Witam Wszystkich

Na spot szykowałem się od piątku wieczora wtedy to Księżniczka została umyta wieczorem na myjni krytej i dopieszczona i wysuszona na ile się dało.
Dalsze zabiegi były już przeprowadzone w sobotę z pomocą kolego z aWc by Księżniczka godnie się prezentowała .
Niedziela 5.15 szczerze już nie mogłem dospać i czekałem kiedy już wsiądę i pognam w stronę Tarnowa . W sobotę przed dzień jeszcze parę pw i telefonów by wszystko było jak należy bo goście z Grupy Gliwic zapowiedzieli się i pytali co i jak i gdzie W sobotę wieczorem jeszcze krzątałem się po kuchni by rosołek w niedziele jeszcze przed wyjazdem zjeść , a co pitrasi sie co nie co . Tak właśnie po gorącym rosole w Księżniczkę i w drogę ku przygodzie a godzina goniła bo na cyferblacie już 10.30 była .
Rondo w Łoniowie minąłem o 10.55 zahaczając o bankomat i już o 11.24 byłem na rondzie w Słupi . Do Tarnowa w padłem o 12.02 i teraz się zaczęło . Mój GPS Mio zginęło na ul.Mościckiego a ja z nim , przyjechałem całą ulicę a tu k...... Orlen wcięło nawróciłem dojechałem na rynek czy czoś takiego i dali nie ma Orlena Dzwoni telefon , patrzę brat i pyta gdzie ty jesteś ? Wszyscy już są a ty zwiedzasz Tarnów . Powiedziałem mu gdzie jestem i w tym momencie nawigacja była już nie potrzebna Dotarłem w końcu na Orlen i tu zaczęła się druga część mojej i Naszej wspólnej przygody tego dnia co opisali już moi koledzy


Oto moje fotki ze spotu ( Zlotu )