Wpis w blogu użytkownika
rekord5
Dodano: 7 lat temu
Blog odwiedzono 1574 razy
Data wydarzenia: 06.10.2017
I znowu pożegnanie auta
Kategoria: inne
Ostatecznie podnosząc w międzyczasie cenę wziąłem za Audi nieco więcej niż chciałem i 15 % więcej niż za nie zapłaciłem,dzięki temu mimo wymiany silnika koszty użytkowania okazały się niskie i wyniosły poniżej 10 groszy za każdy kilometr plus oczywiście paliwo i niezależne od przebiegu opłaty.
Co dalej zobaczymy na razie czekam,obserwuję oferty różnych marek od A do V,nie śpieszy mi się,mam czym jeżdzić i chcę tym razem kupić naprawdę doskonale utrzymane komfortowe autko które będzie mogło długo i wygodnie wozić nie tylko mnie.
Mimo że jak powszechnie wiadomo kierowca cieszy się dwa razy mam nieco mieszane uczucia,na pewno nie byłem zdeterminowany do sprzedaży bo po wymianie silnika autko sprawowało się nieżle m.in.pokonując w przeciągu miesiąca kilka dość dalekich tras.Zawiozło nas do Świebodzina,dwa razy nad morze czyli Kołobrzeg-Gąski i Trójmiasto,dwa razy na południe czyli Częstochowa -Ogrodzieniec a potem Skarżysko Kamienna-Chęciny-Częstochowa.
Podsumowując był to jeden z lepszych samochodów którym jeżdziłem,w ciągu prawie dwudziestu miesięcy zawiózł nas w wiele ciekawych miejsc w dodatku dobrze się sprzedał i dlatego będziemy go mile wspominać.
Najnowsze blogi
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie.
https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 15 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8
komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5
komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Tylko poleconym, żeby nie zaginęła.
Co polejemy Anecie też? czy masz dla mnie kamizelkę kuloodporną?
Wracałem z Góry Kalwarii, a Ty i tak zapitalałeś w robocie. Anecie to ja wolę się nie pokazywać na oczy, bo, bo sam wiesz najlepiej co tam naopowiadałeś mordko jedna. Na pewno stoi za płotem z przygotowaną dwururką.
No, a wczoraj to nawet byłem w Piasecznie.
Ale za to litr paliwa do mojego - tak.
Jest tu jakiś cwaniak? wyskakuj z piątaka.
Moje UFF jest większe.
Nie, to poprzednim razem na szczęście.
Ostatnio to nawet się przydała, miałem co do chłodnicy dolać
Nie, warszawska kranówka.
Mineralna i pięć słomek - jak szaleć, to szaleć.
Co będzie, to będzie.
Nie miałem wybranej, tej konkretnej, zresztą nie jestem szybki jeśli chodzi o takie zmiany.