Witam!

Swojego czasu przydarzyła mi się przykra niespodzianka. Nie wytrzymawszy stania w korkach pojechałem na skróty działkową dróżką przez spore dziury, a że nerwy puszczały, bo ktoś się jeszcze przede mną ślamazarzył strasznie, to go wyprzedziłem dodając nieco za dużo gazu. Dziury jak to dziury odczułem mocno, a po wyjeździe z nich mym oczom ukazała się kontrolka przepalonej/niedziałającej żarówki.

Po dojechaniu do pracy zauważyłem, że nie świeci prawy przeciwmgielny (mam doświetlanie zakrętów więc się przydają częściej niż do jazdy w trakcie mgły).

No to trudno stwierdziłem, trzeba wymienić żarówkę. Jakoś długo nie mogłem się zebrać, kontrolny telefon do ASO wniósł tyle, że za wymianę zapłaciłbym około 50 zł plus pewnie około godziny zmarnowanego czasu.

W Etce obadałem, że żarówki jakie tam tkwią to H8 35W 12V - na allegro za osram czy hella to koszt około 35 zł.

Wczoraj - w niedzielę - coś mnie tknęło, żeby zejść do samochodu i przyjrzeć się z bliska tej żarówce. Poczytałem manual, popytałem ludzi na necie, pomocny okazał się Aoox z forum klubu vw polo - dzięki!

Zdjąłem plastikową osłonę reflektora w zderzaku, odkręciłem dwie śruby i ostrożnie wypiąłem reflektor z dwóch górnych zatrzasków podtrzymując jeden po drugim przyciskając nieco w górę.

Po delikatnym szarpaniu udało się reflektor wyciągnąć i ku mojemu zdziwieniu tkwił on w moich rękach.. bez jakiegokolwiek połączenia z autem. Hmm no dobra, konsternacja, to jak on jest zasilany - przez indukcję?

Szybkie ogarnięcie sytuacji we wnęce po reflektorze i mym oczom ukazała się wisząca wiązka z wtyczką. A więc to nie przepalona żarówka - eureka! Podpiąłem czym prędzej wypiętą wtyczkę, zatrzask zaskoczył i reflektor po chwili znów wylądował na swoim miejscu, dwa zatrzaski, dwie śrubki, plastikowa osłona i auto znów wygląda jak z fabryki.

Przekręcam kluczyki, kontrolki od żarówki brak, zapalam przeciwmgielne, świecą oba! W portfelu zaoszczędzone 50 zł i godzina jak nie więcej czasu, który mogę spożytkować na coś innego.

Nawiasem mówiąc, jakby ktoś potrzebował na przyszłość, żarówka jaką zastałem w reflektorze do przeciwmgielnych to OSRAM H8 35W 12V.

W ten oto sposób udało mi się dokonać pierwszej naprawy w moim autku. Satysfakcja pełną gębą!

Tak oto zostałem bohaterem w swym garażu niczym Pan Jacek z reklamy Liroy & Merlin, który sam zamontował prysznic w swoim domu :D

Dziękuję za uwagę i pozdrawiam!
Szerokości!