Tutaj jesteś:
Społeczność
»
Blogi
»
Blog auta Alfa Romeo Brera [2010-2012]
»
II-gi gliwicki spot aWc
Wpis w blogu auta
Alfa Romeo Brera
Dodano: 13 lat temu
Blog odwiedzono 998 razy
Data wydarzenia: 17.07.2011
II-gi gliwicki spot aWc
Kategoria: spotkanie
Sama droga z Wrocławia do Gliwic bardzo fajna. Wyjechałem w sobotę o 12:30. Wyjazd z Wrocławia bardzo przyjemny - żadnych korków, płynna jazda. Na samej autostradzie tylko przy węźle bielańskim trochę spowolniony ruch (ok.100 km/h), a przez resztę trasy w większości korzystałem z tempomatu ustawionego na 150 km/h. Spokojna jazda, bez szaleństw, ale z powodu jednak dosyć sporego ruchu, głównie poruszałem się lewym pasem.
Po półtorej godziny , byłem na miejscu, czyli pod Auchanem w Gliwicach.
Z całą ekipą (zakreconaa, sliweczka1979, aprox, thththth, oraz nowe twarze w tym zestawie, Michał3281 i FranzMaurer) udaliśmy się na dosyć zabawne zakupy na grilla i nie tylko...
Po godzinie zakupów, dojechał do nas ostatni uczestnik spota - bachus1.
W tym momencie opuścił nas (czy też raczej my jego) thththth, a reszta ekipy udała się na miejsce docelowe spotu, czyli do przepięknego motelu, hehe.
Aby nie tracić cennego czasu, zaczęliśmy spoto-grilla. Kiełbaski na ruszt przygotowała zakreconaa, a Franz wcielił się w rolę mistrza kuchni
Było wesoło, syto i... nikomu w gardle nie zaschło No może tylko bachusowi, ale niestety musiał nas opuścić po paru godzinkach, więc siła wyższa...
Tak już bliżej północy przypomnieliśmy sobie, że to jest spot aWc, i w zasadzie to moglibyśmy wreszcie pooglądać nasze auta. W tym też celu udaliśmy się do podziemnego garażu naszego ekstra motelu
Lekko po północy zaczęliśmy lekko przysypiać, głodny nikt już nie był, spragniony tym bardziej, i rozeszliśmy się do pokoi.
Niemalże skoro świt opuściła nas zakreconaa, a nasza reszta spotkała się na śniadanku. Co niektórych lekko bolała głowa, a nawet był przypadek nie najlepszego samopoczucia - zapewne zaszkodziła jakaś kiełbaska, albo skórka od pomidorka, hehe
Po godzinie 10-tej, rozjechaliśmy się każdy w swoją stronę.
Mój powrót wyglądał praktycznie tak samo - tempomat ustawiony na prędkość 150 km/h, droga bardzo płynna, włącznie z bardzo sprawnym wjazdem do Wrocławia.
Niestety nie wystarczyło to do pobicia mojego rekordu średniej prędkości. Mimo, że na autostradzie często jechałem 150 km/h, myślę, że średnia była coś koło 130, to średnia prędkość w Gliwicach i we Wrocławiu, wynosząca ok 25 km/h, zaważyła na tym, że u celu z całej trasy wyszło tylko 98 km/h, choć jeszcze 12 km przed metą było to 105 km/h...
Może następnym razem
Zapowiadało się fajne spotkanie, i oczywiście takie też było. Oprócz "starej" ekipy pojawili się nowi koledzy znani dotąd tylko z aWc, i myślę, że jeszcze nieraz w podobnym gronie (a może nawet większym) się spotkamy
Było naprawdę bardzo wesoło
SPÓŹNIONY BONUS. Nie mogłem sobie odmówić wstawienia jeszcze fotek (autorstwa sliweczki), wyjątkowych widelczyków wybranych przez niezawodną Basię - beż wątpienia dziewczyna zna się na widelczykach
Ostatnia aktualizacja: 20.07.2011 17:03:48
Najnowsze blogi
Dodano: 4 dni temu, przez powerTGS440
Szukam rzetelnej opinii a nawet oferty: RENAULT CAPTUR 1.5 DCI w automacie z rocznika 2015 - 2018. Budzet do 40.000 zl.
7
komentarzy
Dodano: 5 dni temu, przez powerTGS440
Jak już kiedyś pisałem, Megane fajny samochód, silnik niezwykle ekonomiczny (4.2l/100km w trasie żaden problem) tyko 95koni trochę za mało.
900zł ta przyjemność, 300Nm zamiast 240Nm robi ...
4
komentarze
Dodano: 10 dni temu, przez FranzMaurer
Jakby nie mówić, dałem się zaskoczyć zimie w tym sezonie...:P Co prawda obserwowałem prognozy zarówno w słuchawce, jak i w telewizorze (o eksperckich poradach radiowych nie wspomnę), ale ...
14
komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
pzdr
Zobacz ten temat:
http://www.autocentrum.pl/awc/dzienniki-pokladowe/renault-thalia/spot-gliwicki-nr-3-14327//
Najbliższy w Gliwicach to już w sobotę, a na przełomie sierpnia/września może coś się zorganizuje z noclegiem w Kotlinie Kłodzkiej, ale to już ładny kawałek masz...
Ale oczywiście serdecznie zapraszam
No właśnie, podgrzewane procenty to coś tak nie bardzo, hehe, a impreza naprawdę świetna, i już nie mogę się doczekać następnej
Nie pod stolikiem, tylko w lodówce u przemiłej pani z recepcji
Oj tam, oj tam
Bo pewnie wie, że zabierasz po drodze Szarną, a nie jedziesz z Basią
Moim zdaniem będzie dokładnie odwrotnie - będziesz jeszcze bardziej rozchwytywana
Zresztą baaartez już się pytał Grzesia, czy do Ustki weźmie te sławne widelczyki
Nie przesadzajmy z tą wielkością , mówiłem, że pić to trzeba umieć .
Sierpień, ewentualnie wrzesień, to są dobre terminy, więc może coś faktycznie się zorganizuje
W zeszłym roku był ogólnopolski zlot aWc, w tym niestety brak organizatora, ale te nasze lokalne spociki rzeczywiście mają szansę trochę urosnąć - także może być ciekawie
Pierwszy też był fajny, ale jednak ten fajniejszy - z poczęstunkiem, popitką, i z noclegiem
Dobry pomysł - gdybym był tam w pobliżu, to na pewno bym tam wpadł