Wpis w blogu auta
Fiat Multipla
Dodano: 15 lat temu
Blog odwiedzono 1267 razy
Data wydarzenia: 23.01.2010
"Igły" z komisu
Kategoria: podróż
Wczoraj temperatura również nie rozpieszczała i w zależności od miejsca pobytu wahała się od -11 do - 14 stopni. Szukaliśmy Multipli - JTD oczywiście dla kolegi, któremu się ten model zaczął podobać z chwilą kiedy coraz częściej widywał mój egzemplarz. Wybraliśmy jakieś świeże ogłoszenia (bo te co pojawiają się od miesiąca lub więcej góry skreśliliśmy - te auta pewnie zbyt atrakcyjne nie były, jeżeli się jeszcze nie sprzedały) i ruszyliśmy w trasę w dobrych nastrojach. Pozytywne nastawienie do zakupu nie było bezpodstawne. Sprzedający zaklinali się, że warto przejechać się z Poznania ponad 200 km, żeby kupić dobre auto. Ponadto dysponowałem fotkami auta w wysokiej rozdzielczości, które przesłał mi jeden z "multiplowych klubowiczów". Dość wczesną porą pojawiliśmy się w Dzierżoniowie. Okazało się, że nawet dobrej jakości zdjęcia nie oddają dobrze rzeczywistości. Wnętrze było mocno "wymęczone", choć auto miało przejechane (podobno) trochę ponad 138 tys.kilometrów. Miała też malowane drzwi i błotnik - bez udziału szpachla na szczęście. Gdyby stan techniczny auta był taki o jakim zapewniał sprzedawca - stan wnętrza pewnie nie był by powodem, by wyjeżdżać z Dzierżoniowa. Multipla nie chciała jednak odpalić mimo pomocy urządzenia rozruchowego. Miała podobno jedną świecę żarową do wymiany - o tym wiedziałem jednak pozostałe trzy chyba też zbyt sprawne nie były. Sprzedawca coś tłumaczył, że auto przywiezione z Francji ma w baku tamtejszy olej a on nie wytrzymuje takich niskich temperatur. Wystarczyło trochę pomyśleć i trochę depresatora dolać...
Kolejny egzemplarz do obejrzenia stał w Pleszewie. Miejsce do którego zawszę jadę z obawami, jeżeli chodzi o poszukiwanie aut (podobnie jak Gniezno) ale nie można uogólniać - nie wszystkie przecież oferowane tam auta muszą mieć bujną przeszłość. Auto w Pleszewie było pod grubą warstwą śniegu. Podejście sprzedawcy do klienta - osłabiające. Na moje pytanie dlaczego mi nie przysłał dodatkowych fotek na maila odpowiedział, że nie mógł, bo auto śnieg przysypał... idą jego tokiem myślenia zapewne ma również kłopoty z oddawaniem moczu gdy spodnie maja zapięty rozporek a klapa od muszli klozetowej jest zamknięta. Gdy powiedziałem, że chcę obejrzeć auto wymownie spojrzał się na opartą o budynek miotłę i powiedział "zgarnij se pan ten śnieg" - ręce opadają. Jeszcze przed wyjazdem z Dzierżoniowa dzwoniłem do niego z pytaniem, czy aby na pewno nie będzie "powtórki z rozrywki" ale zaprzeczył. Twierdził, że auto, które on oferuje jest bardzo dobrym stanie technicznym. Co prawda ma pęknięta przednią szybę i wgniecenie na pokrywie bagażnika ale nic poza tym. Poza tym jak się okazało na miejscu miał "robiony" przód (i stąd pęknięta szyba - nie chciało się panu wymieniać). Zdradzał to też nieudolnie dobrany lakier. Próba odpalenia auta ponownie zakończyła się fiaskiem - tym razem nawet rozrusznik nie zakręcił. Przy pomocy urządzenia rozruchowego już tak, jednak dźwięku silnika nie udało się usłyszeć. Kilka kilometrów dalej egzemplarz numer 3. Czekał na hali więc pojawiła się nadzieja na to, że pierwsze JTD zostanie uruchomione. Udało się z trudem. Dźwięk silnika zawstydziłby jednak niejednego Ursusa C-330. To całkiem ładne auto miało też na sobie trochę "niemetalowych" warstw pod lakierem. Trzeba było podróż zakończyć. Czyżby znalezienie sprawnej Multipli graniczyło z cudem? Okaże się jak długo jeszcze będziemy polować. Na pewno o tym napiszę.
Najnowsze blogi
Dodano: 2 dni temu, przez JacK
Szybko minęło. To już 2 lata od zakupu.
Przejechane 19,8 tys km więc zgodnie z zasadami serwisu pierwszy przegląd bo po 2 latach lub po 30 tys. km.
W zasadzie to w ramach tego przeglądu VW ...
9
komentarzy
Dodano: 2 dni temu, przez JacK
Auto detailing, usunięcie drobnych wgniotek, korekta lakieru, 3-letnia powłoka ceramiczna.
Po tych zabiegach samochód praktycznie wygląda z zewnątrz jak w dniu odebrania z salonu.
Środek też ...
12
komentarzy
Dodano: 5 dni temu, przez MaArek77
Dawno nie pisałem nic bo jakos niewiele osób tutaj zagląda.
Ale z obowiązku informacyjno-kronikarskiego.
Sprzedałem Golfa dnia 7 maja, kupił znajomy (tez mechanik) który zna auto i ...
31
komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych
