Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog kierowcy RR_66 » "Jadę" i gadam przez telefon







Prześlij sugestię
Wpis w blogu użytkownika RR_66
Dodano: 14 lat temu
Blog odwiedzono 1178 razy
Data wydarzenia: 25.03.2010
"Jadę" i gadam przez telefon
Kategoria: inne
Nie chcę NIKOGO obrazić, a jedynie piszę o tym co WIDUJĘ na drodze.
Obecnie praktycznie każdy telefon można "zestawić" ze słuchawką bluetooth i każdy o tym wie. Jeżdżąc po mieście widuję "magików" z telefonem w jednej dłoni a druga ręka na:
- kierownicy
- szukająca biegów
- starająca się (to już rzadkość) włączyć kierunkowskaz
No i wtedy zaczynają się schody bo:
- albo "kierowiec" lub "kierowniczka" nie posiada koordynacji ruchowej w obsłudze tego wszystkiego na raz
- albo jedzie wolniej od wszystkich innych no bo przecież ROZMAWIA więc nie będzie jechać "tak jak wszyscy" tylko "trochę wolniej", aby "nie stwarzać" zagrożenia na drodze
- albo uważa, że wszyscy właśnie teraz kiedy jest prowadzona rozmowa powinni być bardziej ostrożni od delikwenta no bo "Ja jadę i Rozmawiam"
- albo wręcz powinni omijać, ustępować, zjeżdżać z drogi

Irytuje i denerwuje taki fakt i to nie raz się z tym spotkałem, że najczęściej to ROZMAWIAJĄCY ma pretensje do pozostałych, że nie są Wyrozumiali.
Przecież to takie proste - zakładam słuchawkę lub montuję (zawsze przed sprzedażą można zdemontować) zestaw i na spokojnie człowiek może śmigać bez plątania sobie rąk przy kierownicy - zwłaszcza w mieście ale cóż ... polak potrafi więc ... jeździ BEZ słuchawki lub zestawu i udowadnia każdemu innemu jaki to jest zwinny, sprawny i jak bardo ma opanowane prowadzenie swego wspaniałego auta.
Jak kogoś uraziłem to sory ale zdania nie zmienię bo mam Takie zdanie na TEN temat.
Dodano: 13 lat temu
Zdanie mam podobne do Twojego ale nie wierzę że to się kiedyś zmieni. Egoizm na drodze jest bardzo wkurzający... Ale cóż na to poradzić. Chociaż kilku moich znajomych stosuje metodę "naprawczą" dla takich osobników. Naciskają ostro i długo na klakson akurat w momencie gdy maska ich auta jest dokładnie na wysokości takiego delikwenta. Podobno działa. Ja nie sprawdzałem bo jak taki "zagadany" się wystraszy i uderzy mi w auto to będę mógł mieć pretensję tylko do siebie. Szkoda fury ;-)
Dodano: 14 lat temu
Zasada prosta. Prowadzę i nie mam ze sobą słuchawek to nie odbieram. Zawsze można oddzwonić. A szkoda zginąć przez to, że zabraknie jednej ręki...Zdanie w pełni podzielam.
Dodano: 14 lat temu
Słuchawka kosztuje ;p ja włączam głośno mówiący i kwita. A jeśli już gadam przez telefon to krótko i radzę sobie z tym.
Dodano: 14 lat temu
Szkoda że miśki wyspecjalizowali się w suszeniu (w sumie na tym można lepiej zarobić) i nie zwracają uwagi na takie "drobne wykroczenia". Bo niestety jedynym sposobem wymuszenia przestrzegania prawa jest karanie za nieprzestrzeganie...
Dodano: 14 lat temu
a mnie wkurza jak ktoś jedzie powoli i stoi oraz nie wie którędy skręcić a gada przez telefon i ja się wkurzam na maxa i wyprzedzam
jak ludzie gadają przy kierownicy to powinny stanąć na parkingu
i dopiero odebrać ale za to może dostać mandat za prowadzenie rozmowy jest 200zł i 4 lub 6 pkt. oni powinni kupić słuchawki bluetooth.
Dodano: 14 lat temu
Kiedyś taki "deliwent" nie zauważył czerwonego światła i wjechał mi prosto pod koła (no bo własnie załatwiał telefonicznie ważną sprawę i ktoś miał czelność ruszyć na skrzyżowaniu na zielonym). Dobrze, że gościa wyczułem - ostre hamowanie koło jego lewych drzwi nie zrobiło na nim najmniejszego wrażenia - pojechał dalej i nawet się nie odwrócił. Rozmowa musiała być bardzo ekscytująca.
Dodano: 14 lat temu
Pozostaje jedynie jedno pytanie i chyba jest Retoryczne:
Dlaczego chętnie wykładamy kasę na za przeproszeniem "pier do lety" polepszające i upiększające w sposób wątpliwy nasze auto.

AmRoZ - sposób który opisałeś jest całkiem niezły, ale osobiście kiedy widzę "rozmawiającego" z jego rozbieganymi oczkami jak by był po "Maryśce" to jednak pozwalam mu żyć dalej... aczkolwiek kiedy widzę pieszego który mi wtacza się pod maskę a NIE ma pasów na jezdni ... wciskam sprzęgło lub na luz i gaz w podłogę - REAKCJA jest nieoceniona (pieszego), wersja druga staram się przejechać bardzo blisko jego "patyków" na których się porusza lub jak ty sam to robisz ... ostro wyhamowuję tuż obok niego ....
pozdrawiam
Dodano: 14 lat temu
wtedy jest okazja żeby zarobić :) na nowe elementy do naszego wozu :) koleś nie dość że dostanie srogi mandat za gadanie przez telefon i spowodowanie wypadku ... takich idiotów trzeba tępić nie ma to tamto ...a to myślę że jeden ze skutecznych możliwości :) o ile mamy coś do roboty w naszym autku :) i złapiemy takiego idiotę :)
Dodano: 14 lat temu
Do AmRoZ: A jak będzie tak zagadany rozmową że nie zdąży zahamować?? Szkoda własnego auta ;(
A co racja to racja... NIENAWIDZĘ JAK KTOŚ PROWADZĄC ROZMAWIA PRZEZ TEL.
Dodano: 14 lat temu
sposób jest prosty ... jak widzisz takie zjawisko zajedź szybko i gwałtownie takiemu komuś drogę przyhamuj ostro ... mina kierowcy z telefonem bezcenna ... strach w oczach i na długo nie zapomni tego zajścia :)
Dodano: 14 lat temu
Brawo!!! Ale czy uraziłeś czy też nie, mentalności "kierowniczek" i "kierowników" nie zmienisz.
Najnowsze blogi
Dodano: 9 dni temu, przez
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie. https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 16 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8 komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5 komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl