Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog kierowcy PiotrPWPK » Jak kierowcy reagują na czerwone światło ? Odp. Jak byki ;)







Prześlij sugestię
Wpis w blogu użytkownika PiotrPWPK
Dodano: 11 lat temu
Blog odwiedzono 1417 razy
Data wydarzenia: 17.08.2013
Jak kierowcy reagują na czerwone światło ? Odp. Jak byki ;)
Kategoria: inne
Witam wszystkich. Kiedyś obiecałem, że pokarzę to co udało się..., a tak naprawdę niestety zarejestrowałem kamerą umieszczoną w samochodzie, prezentuję dziś pierwszy, krótki filmik prezentujące jak kierowcy zachowują się na skrzyżowaniach.
By nie toczyć dyskusji na temat "późnego żółtego" przypomnę, że wjazd na żółtym jest zabroniony.
Z przepisów rozporządzenia Ministrów Transportu w sprawie znaków i sygnałów drogowych wynika, że sygnał żółty oznacza zakaz wjazdu za sygnalizator, chyba że w chwili zapalenia tego sygnału pojazd znajduje się tak blisko sygnalizatora, że nie może być zatrzymany przed nim bez gwałtownego hamowania; sygnał ten oznacza jednocześnie, że za chwilę zapali się sygnał czerwony. Poniżej cytat z rozporządzenia.
§ 95. 1. Sygnały świetlne nadawane przez sygnalizator S-1 oznaczają:
2) sygnał żółty - zakaz wjazdu za sygnalizator, chyba że w chwili zapalenia tego sygnału pojazd znajduje się tak blisko sygnalizatora, że nie może być zatrzymany przed nim bez gwałtownego hamowania; sygnał ten oznacza jednocześnie, że za chwilę zapali się sygnał czerwony.


Ostatnia aktualizacja: 17.08.2013 13:22:21
Dodano: 11 lat temu
Do Adi1993: to ty teraz nie szukaj Astry tylko T34 ;)
Dodano: 11 lat temu
Do PiotrPWPK: HAHA :D A to byś zobaczył mojego: Moje to bydle wielkie i weź go utrzymaj jak dostaje jakieś wścieklizny jak szczeka na znak :D :D :D Teraz to już nie bo jest za stary ale pare lat temu to nie szło go utrzymać jak sobie do łba nawciskał i szczekał tak na znak :P Dobrze że to kilometr za wioską jest bo co by ludzie pomyśleli o mnie i o psie którego nazwałem na cześć mojego ulubionego serialu: Szarik ;)
Dodano: 11 lat temu
Do Adi1993: mój york, mało mi z auta nie wyskoczy jak się zatrzymuję na autostradzie przy bramkach by zapłacić za przejazd. Jest wtedy tak ściekły, że aż mu piana z pyska leci
Dodano: 11 lat temu
Do PiotrPWPK: haha :D no wiem wiem ;) Mój pies też tak reagował na czerwony :P Szczekał zawsze na ograniczenie prędkości, albo na zakaz wjazdu jak szedłem z nim na spacer :P
Dodano: 11 lat temu
Do Adi1993: chodziło, że tak reagują na kolor czerwony ;)
Dodano: 11 lat temu
Do autre2003: zgadzam się z Tobą. Może nie tyle, że przepisy są nie życiowe co ich wykonanie. Mnie od zawsze np. "wzrusza" informacja w statystykach policyjnych o "niedostosowaniu prędkości do panujących warunków na drodze". Co to niby jest. Nie ma przepisu, który by wskazywał, jaka jest właściwa prędkość w danej sytuacji. Nikt do tej pory nie zwracał uwagi na oznakowanie dróg, ograniczeń prędkości itd. Pomału to się zmienia, ale bardzo pomału. Chęć posiadania kamery była podyktowana też tym właśnie jak są oznakowane drogi w Polsce, gdzie można na 50 m zastać po 10 i więcej znaków drogowych. Przy "upierdliwym" policjancie, a dzisiaj co gorsze przy korespondencji z ITD trudno się bronić. Nie rozumiem wielu ograniczeń obowiązujących na naszych drogach, to prawda. Nie zawsze też je wszystkie zauważam ;) Ale też tym wszystkim nie można tłumaczyć niektórych zachowań kierowców. Co do skrzyżowań, to większości się śpieszy i lubią pociskać "na późnym" żółtym. Jest kilku w Bolesławcu co jeżdżą centralnie na czerwonym. Jednak uważam, że jeżeli są określone zasady to powinniśmy je stosować. Jeżeli nam się coś nie podoba, to w dzisiejszych czasach jest tyle możliwości by dać temu upust, że nie koniecznie trzeba pakować się na skrzyżowanie na czerwonym ;)
Dodano: 11 lat temu
i dobrze tu dopasowałeś w tytule ;) Jak byki :D :D :D ;) Nie ma co się śmać ale nie raz przez takich co się "śpieszą" jest coraz więcej wypadków...
Dodano: 11 lat temu
Do PiotrPWPK: Dlaczego kasujesz moje komentarze o parkowaniu przed kurzymi łapami (taki budynek na filarach) w Bolesławcu ?
Dodano: 11 lat temu
Do PiotrPWPK: Szczerze to ja pamiętam jeszcze czasy gdy Policja masowo polowała na kierowców przejeżdżających na żółtym.
Nie wspominam tego dobrze i w moim mniemaniu nie służyło to poprawie bezpieczeństwa.
W DE wtedy zauważyłem iż żółte pali się nieco dłużej niż u nas, a zielone na drodze prostopadłej zapala się z minimalnym opóźnieniem.
Skoro u nas nie można tak zorganizować sygnalizacji, to liczniki czasowe były świetnym rozwiązaniem. Mnie nie podoba się u nas próba załatwienia wszystkiego poprzez mandaty i krytykę kierowców, może należało by najpierw dostosować przepisy, drogi, sygnalizacje, oznakowanie a potem zacząć wymagać od kierowców.
Jednak liczniki czasowe dawały efekt, więc czemu z nich zrezygnowano skoro chodzi o bezpieczeństwo?
Osobiście jadąc w trasie też nie podobają mi się kierowcy co znacznie przekraczają prędkość, wyprzedzają na ciągłych czy skrzyżowaniach.
Jednak sam nie jestem bez winy, bo nie jestem wstanie dostosować się do polskich przepisów i to mimo tego iż po drogach innych krajów przejechałem na pewno ponad 500 tys. km w większości zgodnie z przepisami, ale tam nie stanowiło to dla mnie problemu.
I wcale nie ze względu na mandaty, bo były to w większości czasy iż jak Cie nie zatrzymali na miejscu to nie mogli od Ciebie ściągnąć pieniędzy.
Dwa razy miałem tam tylko kontakt z policją, raz w DE za gwałtowne zatrzymanie się przed sygnalizacją(zapaliło się żółte a za mną jechał radiowóz) i raz w NL za nieprawidłowe parkowanie - akurat przejeżdżał radiowóz i kazali mi zaparkować w innym miejscu pokazując iż tu parkować nie wolno.
Dodano: 11 lat temu
Do autre2003: kultury na naszych drogach brakuje to fakt. Materiał nie miał szokować, miał pokazać jak kierowcy z mojego miasta zachowują się na kilku wybranych skrzyżowaniach. Lepsze manewry będą w najbliższym odcinku pt. "Mistrzowie kierownicy". Muszę tylko zebrać to wszystko i obrobić by można było oglądać :)
Dodano: 11 lat temu
Cóż swego czasu zaczęto montować liczniki odmierzające czas do zapalenia się czerwonego/zielonego.
Z moich obserwacji to w znacznym stopniu rozwiązywało problem, przejeżdżania na późnym żółtym.
Tworzyło jednak nowy problem, zmniejszało szanse na zarobek, więc wycofano się z tego jakże pożytecznego pomysłu.
To co pokazałeś to i tak nic specjalnego. Ja ostatnio widziałem jednego delikwenta w BMW na angielskich numerach, który przejeżdżał nie na późnym żółtym, a centralnie na czerwonym.
Widziałem go dwukrotnie, pierwszy raz stałem w kolejce czekając na zielone, kiedy on po pasie do skrętu wyminął wszystkich i przemknął przez skrzyżowanie na czerwonym, które paliło się od dobrej minuty.
Drugi raz widziałem go w tym samym miejscu, jadąc z innego kierunku. Miałem od dłuższego czasu zielone i musiałem hamować, bo koleś znów przemknął na czerwonym, nawet nie spojrzał czy coś jedzie, po prostu pojechał.
Gdybym nie hamował to bym mu przyłożył.
Inna sprawa to piesi i rowerzyści, którzy kompletnie nie respektują przepisów. Ani czerwonych świateł ani znaków.
Całkiem niedawno wyłożył mi się tuż przed samochodem właśnie taki rowerzysta, nie było świateł, ale miał znak ustąp pierwszeństwa.
Niestety uznał iż skoro jedzie prosto, a ja skręcam to on ma pierwszeństwo.
Ponoć tak słyszał w TV, że rowerzysta ma zawsze pierwszeństwo, podobnie jak pieszy.
Niestety wielokrotnie widziałem pieszych, którzy przechodząc lub przebiegając na czerwonym wymusili pierwszeństwo na radiowozie, reakcji ze strony policjantów niestety nie było(nie licząc klaksonu).
Dodano: 11 lat temu
Do darhad: rejestrowanie takich zdarzeń jak na filmie to "efekt uboczny" posiadania kamery w samochodzie. Faktycznie to ona ma za zadanie właśnie w takich kontrowersyjnych sytuacjach bronić swojego właściciela przed niesłusznym posądzeniem.
Dodano: 11 lat temu
Zielone, czerwone, różowe ale pan rowerzysta też dał ciekawy pokaz braku instynktu samozachowawczego na 0:55. Lubię też takich, którzy jadą chodnikiem nagle zlatują z krawężnika lądując telemarkiem na jezdni. O jakimś tam obejrzeniu się, czy aby ktoś nie jedzie mowy nie ma. Tak samo podoba mi się cyklista wyjeżdżający z podporządkowanej. Nawet się nie ogląda tylko jedzie z marszu, bo uważa, że jak jedzie przy samym krawężniku to jest nietykalny. Kto będzie winny jak go przejadę? Najwyższy czas kupić kamerkę?
Dodano: 11 lat temu
Do brzozzhems: Święta prawda. Zielone się odpala, a jeden z drugim jedynki szuka.
Dodano: 11 lat temu
Miasto Władka, więc co się dziwisz.
Dodano: 11 lat temu
Do Crazy_Wolf: bo razem pracowaliśmy :)
Dodano: 11 lat temu
Do PiotrPWPK: Dokładnie na Kosiby w jednej firmie [up] A skąd wiesz ?
Dodano: 11 lat temu
Ja myślę, że połowa z tych kierowców robi to nieświadomie. Druga połowa myśli, że ich nikt nie widzi ;)
Dodano: 11 lat temu
Wszystkim się spieszy. Choć nie ukrywam, że sam nie jestem bez winy.

W Emiratach na początku tego roku załatwili tę sprawę raz na zawsze.

Wjazd na "ciemno zielonym" czy jakkolwiek to można potocznie nazwać karany jest grzywną 10000 AED (ok. 9200zł) i się udało.

Kiedyś to był spory problem, dziś go już nie ma.

Jest za to inne utrapienie. Gdy zapala się zielone wielu kierowców (szczególnie miejscowych) rusza po kilku, kilkunastu sekundach burząc krew podążających za nimi kierowców.

No cóż, nie można mieć wszystkiego.
Dodano: 11 lat temu
Ja już olewam czerwone, jak jadę motocyklem i nie ma ruchu to tylko patrzę czy glin nie ma. Zresztą, resztę przepisów też olewam, na fotkach przyspieszam żeby sprawdzić czy działają. A czepiania się autobusów nie rozumiem - ciężko, żeby deptali hamulec bo im się żółte zaświeciło - w końcu podróżują nimi ludzie nieprzypięci pasami, często na stojąco.

Po 3 miesiącach zdjęli znak teren zabudowany, gdzie wlepili mi mandat 3 stówy. Widocznie inwestycja w dwa znaki się zwróciła po kilku dniach stania misiaczków i już dłużej nie musi tam być "bezpiecznie".
Dodano: 11 lat temu
Do Crazy_Wolf: pracowałeś kiedyś na koziej górce w Bolesławcu no nie ?
Dodano: 11 lat temu
Do PiotrPWPK: Tak z ciekawości pytam się ;)
A co do tych jeżdżących na czerwonym świetle, to chyba bałkańskie korzenie dają znać.
Dodano: 11 lat temu
Do Crazy_Wolf: po co pytasz jak wiesz ?
Najnowsze blogi
Dodano: 9 dni temu, przez
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie. https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 15 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8 komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5 komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl