Tutaj jesteś:
Społeczność
»
Blogi
»
Blog kierowcy brzozzhems
»
Il Mostro. Ćwierć wieku potwora z Mediolanu.
Wpis w blogu użytkownika
brzozzhems
Dodano: 10 lat temu
Blog odwiedzono 925 razy
Data wydarzenia: 05.12.2014
Il Mostro. Ćwierć wieku potwora z Mediolanu.
Kategoria: inne
Wizja linii modelowej opartej o technikę Fiata Ritmo, zmrażała krew w żyłach skuteczniej niż wyciek ciekłego azotu z rosyjskiego kontenerowca w porcie we Władyswostoku.
By uspokoić zaniepokojonych fanów, Alfa Romeo wespół z zarządem nowego właściciela zatwierdzili projekt samochodu, który miał upewnić Alfisti iż ich ukochana marka zachowa własną tożsamość i charakter.
Tak powstał pomysł na pojazd ekstremalny.
Połączenie kosmicznych technologii z tradycyjną, pozbawioną elektroniki bestią do pożerania kolejnych zakrętów.
Świat ujrzał Alfę Romeo Sprint Zagato.
Mimo członu "Zagato" w nazwie, projekt nadwozia nie był stricte autorstwa carrozzerii z Mediolanu.
Stylistyka to owoc pracy Centro Stile Alfa Romeo pod dowództwem supergwiazdy tej branży Waltera da Silvy, centrum stylistycznego Fiata i wspomnianego Zagato.
Ten ostatni zajął się jednak głównie produkcją Alfy SZ.
W 19 miesięcy powstał jeden z najciekawszych samochodów lat 90'.
Było to możliwe między innymi dzięki zastosowaniu zawansowanych technologii projektowych.
SZ od samego początku powstawało przy wykorzystaniu CAM/CAD.
Pod nadwoziem wykonanym z materiałów kompozytowych połączonym ze stalową ramą za pomocą spoiwa bazującego na żywicy (technologia znana z lotnictwa) kryło się wszystko co najlepsze w Alfa Romeo w ostatnich dekadach XX wieku.
Silnik to oczywiście cudowne dziecko Giuseppe Busso, czyli 3.0 V6 "Busso" - najlepsze V6 jakie kiedykolwiek powstało.
Jednostka była dopieszczana pod kątem idealnego przebiegu krzywych mocy i momentu obrotowego.
Dlatego pozostano przy układzie dwóch zaworów na cylinder, koncentrując się na dopracowaniu faz pracy silnika i materiałów wykorzystanych przy jego produkcji.
Pięcioprzełożeniowa skrzynia biegów, wzorem Bugatti Type 46 i Lancii Aurelii znalazła się oczywiście przy tylnej osi dając korzyści płynące z posiadania układu transaxle.
Oficjalnie silnik osiągał 210 koni mechanicznych i 245 Nm, prawdziwe wartości były jednak dużo wyższe.
Jakie?
Nie wiadomo, ale mimo homologowanej prędkości 245 km/h Sprint Zagato bez problemu osiąga 275km/h.
Zatem różnica musi być spora.
Z ciekawych rozwiązań technicznych warto wspomnieć o hydraulicznie ragulowanym zawieszeniu, którego zadaniem było...ułatwianie przejazdu przez progi zwalniające.
SZ "wisiało" zaledwie 8 cm nad ziemią.
Gdy samochód pokazano publiczności, włoska prasa niemalże od razu nadała Alfie przydomek "Il Mostro" - z włoskiego Potwór.
Rzeczywiście SZ jest jednym z tych aut, które określa się jako "hate it or love it" - nikogo nie pozostawia obojętnym.
Powstało jedynie 738 egzemplarzy Alfy SZ.
737 czerwonych z ciemnoszarym dachem i jeden czarny.
Dodatkowo w 1992 roku wprowadzono wersję roadster nazwaną RZ (Roadster Zagato), co zwiększyło wolumen produkcji o kolejne 278 sztuk.
Wersja do jazdy pod gołym niebem miała już więcej opcji kolorystycznych.
Produkcję zakończono w 1993 roku.
Na kolejną Alfę od Zagato trzeba było czekać aż 17 lat - Zagato TZ3 Corsa napędzana 4.2 litrowym V8 powstała na setne urodziny marki.
Rok później dołączyła do niej TZ3 Stradale napędzana V10 o pojemności 8.4 litra - powstała seria limitowana do 9 egzemplarzy.
Dziś, ćwierć wieku od rynkowego debiutu "Potwora" paleta Alfa Romeo zawiera trzy modele. Supermni Mito, kompaktową Giuliettę i superlekkie 4C.
Sergio Marchionne zapowiada przyszłe sukcesy marki i szeroką paletę modeli, jednak póki co na obietnicach się kończy.
Czasem nachodzą mnie myśli, że FCA mogło jednak sprzedać Alfa Romeo koncernowi VAG, jednak po chwili namysłu wolałbym jednak Alfę bazująja na Fiacie Ritmo niż Passata ze Scudetto na masce.
Ostatnia aktualizacja: 06.12.2014 04:49:58
Najnowsze blogi
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie.
https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 17 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8
komentarzy
Dodano: 25 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5
komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Zresztą Zagato nigdy nie miał aspiracji by projektować pospolite (czyt. popularne) wozy.
Jak zwykle, sprawa klaryfikuje się po latach i dziś SZ jest bardzo poszukiwane, jak każdy wóz musnięty ręką misztrzów spod znaku stylizowanego "Z".
Ale zgodzę sie że przy moim dbaniu od nowości i Fiat byłby idealny i bezawaryjny ( o ile nie miałbym pecha na egzemplarz).
Ale sam nie wiem, może przyjadę sie kiedyś tą Gulietta, taka 170 konna w dieslu, warto spróbować
Samochodo-podobny i na dodatek "plasticzany"
I jeszcze silnik "wylata"
Oczywiście poza Francą
Standard, jak zwykle
No i tu chyba jest różnica ze ja kocham swoje auto za wszystkie zalety i wad nie widzę wielu.
Jestem praktyczny, rzeczowy, po niemiecku.
A alfę kocha się za nic ze wszystkimi jej wadami
Wczoraj z Nim gadałem - jak zwykle zarobiony
Tego nie wiem i nawet nie chcę sprawdzać
Nie wiem co On za rozbójnika ma w pokrowcu, ale na pewno nie nazywa się to Alfa Trzeba by zapytać Anety
Racja, bo nam Qchar wyjdzie z wprawy
OK,ok, już dobrze, no to wpadnę się nią katnąć, bo mam jakąś taką nieodpartą potrzebę
Ty Alfista, gdzie Twoja Alfa??? może byś jakąś postawił pod domem?