Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog kierowcy lewandos » Jak się minął dzień, jak Ci się dziś pożyło...







Prześlij sugestię
Wpis w blogu użytkownika lewandos
Dodano: 14 lat temu
Blog odwiedzono 1623 razy
Data wydarzenia: 17.12.2010
Jak się minął dzień, jak Ci się dziś pożyło...
Kategoria: inne
"Jak się minął dzień, jak Ci się dziś pożyło..." śpiewał kiedyś Krzysztof Krawczyk. Mi ten dzień minął na upojnej trasie z Ustki do domu. Całość z racji moich zamiłowań "obierzyświatowskich" niekoniecznie drogami głównymi... Stąd też czas przejazdu ok. 500 km, to ca 9 godzin.

Ustka: fajne miasto. Poza sezonem można spokojnie jeździć samochodem. Nie ma problemów z parkowaniem... ale na ulicach lód. Mój kolega śmiał się nawet, że to chyba dlatego, że jesteśmy tak bardzo ekologiczni.... ;)) I coś w tym jest.

Trasa nr 21 do Słupska: czarna szosa wśród pięknie ośnieżonych lasów... Słupsk śniegiem zasypany..., ale przejechać można było bez problemów. Aż żal, że nie można się zatrzymać i pozwiedzać...

Trasa 210 i 212 do Bytowa: Nic nie zapowiadało dramatu, ale niestety z km na km było bardziej ślisko. W Budowie biało. Potem to i lód na jezdni się pojawił... Fatalnie.

Bytów: przy wyjeździe miałem fart! Wyjeżdżałem z miasta, a nie wjeżdżałem. Na stacji benzynowej jakaś ciężarówka nie dała rady i zatarasowała prawie oba pasy. Wyjeżdżający musieli "pod włos" przejeżdżać poprzez stację benzynową... Gorzej mieli Ci, co oczekiwali na wjazd...

Do Chojnic: ślisko, szczególnie na zakrętach i zjazdach z górki..., tak samo jak na 240 do Tucholi. Wszędzie towarzyszyły mi pięknie ośnieżone pnie i konary drzew.

Chełmno: kawałek jechałem krajówką - droga czarna można było "ciąć"

548 - do Wąbrzeźna: TRAGEDIA! Istny śnieg przeplatany lodem. Pomimo, że jeżdżą tam tiry - trzeba było jechać ze 30 km/h. Momentami był problem z wyminieńciem się pojazdów. Każdy gwałtowniejszy ruch kierownicą, czy hamowanie powodowały zmianę kierunku jazdy i oznaczały poślizg... Tak samo było dalej na 534...

Dopiero gdzieś od SIerpca droga była czarna i można było jechać z normalną prędkością.

Jaki z tego wniosek. Nie jeździć drogami powiatowymi? To też. Zastanawia jednak, że utrzymanie na drogach powiatowych polegało na odgarnięciu śniegu ładowarką, lub jakim "ostrówkiem", natomiast nikt nie pofatygował się, żeby drogę posypać piaskiem z chlorkiem wapnia (bo to dziś momentami - 11 st. C było).

Tak minął dzień, tak mi się dziś pożyło... Choć nie szalałem, pary razy od poślizgów gorąco się robiło... ;))

Ostatnia aktualizacja: 18.12.2010 08:43:00
Dodano: 14 lat temu
Do giernal: wstyd się przyznać, ale nie wiem w jakim Ostrowie te "ostrówki" były montowane...
Dodano: 14 lat temu
Do lewandos: Chyba nie Wielkopolskim, bo bym coś na ten temat wiedział! :P
Dodano: 14 lat temu
Do giernal: "ostrówek" - widać to regionalizm... to taki pojazd, czyli Ursus C360 ze spychaczem z przodu i łychą z tyłu... Zdaje się, że to montowano w Ostrowie (tylko którym?)
Dodano: 14 lat temu
Do ALEXANDREX: Oj tak! Szaleństwo uzasadnione powrotem do domu
Dodano: 14 lat temu
Co to jest "ostrówek"?
Czasami tak z przekąsem nazywają moje miasto! :)
Dodano: 14 lat temu
zimowe szaleństwo ;-}
a co robiłeś "gdzieś między Słupskiem a Bytowem..." ?
Najnowsze blogi
Dodano: 9 dni temu, przez
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie. https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 16 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8 komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5 komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl