wlepianie mandatów za czworonogi to już nie...;)

Pewnie nie chcą drażnić turystów i ich ulubieńców.[rotfl]
Najnowsze blogi
Dodano: 9 dni temu, przez
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie. https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 16 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8 komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5 komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl