Wpis w blogu użytkownika
Sroqraf
Dodano: 13 lat temu
Blog odwiedzono 1368 razy
Data wydarzenia: 26.01.2012
Instruktor nygus...
Kategoria: inne
Dziś założenie szkoły nauki jazdy nie jest żadnym problemem, jest też wyjątkiem umożliwiającym pozyskanie środków unijnych na zakup samochodu dla własnej działalności gospodarczej. Wszystko fajnie, ale dlaczego na litość boską nikt nie czuwa nad sprawnością techniczną samochodów, które są narzędziem szkolenia przyszłych kierowców? Mijasz 'elki'... jedna bije przez miasto na pozycyjnych, mrugasz instruktorowi, ale on klepie przez komórkę, albo macha łapami jakby kto mu do auta rój rozwścieczonych pszczół wpuścił. Oczywiście w takim amoku nie jest w stanie zauważyć, że uczeń za którego odpowiada nie włączył świateł. Mijasz kolejne Clio tylko jedno z czołowych świateł działa, pozostałe są przepalone i nie wierzę, że nikt nie alarmował. Przecież godzina leci, a człowiek jeździć musi. Ostatecznie jest jasno, coraz jaśniej. Kilka chwil później sytuacja z goła odwrotna zaczyna się ściemniać, aż tu nagle w deszczowej aurze w centrum miasta snuje się po ulicach 'elka' strzelająca ze wszystkich jupiterów w zderzaku - zupełnie jakby kto światła włączał ukręcając manetkę po lewej stronie kierownicy. Nie liczy się to, że jazda w takich warunkach, w terenie zabudowanym zwyczajnie łamie przepisy, bo przecież instruktor nie patrzy na instrumenty. Zastanawiam się czasem czy w ogóle ma własne pedały. A kolejny do trzeciego zjazdu z ronda zabiera się ...przed rondem. A myślałem, że takie rzeczy reżyserowano tylko w popularnym niegdyś programie "Nauka jazdy". Pozdrawiam instruktorów z tablicami ZS, ZSZ, GCH, GCZ itd
ps. załączone zdjęcie - zostało wykonane właśnie w Pile
Mam nadzieję, że wobec ostatnich wydarzeń w Polsce, mój komputer nie zostanie skonfiskowany
Ostatnia aktualizacja: 26.01.2012 19:24:16
Najnowsze blogi
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie.
https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 16 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8
komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5
komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
aarot: do mnie też wyskoczysz z pazurkami i pochwalisz się koleżąnkom na forum? ;]
z Lkami ciężarowymi też tak pogrywasz? ;]
do kobiety z pyskiem wyskoczyć ty to jesteś twardziel ;]
Widząc samochód z Lką warto zachować dystans od takiego kierującego bo dopiero się uczy i może zrobić coś dziwnego
a potem się pienisz niepotrzebnie!
"NIE TRĄB!!!
TY TEŻ SIĘ UCZYŁEŚ"
Odnośnie tego zakazu elek, to zapewne dotyczyło by to Centrum. A jak wiemy tam jest ich bardzo mało. Najwięcej ich na obszarze egzaminowania, czyli w Warszawie będzie to: Bródno, Bemowo, Okęcie.
wyjazd z bazy na ul Stalingradzką ( obecnie Jagielońska )do ronda Starzyńskiego i nawrotka do bazy...
1. Stoję na światłach do Ronda kotlarskiego, przede mną "elka". Ruszamy -dodam iż to rondo jest dość mocno obłożone ruchem i przez to trzeba na nim się uwijać z jazdą- na środku ronda kursantowi zgasł samochód, i co zrobił mądry instruktor? Zaczął na środku ronda tłumaczyć biednemu zestresowanemu kursantowi co zrobił źle. Ja stoję na środku skrzyżowania, za mną sznurek, zaczyna się zmiana świateł a ten mat.oł tłumaczy. "objechałem go na radiu, nie kursanta bo ten jest "bogu ducha winien" tylko tego dur.nia instruktora.
2. Rondo koło Carrefoura w Nowej Hucie. Na dojeździe po dwa pasy ruchu, na rondzie również. Ja poruszam się zewnętrznym, "elka" wewnętrznym. I co? Pani instruktor kazała bezczelnie zajechać mi drogę ze środkowego pasa na rondzie na prawy pas na zjeździe. Mało tego, przejeżdżając koło niej spojrzałem się na nią i co zobaczyłem: Pani wystawiła w moją stronę środkowy palec. Zagotowałem, zajechałem Pani drogę i pytam czy nadal jest taka mądra czy wzywamy Policję? W odpowiedzi usłyszałem żebym spi.erd... itd. Powiedziałem głupiej krowie że zamiast uczyć ludzi to powinna sama się podszkolić. Po czym zadzwoniłem do właściciela szkoły jazdy opisałem sytuację, zostawiłem swój numer telefonu, gdyby były potrzebne wyjaśnienia.
Pamiętajmy że "babolom" na drodze nie są winni kursanci bo oni się dopiero uczą tylko pseudo instruktorzyny którym się wydaje że wszystkie rozumy pozjadali.
Ja wiem że elki możę trochę przeszkadzają, ale zrozum że trzeba ich gdzieś nauczyć. Co na polu buraczanym mają jeździć, a później wyjedzie w szczyt miejski i narobi bigosu.
Polacy strasznie nie lubią elek, totalny bezsens, wszyscy kiedyś się uczyli i muszą przez to przejść.
"Zapomniał wół jak cielęciem był"
Odnośnie instruktorów nauki jazdy: Jak w każdym zawodzie są przykładni i pseudo. Elka robi dzienne ok 150-170km po mieście. Utrzymanie jej w stanie idealnym wymaga po pierwsze kasy po drugie czasu. A ten ostatni jest najważniejszy dla instruktorów.
Odnośnie świateł: Może ta elka jeździła na dziennych, wiele kierujących nawet nie wie że takowe światła są.
Najlepiej usiądź z instruktorem i zobacz jakie to ciężkie zajęcie...
Ale pielgrzymka eLek
Ale cóż ja też kiedyś jeździłem L (egzamin zdawałem na maluchu)