Jako, że obecne zimówki kończą swój żywot (przednie, dosłownie ułamki milimetra przed znacznikiem), postanowiłem skorzystać z wyprzedaży opon zimowych. Jak zwykle powstał dylemat - co kupić, żeby wydać jak najmniej kasy i kupić jak najlepiej. Obecnie jeżdżę na Nokianach WR G3 - takie dostałem od poprzedniego właściela. Zależało na dobrym hamowaniu na mokrym (o to w miarę łatwo), ekonomii (to już z pierwszymi wymaganiami dosyć trudno pogodzić) i niskim hałasem. Mając budżet 550-800zł/szt. takie opony dosyć łatwo znaleźć.
Po przegrzebaniu Al..o wybór padł na Nokiany D4 - 1810zł z przesyłką. Już miałem kliknąć "kup teraz" ale postanowiłem przeszukać internet i znalazłem starszy model - D3 za 366zł sztuka! z Przesyłką gratis. Co prawda głośniejsza i parametry deko gorsze, ale podejrzewam, że różnica w codziennej eksploatacji będzie niezauważalna. W laboratorium testować ich nie będę A 350zł robi różnicę dla mojej kieszeni

Czekam na paczkę i... przyszłą zimę