Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog kierowcy MaArek77 » Jak poznać ten rodzaj sprzedawanego auta ?







Prześlij sugestię
Wpis w blogu użytkownika MaArek77
Dodano: 9 lat temu
Blog odwiedzono 878 razy
Data wydarzenia: 24.10.2015
Jak poznać ten rodzaj sprzedawanego auta ?
Kategoria: obserwacja
Do wiosny jeszcze daleko, więc daleko do zakupu nowego auta.

Zresztą na taki wydatek odkłada się nie rok ;)


Parcia na zakup nie ma, auto które mam sie nie psuje, tylko trochę juz sie znudziło...

Znam rynek Niemiecki, i wiem mniej więcej kto i co sprzedaje, na co zwracać uwagę i od kogo nie kupować.

Juz kupiliśmy tutaj 3 auta ale wszystkie od osób prywatnych.

Ale mam pewne wątpliwości.

1. Jak rozpoznać że auto było zarejestrowane na firmę?

Samochód może być sprzedawany przez osobę prywatną co jest w Niemczech rzadkością, może być sprzedawany jako firmowy (Gewerbe) co jest jeszcze większa rzadkością oraz najczęściej oferowany przez Autohandel-komis.

Komisy dzielimy na dealerskie (np Opla, Forda) i inne (Niemieckie, Tureckie itp).

Zapewne poszukam auta w komisie, często możliwa jest gwarancja (nawet jak już minęła fabryczna) i to 90% wszystkich ofert.

Ale jak sprawdzić czy to auto nie było używane w firmie?
W Briefie jest podana liczba właścicieli i nazwisko ostatniego z nich.

Nie wiem czy jeśli było to na przykład auto firmowe zarejestrowane na nazwisko właściciela dowiem się o tym.
Wiadomo, o firmówkę sie nie dba jak sie wie że posłuży 2-3 lata


2. Najbardziej boje sie tzw aut demonstracyjnych, używanych do jazd testowych czy przez dealera.

Tutaj nie wiem czy w Briefie będzie oznaczone że tak było?


3. Kolejna możliwość to że ktoś kupił roczne auto tez demonstracyjne za dobrą cenę, później sprzedaje je po kolejnym roku czy dwóch i w papierach widnieje jako pierwszy właściciel bo kupił przecież jako pierwszy od dealera.

Tłumaczyć nikomu nie muszę dlaczego nie chce testówki.


4. To samo dotyczy nauki jazdy. Nie orientuję sie czy w Niemczech takie auta sa również przerabiane? (dodatkowe pedały).

Tu mniej sie obawiam bo to chyba widac i nikt raczej tego faktu ukrywał nie będzie.


Problemem jest to że auto 2-3 letnie może być testowe, a nie daj Boże jak miało 2 właścicieli to oznacza że może być skatowane, bierze olej lub ma jakąś usterkę i osoba ta się chce go pozbyć.

Co ważne bede szukał mocnego diesla wiec w takim sportowym aucie raczej właściciel wykorzystywał jego możliwości.

A że akurat przebieg ma być do 60 tys. km to nie świadczy że auto już swoje nie dostało w kość.

Ma ktoś doświadczenia jak to sprawdzić, poznać?


Ostatnia aktualizacja: 24.10.2015 21:41:30
Dodano: 9 lat temu
Do MaArek77: no to czekamy na wiosne;) szerokosci
Dodano: 9 lat temu
Do kstilger: No trzeba podkręcać atmosferę ;)

Sensowny termin to marzec-czerwiec 2016.

Są i inne inwestycje (płot z brama sie zrobiło więc znów nadwyrężony budżet), no i obecnego auta nie mogę najpierw sprzedać bo potrzebuje na bieżąco.

A kto wie jak długo będę szukał nowego, także w starym kilka tys. Euro zamrożone.

No ja tez sądzę że na 100 egzemplarzy zaledwie kilka nie nadaje sie do kupna.

Wątpię aby ktoś czekał na mój zakup, przecież to żadne cuda tylko golf ;)
Dodano: 9 lat temu
Do MaArek77: Skoro już wiesz co chcesz kupić: Golf GTD z manualem i materiałową tapicerką to tylko wybierać! Jesli o mnie chodzi nie bałbym się auta poflotowego kupionego od duzej firmy leasingowej jak ALD albo Lease Plan. Mysle, ze to duzo pewniejsze niż od posrednika. To, że auto jeżdziło w firmie nie znaczy, że ktoś jeździł nim po krawężnikach albo codziennie upalał:) Poza tym po tych 4-5 latach i 120-150 tysiacach, bo to chyba najczestsze warunki jesli ktos jezdził po kraweżnikach albo męczył to raczej widać:) Sprzedawcy poleasingowi maja na tyle duzy obrót, że mysle ze nie oplaca im się bawić z kazdą pojedyńczą sztuką i odpicowywać do sprzedaży:) Moim zdaniem to ważne żeby zrobić porządny przegląd i można jeździć a nie się zastanawiać;) Tak na prawdę to wszyscy na portalu czekaja aż w końcu kupisz to auto Zdrówko!
Dodano: 9 lat temu
Do MaArek77: i padnie zregenerowana za rok :) regeneracja to loteria;)
Dodano: 9 lat temu
Do misiaczek1281: Nie chce auta bez turbiny, nawet jak padnie, zregeneruje zatysiaka lub kupie inna.
Zreszta zanim auto osiagnie wysoki przebieg pozbede sie go.
Dodano: 9 lat temu
Do damian88max: Nie trawie benzyny i powtarzam ze jak auto spala wiecej niz 9-10 litrow na setke przy szybkiej jezdzie czy w miescie bez wzgledu ile ma koni to nie dla mnie. Przyzwyczailem sie do diesla, mam 2 w domu i jednego u ojca.

Powróćmy do tematu. Jak rozpkznac ten typ auta?
Dodano: 9 lat temu
Najlepiej kupić wolnossącą benzynówkę...albo wolnossącego Diesla ale takich Diesli już nie ma a jeśli są to zajeżdżone(SDI do 2003 - ok.300 tys.km)...wolnossące benzynówki były produkowane chyba do 2009 r. np. w Polo, Fabii 1.4 16V. Takie autko znaleźć z przebiegiem do 100 tys.km i jeździć , jeździć...mam w tym silniku 203 tys.km i jedynie cewka zapłonowa padła - części tanie jak barszcz:) stówka z groszami...jeżdżę dalej bez obaw że padnie dwumas, turbo, wtryskiwacze po 2 tys.zł sztuka...do gazu się nadaje i taniej można jeździć niż Dieslem bez obaw że droga część padnie:) jedyna wada to spalanie - rekord 5,2 ale w mieście spali nawet 7-8 litrów benzyny gdy zimno ...trudno....nie jeżdżę dużo więc gazu nie chcę:) a co do tego gdzie kupić to nie ma reguły...ja kupiłem w komisie sprowadzone z Niemiec... wiem że handlarze niektórzy kombinują ale autko bezawaryjne bezwypadkowe nie oszukane - choć droższe ....ale za dobry towar trzeba zapłacić :)
Dodano: 9 lat temu
Do MaArek77: po prostu twoj zakup sprowadza sie do golfa w dieslu :) i nikt ani nikt cie nie przekona do zakupu choćby tego golfa w benzynie ;P
Dodano: 9 lat temu
Co do aut testowych to rzeczywiście wszystko zależy od salonu, jak dbają o te auta. Ale jak kupujesz auto od prywatnej osoby to również nie wiesz jaki ma styl jazdy. To zawsze trochę loteria. Dlatego obstaje bardziej za autami z jazd testowych.
Jeśli chodzi o kupowanie za granicą, to chyba lepiej znaleźć do pomocy firmę która sprowadza auta. Wrzuciłem Ci wcześniej linka z nagraniami takich zakupów. Jak się chce to można uchodzić ładny egzemplarz. Ale w filmikach pokazują czasem i autka ładne w ogłoszeniu, a na miejscu okazuje się szrot.
Tutaj również fajny film, gdzie gość, który zawodowo sprawdza auta dla klientów, a teraz kupował auto dla siebie. Pokazuje na tym filmie, że auto z dużym przebiegiem, ale zadbane nie musi być złe. Miał też problem z automatem, ale już przed zakupem to zauważył i liczył się z kosztami.
https://www.youtube.com/watch?v=q1mTcGxsPvY
Dodano: 9 lat temu
Do kamisdsg: To też racja. Ale dla mnie DSG jeśli auto ma powyżej 150 koni i ponad 350 Niutonometrów nie daje rady.
Sprawniejszy przy maksymalnym wciskaniu gazu jest manual
Dodano: 9 lat temu
Do damian88max: Nic naprawiał nie będę w 2-3 letnim aucie z przebiegiem do 60 tys. km, a jeśli już to naprawie bo wole mieć diesla.

Na paliwie w 5 lat zaoszczędzę tyle że 5 tysiaków na naprawę dwumasu czy czegoś nie robi problemu.

A czy będzie awaria tego nikt nie wie, to loteria.
Dodano: 9 lat temu
Do damian88max: Porównuję konkretnie na przykładzie skody i w ubiegłym tygodniu Citroen.
Dodano: 9 lat temu
Do MaArek77: najważniejsze aby olej w DSG był wymieniany a auto będzie śmigać! A to że ludzie sami chcą wierzyć w te magiczne cyfry na licznikach to później jest jak jest - płać i płacz!
Dodano: 9 lat temu
Do MaArek77: nie wiem czemu ty patrzysz na koszt auta tylko na benzyne naprawy diesli sa x razy droższe od benzyny. to co zaoszczędzisz na paliwie oddasz z nawiązką na serwis
Dodano: 9 lat temu
Do kamisdsg: jak ja byłem na jezdzie testowej mazdy 6 to gosciu wyjechał i odrazu pałował auto ;) myślę ze zalezy od tego na jakiego kierowce trafimy w salonie;) jak narwany czy lubiący szybką jazdę to się nie patyczkuje w koncu to nie jego auto
Dodano: 9 lat temu
Do kamisdsg: W Polsce owszem, to też zależy od pracownika salonu. W Niemczech dostajesz kluczyki, masz godzinę i limit 100 km do zrobienia. Co robisz z autem to Twoja sprawa, skasujesz to ponosisz część kosztów.
Podpisujesz oświadczenie że szkody powyżej 1500 Euro płacisz.
Ryzyko
Dodano: 9 lat temu
Zaliczyłem już kilka jazd testowych i nie zgodzę się z założeniem, że katuje się zimne silniki. Z mojego doświadczenia test zawsze zaczynał pracownik salonu, a dopiero później siada klient.
Dodano: 9 lat temu
Do brzozzhems: Myslałem o tym.

Zgadza sie że to lepsze auto od diesla. Cenowo GTI i GTD to prawie to samo.

Diesel spali 6 do 8 litrów, maksimum w miescie 9 a benzyna od 9 do 11 a maksymalnie to i 13. Nie ufam silnikom TSI.

W Niemczech roznica 0,25 Euro na litrze tanszy ON.

Ja rocznie teraz wiecej jezdźe ok 22 do 28 tys. km

Owszem o 230 E droźszy podatek drogowy od ropy.

No i dla mnie GTI zbyt narowisty jest.
A DSG nie chce to jakbym jechał symulatorem, nie ja decyduje na jakim biegu jade.

Sportowe auto musi mieć manuala. No dla niektórych diesel nie oznacza sportu.

Ja przyzwyczaiłem sie do jazdy dieslem, benzyna nie umiem, ostatnio śmigałem znajomego Golfem 150 konne TSI i jego 250 niutonometrów nie zrobiło na mnie wrażenia, jeździło trochę lepiej od mojego 105 konnego hałaśliwego diesla co ma tyle samo niutonometrów.

A jak sie przyspieszało porządnie to hałas tez bym nie mały.

O spalaniu nie wspominam bo wynik dwucyfrowy
Dodano: 9 lat temu
Do MaArek77: Ok, to teraz zacznę Cie przekonywać do benzyniaka.

Kup Pan Golfa GTI, on się nigdy nie zestarzeje.

Zauważ, że GTI w wieku około 5-7 lat po cichu jakby znikają z dróg (a może tylko sprzed naszych oczu) by po kilku latach wrócić już jako klasyki ;)
Dodano: 9 lat temu
Do brzozzhems: Wiem ze z DSG trzeba uwaźać. Zgodze sie z krytyka kolegi.
Akurat na 100% kupie manuala, juz zdecydowałem
Dodano: 9 lat temu
Do brzozzhems: Ostatnio kolega pojechał po seata exeo do niemiec, znalazł perełkę miał 4 lata, zenony, alusie, DSG, dizel, fullwypas z małym przebiegiem 130tyś. Cieszył się z zakupionego auta całe 2 dni. Skrzynia coś mu szarpała, pojechał na warsztat no i zostawił w nim już 8tyś zł :) Gratis dowiedział się że auto ma ponad 280tyś przebiegu no ale to taki mały szczegół. Turasy w niemcach robią większe wałki niż polacy
Dodano: 9 lat temu
Do MarcinGP: Zgadzam się. Siostra kupiła fabie kombi taką brzydką białą z dużym przebiegiem 200tyś po firmie, zapłaciła za nią jakieś 4tyś zł mniej niż wynosiła cena rynkowa. Jeździ nią już 5 lat zmienia olej na czas, opony i tyle ..... Nic się nie dzieje.
Dodano: 9 lat temu
Do MaArek77: Nie zniechęcam Cię, ale jeśli oczekujesz jedynie przyjacielskiego poklepywania po pleckach to po co zakładać na forum taki temat?

A wracając do DSG, to właśnie przy około 60kkm zaczynają się pierwsze kłopoty z mechatroniką tej skrzyni - a to idzie w koszty rzędu 1700-2500euro w niezależnych warsztatach bo VW tylko wymienia podzespół - a sam wiesz, że tanie to nie jest.

Są egzemplarze, które przy 200kkm są "jak ryba", ale skoro sam producent przewidział trwałość "suchych DSG" na 150kkm, a "mokrych" na 200kkm powinno się zachować czujność. Szczególnie gdy planujesz zakup blisko 200 konnego auta.

A co do BMW, to dieslowska dwulitrówka jest tylko cieniem tego co oferuje 3.0.

Zarówno pod względem osiągów jak i trwałości.
Dodano: 9 lat temu
Do MaArek77: Takie "posalonowe" auto to może być niezła mina...
Dodano: 9 lat temu
Do wektor1: Racja. Ale budzet jakim dysponuje starczy na nowe 1.4 TSI z wypasem a nie na 2.0 TDI GTD.
Lub na żadne nowe BMW serii 3 albo 320 Diesel 3 letnie itp.

Ale wróćmy do tematu. Kto zna odpowiedzi na moje pytania?
Dodano: 9 lat temu
Do MarcinGP: Dzieki Marcin, to racja podejscie do dbania o auto firmowe sie zmieniło.
Zreszta toco chce kupic to nie Panda czy najtansze kombi w dieslu.
Jak auto jest drogie jako nowe to wlasciciel chce utrzymac przez te 3 lata dobry stan.

Od firmówek bardziej boje sie testówek
Dodano: 9 lat temu
Do brzozzhems: Nie zgodze sie, tutaj czy vw czy BMW to pełno jedt ofert rocznych i dwuletnich.
To idzie w setki sztuk.
Nie wiem co masz na mysli mowiac duzy serwis. Przy 40 czy 60 tys. km zuźyć sie może niewiele.
W mocnym dieslu moźe pasc dwumas ok 3 tysiaki i wymiany beda wymagaly hamulce ok 1000-1500 zł.
No ale ten tysiac Euro to zapłace najwyżej za naprawy w młodym aucie z takim przebiegiem.
To jak sie bronić? Nie zniechecaj mnie
Dodano: 9 lat temu
Do MaArek77: Dla jasności wyjaśnię, że w Polsce też są przekręty. Osoba która kupiła ode mnie OCTAVIANKĘ powiedział, że sprawdzał moje auto, a wcześniej inne.
Okazało się, że rok wcześniej miał tamten 100% szkodę na swoim aucie, a przyjechał i zewnątrz wszystko wyglądało OK. Ale są też w Polsce FACHOWCY , którzy się szanują i dbają o klienta. Tacy wtedy nie mogą "ode pchać się" od nowych klientów.
Przykład - jak byłem w Niemczech to zadzwonił do mnie FACHOWIEC i poinformował żebym nie przychodził 2 kwietnia 2015 r. ponieważ ma wolne związane z Świętami i zaprasza mnie na 5 kwietnia 2015 r.
[car]
POZDRAWIAM
Dodano: 9 lat temu
O ile zdrowiej i (paradoksalnie) taniej (bo czas, zdrowie i brak stressu są bezcenne) jest powściągnąć ambicje i kupić nowe takie, na jakie Cię stać. Robię tak od lat i do dziś nie żałuję (może pomijając produkty made in France and Italy).
Dodano: 9 lat temu
Do brzozzhems: Ty tu nie łaź i się nie wymądrzaj tylko goń do lokalu na Korwina zagłosować. Ja właśnie się ubieram. W kupie siła Panowie! ;-)
Najnowsze blogi
Dodano: 13 dni temu, przez niki129
Z racji tego że od ponad roku mieszkam pod lasem, od samego początku chodziło mi po głowie jakieś uterenowione auto. Padło na Daihatsu Terios-a, za tym modelem auta przemawiały małe wymiary ...
17 komentarzy
Dodano: 13 dni temu, przez niki129
Kiedyś zawsze przychodzi ten czas. Audi zostało wystawione na sprzedaż. Było z nami od 2018 roku. fajne, wbrew pozorom proste auto. Myślę że nowy właściciel będzie zadowolony. ...
8 komentarzy
Dodano: 15 dni temu, przez CeZaR83
Przyszły dziś do mnie fotki z zabezpieczenia... Proces zabezpieczenia podwozia wraz z profilami zamkniętymi, oparty o produkty szwajcarskiej firmy WAXOYL Ponad 20 zdjęć, na zdjęciach może sie ...
27 komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl