Tutaj jesteś:
Społeczność
»
Blogi
»
Blog auta Toyota Corolla DX "LeBieGa"
»
Idzie już zima, były obcierki, jutro w ruch pójdą więc kombinerki*...
Wpis w blogu auta
Toyota Corolla
Dodano: 10 lat temu
Blog odwiedzono 750 razy
Data wydarzenia: 04.12.2014
Idzie już zima, były obcierki, jutro w ruch pójdą więc kombinerki*...
Kategoria: inne
W zeszłym tygodniu miły Pan w VW T4 był uprzejmy puknąć swoim hakiem w mój przedni zderzak. W efekcie mam teraz dwa zderzaki do malowania, gdyż w październiku przytarłem tylny z prawej strony, potem ktoś poprawił go z lewej jak auto stało zaparkowane pod domem
Był już specjalista od wyceny i przysłal kosztorys naprawy na ponad 500 złotych. Zobaczymy jak szybko Gothaer się uwinie z wypłatą.
Korzystając z wolnej chwili podjechałem dziś do kolegi i dokonałem wymiany kół na zimowe.
Potem szybka wizyta w myjni i na końcu mały poleros. Autem jadę w niedzielę do Zakopanego, więc milej będzie pojechać czystym Ciekawe, czy polerska robota pójdzie na marne - zapowiadano śniegi na weekend
Jutro autko jedzie do warsztatu na wymianę klocków hamulcowych oraz szczęk. Wybór padł na TRW. Sprawność hamowania spadła więc przed trasą trzeba ją przywrócić. Jako ciekawostkę dodam, że klocki w Toyocie posiadają blaszkę, która zaczyna popiskiwać w trakcie jazdy, kiedy klocek osiągnie zużycie bliskie granicznemu. Zazwyczaj możemy wtedy przejechać jeszcze 1000-2000 km. Dzisiaj przypomniało mi się, że klocki popiskiwały mi równo rok temu, co oznacza, że trochę zamuliłem z wymianą Na szczęście nie trą one jeszcze żywym metalem, więc nie ma tragedii!
Nowe hamulce dotrzemy w trasie!
Ostatnia aktualizacja: 18.01.2015 04:37:45
Najnowsze blogi
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie.
https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 16 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8
komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5
komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych
Auto wróciło już z warsztatu, różnica w hamowaniu jest kolosalna!
Co do blaszek i pisku, to stwierdzam, że to raczej było to, znam ten dźwięk z poprzedniej Toyoty. Jak już pisałem LeBieGa jeździ teraz bardzo mało, a że jeździła głównie w trasach to i klocków starczyło na rok
Klocki były oryginalne, zewnętrzne były zużyte w 2/3, wewnętrzne natomiast bardziej i to one kwiczały.
Naprawa kosztowała nieco ponad 500 złotych, za chwilę czeka jeszcze ubezpieczenie... Eeech... nic, tylko się trzymać za portfel.
Wcześniej czy później się przydarzy. Natomiast pisk o którym piszesz raczej nie był od klocków, nie dałbyś rady przejeździć na zużytych klockach aż rok ! Może popiskiwały ale na początku
A to że Ci popiskiwało rok temu, to wcale nie znaczy że był to pisk wydawany przez w/w blaszki.