81.526 km - tyle po 3 latach użytkowania aktualnie pokazuje przebiegu wyświetlacz . Od ostatniego podsumowania rocznicowego dojechało 24.481 km czyli powtarzalność, można powiedzieć, podręcznikowa w stosunku do drugiego - tylko 176 km mniej.

Czas już chyba na małe podliczenie kosztów eksploatacji. Niestety, miarodajne są tylko statystyki paliwowe. O serwisowych mogę tylko powiedzieć co się zepsuło bądź zużyło, ponieważ od kiedy jest nakaz flotowy (czyli od momentu, kiedy skończyła się 2-letnia gwarancja ), aby wszystkie naprawy wykonywać w warsztatach sieci InterCars nie mam dostępu do tychże kosztów. Ta sama sytuacja jest z pozostałymi - o ile wymiana opon czy myjnia kosztuje tyle samo co każdego z nas, o tyle np. ubezpieczenie czy zakup opon zmieniają postać rzeczy, bo pakiet dostają flotowy czyli totalnie oderwany od rzeczywistości zwykłego śmiertelnika , a gumy przysyłają i też na pewno dostają na nie preferencyjne ceny. Pomimo tego, dziennik kosztów prowadzę na bieżąco i zainteresowanych szczegółami odsyłam do źródła .

Ok, przejdźmy więc do tych cyferek, które mogą rzucić nieco więcej światła , czyli ile kosztowała ropa. Gdyby ktoś miał życzenie np. pracować i/lub jeździć na takim poziomie, to po 3 latach Jego kieszeń byłaby uboższa o 22.372 zł, bo o taką kwotę wzbogaciłby koncerny paliwowe oraz dofinansował budżet państwa . Za te pieniądze nabyłby 4.594 litrów czarnego paliwa tankując 114 razy, co daje 0,27 zł kosztów na 1 km i 27,50 na 100 km. Średnie spalanie po tym okresie oscyluje na poziomie 5,63 l/100 km, co na kombi poruszające się obecnie głównie w ruchu miejskim uważam za wynik satysfakcjonujący.

Codzienne użytkowanie nie przysparza większych kłopotów, zużycia na zewnątrz czy wewnątrz nie widać. Pierwsze 2 lata przebiegły praktycznie bezawaryjnie, obecnie skończyły się klocki i tarcze z przodu oraz poszło sprzęgło z dwumasem (wszystko w maju br.). Tak więc wyraźnie 3 rok jest przełomowy w kwestii mechanicznej, co jednak nie jest dla mnie dużym zaskoczeniem, ponieważ taki trend odnotowałem i odnotowuję w każdym z nowych samochodów, które miałem przyjemność posiadać bądź użytkować . Serwis co 20 tys. wypada na tym poziomie jazdy mniej więcej raz do roku.

Jako narzędzie pracy Focus spisuje się znakomicie i nie można mu zarzucić niczego złego bądź wytknąć poważnych mankamentów, bo jak na razie takowe nie pojawiły się . Rozsądna eksploatacja oraz regularne serwisowanie pozwalają sądzić, że będzie dalej dobrze pełnił swoją rolę.

Na koniec jak zawsze podsumowanie - tym razem krótkie - jest dobrze i byle gorzej nie było .