Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog kierowcy FranzMaurer » i30 na zastępczych występach czyli małe porównanie Korea vs Włochy.







Prześlij sugestię
Wpis w blogu użytkownika FranzMaurer
Dodano: 10 lat temu
Blog odwiedzono 1061 razy
Data wydarzenia: 17.09.2014
i30 na zastępczych występach czyli małe porównanie Korea vs Włochy.
Kategoria: inne
Hyundaia jako auto zastępcze dostałem w piątek 12/09 po południu w związku z awarią sprzęgła w Bravo. Beż, 1.4 benzyna, 100 KM, 6-biegowa skrzynia, klimatyzacja w manualu, przednie szyby w elektryce, radio z CD/MP3/Bluetooth i gniazdami zewnętrznymi. Pierwsza rejestracja 05/12/2013, na szafie świeci się 34.470 km. Oddaję go w środę z rana z równymi 36.000 na zegarze. Czyli zrobiłem 1530 km, z czego 1494 to dwie trasy w poniedziałek i wtorek, które tradycyjnie opisałem oddzielnie (tu: http://www.autocentrum.pl/awc/motoblogi/franzmaurer/i30-na-zastepczych-wystepach-trasa-pierwsza-7572/ i tu: http://www.autocentrum.pl/awc/motoblogi/franzmaurer/i30-na-zastepczych-wystepach-trasa-druga-i-ostatnia-7573/).

Wizualnie nawet nieźle - podoba mi się nowa linia koreańskiej marki. Kolor totalnie nie mój, ale darowanemu koniowi...;) Przerysowany po całości na lewej stronie. W środku ok, do czystości boczku lewych przednich drzwi mógłbym się przyczepić, tak samo jak do zmechacenia lewej części boku oparcia fotela kierowcy. Kierownica totalnie nie pasuje do designu deski – pomimo tego, że jest multimedialna mam wrażenie, że jest przestarzała w wyglądzie i jakby była z Accenta. Może w wyższych wersjach wyposażeniowych jest lepsza. Panel środkowy ok, jest nawet półeczka z przestrzenią a la Volvo. Plastiki słabe w dotyku, wstawki z pseudoaluminium na drzwiach trzeszczą, gdy pukam w nie kolanem.

Porównując do Bravo powyższe, to:
Wizualnie Fiat nie przegrywa, i30 zdecydowanie też nie wygrywa – zależy co kto lubi, więc remis – 1:1.
Po prawie 200 tys. fotele w Czerwonym nie zmechaciły się, po 46 tys. w Białym po skórze nie widać zużycia. Punkt dla Fiata, jest 1:2.
Kierownica Bravo to finezja w stosunku do i30. Z kolei radio Koreańczyka ma lepszy wyświetlacz, gra na tym samym poziomie (Czerwonego). Jest też więcej schowków i cupboard z prawdziwego zdarzenia. Jednak umiejscowienie mikrofonu zestawu głośnomówiącego w suficie nad głową powoduje, że przy prędkościach autostradowych słabiej nas słychać i jak dla mnie jest mocno kontrowersyjne. Trudno prowadzić z głową zadartą do góry, aby komfortowo mnie słyszano. W Fiacie mikrofon jest wbudowany w lampce nad lusterkiem wstecznym, więc można mówić praktycznie wprost do niego. Suma sumarum tutaj na remis, jest 2:3.
Włoskie plastiki zdecydowanie wygrywają w jakości, dotyku i nie-trzeszczeniu. Kolejny punkt dla Fiata - 2:4.

Fotele wygodne i twarde - dla mnie bardzo ok. Długie siedzisko pomaga w komforcie. Nie ma regulacji lędźwiowej, tylko góra/dół, ale przy tej twardości można się bez niej obyć. Dogodną pozycję za kierownicą jest możliwe odnaleźć dość szybko, osobiście nie podoba mi się krótki skok pedału sprzęgła i stojący pedał przyspieszenia [boshe].
Fotele w Czerwonym miałem porównywalne, z delikatnie krótszym siedziskiem i regulacją lędźwiową. W Białym są bardziej komfortowe, co mi osobiście do końca nie odpowiada. Daję na remis, jest 3:5.

Miejsca z przodu jest praktycznie tyle samo, z tyłu więcej przestrzeni oferuje i30 - 4:5. Bagażnik z kolei jest mniejszy, a materiał użyty do wykonania wykładziny pozostawia wiele do życzenia, 4:6.

Dochodzę ładu z układem kierowniczym - magiczny przycisk na kierownicy wyzwala mnie z władzy ustawień "Comfort", które są dla mnie zbyt szybkie. "Normal" daje poczucie kontrolowania pojazdu w stopniu subiektywnie optymalnym. Jest jeszcze "Sport", ale wtedy jest dość tępo z reakcją kół.
W Bravo przycisk „City” też jest dla mnie zbyt szybki ;), ustawienia „Sport” nie ma – kiedyś było w topowej wersji Sport. W prowadzeniu wolę Fiata, jest bardziej przewidywalny i pozwala na więcej w zakrętach, ale to może być zasługa 17”, i30 stoi na 15”. Zestrojenie zawieszenia też bardziej odpowiada mi włoskie, jest twardsze od koreańskiego. Tak więc mimo wszystko punkt dla Bravo – 4:7.

Wyciszenie w jeździe miejskiej, poza terenem zabudowanym i na autostradach lepsze niż w Fiacie. Przyznaję to z żalem, bo na hałas w Bravo nie mogę narzekać, jednak w i30 jest ciszej. 5:7.

Przeglądy co 30 tys., więc jak u mnie. Nie mam pojęcia jak to wygląda kosztowo w Hyundaiu, ASO Fiata skasował mnie za pierwszy przegląd 660 PLN. Myślę, że w koreańskiej sieci byłoby podobnie. Na remis - 6:8.

Silnik Hyundaia mile zaskakuje. Auto chętnie się rozpędza, oczywiście najbardziej żwawe jest powyżej 3 tys. obrotów. Przy naszych prędkościach autostradowych (zgodnie z obowiązującymi limitami) kręci się na poziomie 4500. Fiat ma wtedy 1000 mniej, ale to inna technologia. Spalanie wyszło mi o 0,5 do 1,5 litra mniej w stosunku do Fiata na podobnych dystansach, zbliżonych warunkach drogowych i średnich prędkościach. Czyli wcale moje turbo tak dużo nie pali ;). Tutaj bez punktów, bo to dwa różne silniki, osobiście wolę jednak turbinę [hihi].

W moim osobistym teście porównawczym wygrywa Bravo w stosunku 6:8. Przewagi wielkiej nie ma, ale pamiętajmy, że Bravo jest już dziadkiem modelowym w porównaniu do obecnej wersji i30. Cenowo nie ma już co porównywać, bo Fiat wycofał swojego kompakta z oferty. Patrząc czysto orientacyjnie, to i30 w wersji wyposażeniowej podobnej do Street’a byłby zdecydowanie droższy w zakupie. Nawet po rabatach. I bez silnika benzynowego z turbiną, bo takiego Hyundai w ofercie nie ma.

Każdy jednak liczy po swojemu, ale mimo wszystko i30 wydaje się ciekawą alternatywą w swojej klasie.

Mała ciekawostka na koniec. Wyjeżdżając z garażu w niedzielę zauważam tłustą plamę na podłożu. Zerkam pod spód i rzeczywiście – na środkowej części przedniej osi jest tłusto. Dzwonię do wypożyczalni z hiobową informacją, ale Panowie mnie uspokajają, że ten typ tak ma. Zdarzają się wycieki z półosi po maksymalnych manewrach kierownicą, ASO informowało Ich o tym. Obserwować, a gdyby coś się działo poważniejszego będą organizować drugie auto. W porządku, zainteresuję się tym. Po dotarciu do celu w Częstochowie, a potem w Czechach wycieku nie ma. Po powrocie do Tarnowa, wyciek znów się pojawia i z takim go zdaję w środę. Mają jechać z tym serwisu. Powodzenia :)!
Ostatnia aktualizacja: 20.09.2014 20:45:09
Dodano: 10 lat temu
Do Andreyew:
Bo Stilo to porządny wózek był :).
Dodano: 10 lat temu
Do autre2003:
Cóż, jak dla mnie ten "Sport" to przerost formy nad treścią ;). Tak samo jak "City" w Fiacie [hihi].
Dodano: 10 lat temu
Do Andreyew: Chętnie przeczytam, sam wielokrotnie miałem taki dylemat, belka czy wielowahacz. Wszystko ma swoje zalety i wady, ale dużo zależy od konstrukcji. Golf 4 1.8 T prowadzi się lepiej mimo belki niż Cee'd z wielowahaczem. Wielowahacz ma sens jak jest dobrze zrobiony, jak w Fordzie czy BMW, gorzej jak niewiele daje a zwiększa koszty.
Dodano: 10 lat temu
Do autre2003: Wielowahacz czy belka ? Odwieczny dylemat, który kiedyś mocno mnie zajmował. Niebawem szerzej go opiszę na swoim motoblogu.
Dodano: 10 lat temu
Do FranzMaurer: Oczywiście chodzi o Bravo a nie o Stillo. Kiedyś byłem mocno napalony na kupno Stillo i pewnie do dziś pozostał mi w głowie.
Dodano: 10 lat temu
Do Andreyew: Jeśli faktycznie do 100 km/h nie byłoby problemów to dla mnie by pewnie wystarczyło, gdyż stosunkowo rzadko jeżdżę autostradami, a jeśli już to rzadko przekraczam na nich 150 km/h. Tak było w Rio na równej nawierzchni. To auto całkiem dobrze radziło sobie w ciasnych szybko pokonywanych łukach czy zakrętach i potrafiło dać tym nieco frajdy mimo niedopracowanego układu kierowniczego. Gorzej było na nierównościach, więc nieco zaszaleć można było jedynie w dobrze znanych miejscach ;). Cee'd na równej prowadził się jednak gorzej, znacznie szybciej się "pokładał". Tu też układ kierowniczy nie bardzo informował o przeciążeniach. Natomiast na nierównej drodze, trudno byłoby mi wskazać czy lepiej prowadził się Cee'd czy Rio. W każdym razie po wielowahaczowym zawieszeniu w Cee'dzie spodziewałem się znacznie więcej, więc byłem rozczarowany. Znacznie starszy konstrukcyjnie Focus I czy Golf IV jak dla mnie deklasują na tym polu Cee'da I/IFL (więc i i30 tej generacji zapewne też).
Dodano: 10 lat temu
Do FranzMaurer: Czyli wychodzi, że poprawili zawias, natomiast z układem kierowniczym nie bardzo im poszło.
W poprzednim Cee'dzie jak się jechało np. po trelince to zawieszenie hałasowało, tak samo było zresztą w Rio, dlatego wielokrotnie sprawdzałem zawieszenie mając wrażenie, że coś się popsuło.
Tyle, że Rio było piekielnie twarde (przynajmniej moje - bo nie wszystkie takie były) dlatego prowadziło się dość dobrze (szkoda, że uklad kierowniczy nie był zbyt dobrze dopasowany do zwieszenia) po równym, ale komfort był pojęciem właściwie nieznanym ;)
Wracając do układu kierowniczego w nowym i30 to nieco inaczej sobie to wyobrażałem.
Skoro już są te ustawienia, to sport powinien reagować jak dla mnie natychmiast, to powinno być najbardziej bezpośrednie przełożenie. Trochę jest, więc dla mnie niezrozumiałe jest to opóźnienie, zastanawiam się czemu ma to służyć.
Jakoś "tradycyjne" wspomaganie mi bardziej podchodzi, nie miałem wprawdzie jeszcze kontaktu z takim systemem jak opisujesz w i30, ale te elektryczne/elektrohydrauliczne, z którymi się zetknąłem jakoś specjalnie do gustu mnie nie przypadły.
Mój pierwszy kontakt z takim wspomaganiem był bodajże we Fiacie. I spodziewałem się czegoś innego po układach z funkcją City. O ile jeszcze w Pandzie mogę zrozumieć to rozwiązanie, to w Stilo czy Grande Punto wydaje mi się beznadziejne. Sam pomysł wydawał mi się fajny, ale nadmierna siła wspomagania "zwykłego wspomagania", właściwie eliminuje dla mnie sens funkcji City - przy której to kompletnie nie czuje się auta. Jak dla mnie ta funkcja miałaby sens gdyby bez jej załączenia układ kierowniczy działał jak w Focusie czy BMW e30.
Dodano: 10 lat temu
Do Andreyew:
Tak tylko gwoli wyjaśnienia - porównywałem do mojego Bravo :). Stilo to inna epoka.

Jak znam życie, to pewnie nie każdy cieknie. Z reguły mam zezowate szczęście i jak coś jest, to zwykle u mnie ;). Nie twierdzę, że to reguła, a jak już pisałem niżej - plus dla ASO, że mają ten punkt zidentyfikowany.

6-biegowa skrzynia dla mnie była jak najbardziej w porządku. Może to też kwestia, że w poprzednich Stilo, Bravo i obecnym Bravo miałem i mam skrzynie "6". "4" mi nie przeszkadzała, czasem raczej przechodziłem z "4" na "6". Osobiście uważam, że 6 biegów pomaga w ekonomicznej jeździe oraz ma wpływ na niższy poziom hałasu.

"Comfort" mi totalnie nie podszedł, ale każdy lubi po swojemu kręcić. "Sport" mogłem rzeczywiście spróbować na autostradzie, ale jak na rondzie w Tarnowie trochę mi się spóźnił ze skrętem przy tym ustawieniu, to przy wyższych prędkościach nie chciałem ryzykować. Ale rzeczywiście mozesz mieć rację, że może pomagać w zmniejszeniu Twojego "bujania" czy mojego "myszkowania".

W tym, którym jeździłem też nic nie skrzypiało czy trzeszczało. Jedynie gdy pukałem kolanem, to nie bardzo podobał mi się odgłos tego aluminium na drzwiach. W dotyku też do końca mi nie podeszły, ale to kwestia gustu. Sam design deski też uważam za niezły i duży plus za obrotomierz z lewej strony czego nie mogę przeboleć w Bravo, że jest z prawej...

Wyciszenie jest lepsze w stosunku do Bravo, które też wcale nie jest głośne, ale w tej kwestii czułem, że na co dzień jeżdżę już autem starszej generacji niż i30.

Dzięki za fajną wymianę opinii [up].
Dodano: 10 lat temu
Interesujące porównanie. Jako posiadacz identycznego auta większość Twoich opinii podzielam. Mimo przejechania ponad 23 tys. km wycieku z półosi nie zauważyłem ani też innych usterek. Ciekawi mnie natomiast Twoja opina o 6-biegowej skrzyni biegów. Wg. mnie w samochodach do 120KM nie jest ona konieczna. W i30 jak dla mnie zupełnie zbyteczny jest 4 bieg i b. często z 3 przechodzę na 5. Jednie przydatny jest do ślamazarnej jazdy w korkach czy po zatłoczonych ulicach. Jeśli chodzi o tryb pracy kierownicy to w mieście i po lokalnych drogach używam trybu "Comfort", natomiast na autostradach przełączam na "Sport" aby zmniejszyć efekt tzw. bujania o którym pisałem dla "autre2003". Co do zastosowanych plastików rzeczywiście mogłyby być lepsze ale w moim egzemplarzu na szczęście nic nie skrzypi i nie trzeszczy jadąc nawet po najgorszym bruku. Natomiast deskę rozdzielczą uważam za jedną z lepszych w w tej klasie. Co do do poziomu hałasu też zgoda ale nie na autostradzie. Nie zabieram głosu w spawie wyciszenia bo Stilo jechałem zaledwie kilka razy i to dieslem i który był cholernie głośny.
Dodano: 10 lat temu
Do MarcinGP:
Tak, to zawsze skutkuje...[boshe]
Dodano: 10 lat temu
Do FranzMaurer: Zawsze jeżeli nie przejdzie "ten typ tak ma", można wyprzeć się "niewłaściwym użytkowaniem" ;-)
Dodano: 10 lat temu
Do Andreyew:
Nareszcie wypowiedź Właściciela i30 :). Ze swojej strony dodam, że zgadzam się w 100% [up].
Dodano: 10 lat temu
Do autre2003: Zawieszenie i30, mimo posiadania wielowahacza z tyłu nie powoduje znakomitego prowadzenia, zdecydowanie gorzej od mojego poprzedniego auta Golfa VI. Przy szybkiej jeżdzie na autostradzie auto ma tendencję do "bujania" (!), natomiast w jeżdzie miejskiej jest już wszystko OK. Pokonywanie ostrych zakrętów przy niezbyt dużej szybkości doskonałe, powyżej 100km/h nie próbowałem. Pokonywanie poprzecznych nierówności czuje się i słyszy ale nie jest ono dokuczliwe. Generalnie zawieszenie jest zestrojone kompromisowo co zauważył FranzMaurer - nie za twarde i nie za miękkie. Nie ma tzw. dobijania, przynajmniej na razie.
Dodano: 10 lat temu
Do MarcinGP:
Cóż, jak widać na załączonym obrazku nie tylko Renault stosuje taką taktykę :).
Dodano: 10 lat temu
Do Franz1906:
Nie ma co ukrywać, że pomimo przeniesienia produkcji aut do Europy, koreańska myśl technologiczna wciąż odstaje w stosunku do europejskiej...
Dodano: 10 lat temu
Do oshalom07:
I wzajemnie Tarnów pozdrawiam Opole :).
Dodano: 10 lat temu
Do FranzMaurer: Ło matko: "ten typ tak ma. Zdarzają się wycieki z półosi po maksymalnych manewrach kierownicą". Jakbym słyszał serwis Renault gdy informuję ich: "znów mi dzwoni osłona termiczna tłumika". Odpowiedź: "To wina wjechania rozgrzanym autem w kałużę, wtedy metal się odkształca i osłona dzwoni o rurę wydechową. Ten tym tak ma". Na moją wypowiedź, że "w Polsce tak się czasami zdarza, że pada deszcz" wzruszenie ramionami.
Dodano: 10 lat temu
Bardzo dobry wpis, jeden z ciekawszych w ostatnim czasie.
Nie miałem okazji jeździć żadnym z tych samochodów, ale szczerze mówiąc, to wynik jest dla mnie zaskoczeniem. Myślałem, że koreańska motoryzacja jest sporo bardziej rozwinięta, tymczasem wygląda na to, że nadal brakuje im do reszty świata. Ciekawy jestem, jak będzie z trwałością tych nowych aut z Korei Płd. Niby gwarancję dają długą, ale też nie znam warunków tych gwarancji, bo może się okazać, że nic nam po tych cyferkach na papierze.
Ten wpis tylko utwierdził mnie w przekonaniu, że nadal lepszy sprawdzony Fiat niż wynalazek z Korei. Jakoś do mnie samochody z tego kraju nie przemawiają..
Dodano: 10 lat temu
Do FranzMaurer: No to tradycyjnie pozdrowionka do Tarnowa lecą :-)
Dodano: 10 lat temu
Do oshalom07:
Nie mówię wcale, że nie :). Kwestia dogadania i zgrabnej organizacji. Może kiedyś uda się coś takiego zmontować [up].
Dodano: 10 lat temu
Do FranzMaurer: Akurat moich Korrado C4 rozniósłbym w pył konkurencję, bo auto mimo że diesel jest super wyciszone. Co za problem znaleźć Fiata 1.4 turbo , dobrać Astrę IV z 1.4 turbo, do tego Golf 1.4 TSI. Na koniec Peugeot 308 i najnowsza Kia C'eed. Ustalamy reguły; co testujemy i najważniejsze jak mierzymy. To co najlepsze to to,że każdy ma szansę przejechać się samochodem kogoś innego więc jest możliwość przełamania dotychczasowego myslenia o marce/modelu bądź utwierdzenie w przekonaniu. Ale to co najlepsze,że zamiast komentować testy Zachara możemy coś stworzyć sami. Kamerę Full HD ma wiele osób, jest kilka osób, które potrafią robić rewelacyjne zdjęcia jak choćby kolega Sroqraf z Citroena C5 czy Adrian z Xsary czy wiele innych osób. Każdy jest dumny ze swojej ukochanej maszyny więc może być ciekawie.
Dodano: 10 lat temu
Do FranzMaurer:
Dodano: 10 lat temu
Do oshalom07:
Niestety, ten wyciek z półosi to wada i30, przynajmniej tak twierdzi ASO. Wypożyczalnia nie ma z tym nic wspólnego ;).

Bravo szczytem dopracowania nie jest, to tylko Fiat [hihi], ale w tym momencie i30 powinien być już przed nim. I w jednym jest - w cenie :). Ekspertem nie jestem, ale wg. mnie tak kończy się nieprzemyślana do końca pogoń za konkurencją.

A co nagrywania filmików, to bardzo ciekawy pomysł. Tyle, że wiesz jak zaraz by to było u nas. Od razu znalazłoby się kółko wzajemnej adoracji, które narzekałoby na nie takie modele, nie takie wersje, nie takie argumenty itp. Osobiście chętnie dołączyłbym czy oglądał, ale marnie to widzę w naszej rzeczywistości :).
Dodano: 10 lat temu
Do brzozzhems: Raczej o Czechach, ponieważ Hyundaia klepią w Nosovicach obok granicy z polską (blisko mnie) miałem także okazję pracować w tej fabryce przez 2 lata. Jeździłem I30 w każdej możliwej konfiguracji, moja wiedza na temat tego modelu jest spora :P
Dodano: 10 lat temu
Współczuję ludziom, którzy wydali na I30 oszczędności ostatnich lat a wyjeżdżając z garażu widzą gęstą plamę na posadzce... Ale może (i oby) jest to wada tego konkretnego egzemplarza katowanego przez klientów wypożyczalni. W końcu co nie moje to....można cisnąć.
Porównanie pokazuje jak dopracowany jest Bravo. Przecież to model od lat istniejacy na rynku. I30 to nówka więc powinna wygrywać każde zestawienie, bo przecież wypada uczyć się na błędach (i nie tylko swoich).
Porównanie bardzo dobre.
A tak na marginesie to oglądamy Jazdy próbne na Youtube czy testy zachodnich serwisów a wypadałoby kiedyś dobrać się w dwójki bądź trójki autami z jednego segmentu , wziąć kamerę i wrzucić na Youtube testy porównawcze aut z przebiegiem zrobione przez nas a nie ludzi opłacanych przez korporacje motoryzacyjne. Ciekawe jaką oglądalność zyskałyby takie testy porównawcze. Użytkowników na Autocentrum jest tysiące więc teoretycznie jedna sobota i odcinek nakręcony.
Dodano: 10 lat temu
Do Egontar:
I tu możemy podać sobie rękę ;).
Dodano: 10 lat temu
Do inkasent64:
Ja też...
Dodano: 10 lat temu
Do RAKUS1:
E tam napracowałem ;). Kilka dłuższych zdań [hihi].
Dodano: 10 lat temu
Do autre2003:
Ustawienie "Comfort" pozbawiało całkowicie kontroli nad pojazdem ;). "Sport" jak dla mnie z opóźnieniem przekazywał ruchy kierownicą do kół. "Normal" to było moje optimum.
Na nierównościach jeszcze dawał nawet nieźle radę. Rzekłbym raczej, że w szybszych łukach (na autostradzie czy np. obwodnicy Tarnowa) miałem wrażenie lekkiego myszkowania.
Poprzeczne nierówności (takie jak na betonowej D1 w CZ) wybierał ciszej niż Bravo, ale głębsze "rowy" dało się odczuć po całym aucie.
Dodano: 10 lat temu
Do murphy6:
Moja też najbogatsza nie była i także uważam, ze zrobili duży postęp, ale do konkurencji europejskiej jeszcze trochę mają.
Najnowsze blogi
Dodano: 12 dni temu, przez
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie. https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 18 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8 komentarzy
Dodano: 26 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5 komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl