Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog auta Alfa Romeo GT [2014-...] » Jak się nie myśli, to kilka stówek w plecy...







Prześlij sugestię
Wpis w blogu auta Alfa Romeo GT
Dodano: 9 lat temu
Blog odwiedzono 665 razy
Data wydarzenia: 15.07.2015
Jak się nie myśli, to kilka stówek w plecy...
Kategoria: wypadek
Miałem dzisiaj bardzo fajny dzień. Dopóki nie wyszedłem z pracy i nie zobaczyłem mojej fury.
Stała nie całkiem w tym miejscu w którym rano ją zostawiłem! Jakieś 50 metrów dalej i o wiele bliżej płotu.
Zdecydowanie zbyt blisko, bo na tym płocie się zatrzymała [rotfl]
To efekt nie zaciągniętego ręcznego.
Tak, wiele razy się śmiałem gdy słyszałem o takich historiach...

Szkody:
- przebita opona
- obdarta felga
- obdarty zderzak

Kilka stówek w plecy, ale mogło być pewnie znacznie gorzej.
Ciekawe tylko czy czegoś w zawieszeniu nie uszkodziłem...
Dodano: 9 lat temu
Do jaworznianin:
Tak, zawsze się śmiałem z takich przypadków jak w jakiś wiadomościach jako ciekawostkę pokazywali
Ale sam z siebie też się śmieje - żeby nie było ;-)
Dodano: 9 lat temu
Do provayder:
Ja już też. I sprawdzam ze 2 razy [rotfl]
Dodano: 9 lat temu
Do giernal:
Na radar póki co trafiałem tylko Tigrą ;-)
Dodano: 9 lat temu
Do brzozzhems:
O rany, w tym moim przypadku w grę wchodziły tylko szkody materialne - miejsce postoju nie uczęszczane przez ludzi :-)
Dodano: 9 lat temu
Huuuahaaaaa,Nie no nie wierzę take akcje to na filmach widziałem,Huuuahaaaaa dobre dobre
Dodano: 9 lat temu
Człowiek uczy się na błędach :) Mi co prawda nigdy się taka 'przygoda' nie zdarzyła ale z przyzwyczajenia auto zawsze na biegu zostaje i ręczny zaciągnięty.
Dodano: 9 lat temu
Do Maarten73:
Przynajmniej masz co wspominać :).
Dodano: 9 lat temu
Do FranzMaurer: no tak, taką gaśnicą to tylko ugasiłem pożar w golfie, ech to były czasy...
Dodano: 9 lat temu
Narobiłeś sobie pasztetu, ale głowa do góry - zdarza się najlepszym! :)

P.S. Po przeczytaniu tytułu wpisu myślałem, że nadziałeś się na radar. ;)
Dodano: 9 lat temu
Chwila roztargnienia potrafi kosztować wiele.
Kilka lat temu podobna historia miała miejsce w naszych górach i zakończyła się śmiercią.

Szkoda, ale parę stówek zawsze można odpracować ;)
Dodano: 9 lat temu
Do pafka:
Mi też, ale w tym przypadku rutyna jest jak najbardziej wskazana ;).
Dodano: 9 lat temu
Do Maarten73:
O pasach czteropunktowych i systemie gaśniczym nie wspomnę...[rotfl]
Dodano: 9 lat temu
Do pafka: W moim przypadku trzeba zmienić auto. No ale to już niedługo. Na jesieni zmiana na "nówkę" i to w dodatku lepszą, droższą oraz z lepszym wyposażeniem [food] Już się doczekać nie mogę :-)
Dodano: 9 lat temu
Do An_stb:
No tak, na osoby trzecie nie mamy wpływu, ale jak narobimy sobie sami problemów przez niefrasobliwość, to pretensje możemy mieć tylko do siebie.
Dodano: 9 lat temu
Do wildpolish:
Jak widać - świetny nawyk ;-)
Dodano: 9 lat temu
Do FranzMaurer:
Szczerze to jakoś trudno mi sobie wyobrazić to wyskakiwanie, ale jak widać w załączonym wpisie w temacie bezpiecznego zostawiania auta muszę jeszcze trochę się nauczyć [rotfl]
Dodano: 9 lat temu
Jakoś nigdy nie zaciągałem ręcznego, zawsze zostawiałem na "2", przyzwyczajenie i już. Teraz w automacie zapominam o wszystkim. W beemce automat włącza ręczny, wystarczy zgasić silnik. Technika poszła do przodu.;)
Dodano: 9 lat temu
Do pafka: uff... ;) W mojej okolicy nie dość, że pochyłego terenu sporo, to jeszcze dzieci pełno, zwłaszcza teraz...
Dodano: 9 lat temu
Do FranzMaurer: ja już też tak szybko nie jeżdżę - zdałem sobie sprawę, że nie mam choćby klatki bezpieczeństwa...[rotfl]
Dodano: 9 lat temu
Do dada89:
No właśnie - całe szczęście, że przez swoją głupotę narobiłem szkód tylko sobie :-)
Dodano: 9 lat temu
Do MarcinGP:
Haha, no ta Twoja przygoda to faktycznie wyjątkowa. i w sumie to już nie wiadomo czy lepiej zostawiać auto na luzie czy na biegu, haha
Dodano: 9 lat temu
Do Maarten73:
Akurat dzieci tam nie ma nigdy, więc takiego zagrożenia nie było w ogóle - w grę wchodziły tylko szkody materialne.
Dodano: 9 lat temu
Do Thieru:
I coś mi się wydaje, że mój już będzie dokładnie taki sam!
Dodano: 9 lat temu
Do Maarten73:
Mi z kolei mówił, że na dwójce ;) - pewnie są różne szkoły :). Osobiście też nie doświadczyłem wyskoczenia biegu na postoju. W czasie jazdy tymbardziej, ale ja tak szybko po szutrach - ba, po takiej nawierzchni ostatni raz jeździłem Seicem [hihi] - nie jeżdżę ;).
Dodano: 9 lat temu
Już myślałem, że coś gorszego. Syn kiedyś też znalazł samochód w inym miejscu niż zaparkował - jakaś pani wjechała zawadiacko na parking i kilka takich "przestawiła". Jemu się najwięcej oberwało i z przodu i z tyłu. W takim przypadku nie pomoże ani zaciągnięty ręczy, czy zostawienie na biegu. Dobrze, że nikogo nie potrącił.
Dodano: 9 lat temu
Do FranzMaurer: mówisz? Mnie tak instruktor kiedyś nauczył i tak mi zostało... Nigdy jeszcze jedynka na postoju nie wyskoczyła, natomiast doświadczyłem wypadu dwójki, podczas szybkiej jazdy po drodze szutrowej, natrafiłem na jakąś większą nierówność z kamieni i bieg wypadł, tylko obroty mocno wzrosły... [rotfl]
Dodano: 9 lat temu
Ja już w nawyku mam zostawić auto na biegu
Dodano: 9 lat temu
Do Maarten73 i Thieru:
Lepiej na dwójce z ręcznym - mówią, że jedynka lubi/może wyskoczyć ;).
Dodano: 9 lat temu
Dobrze, że nie było tam innych aut bo dopiero byłby kocioł... Pod nowym mieszkaniem mam na szczęście tak stromy podjazd, że sam z siebie po 2 razy sprawdzam czy poza ręcznym bieg wrzuciłem :)
Dodano: 9 lat temu
Do pafka: Powiem tak: Gapa jesteś i tyle! ;-) Od razu przypomniał mi się ten wpis:

http://www.autowcentrum.pl/blog/post/samowolne-uruchomienie-silnika,27866/
Najnowsze blogi
Dodano: 9 dni temu, przez
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie. https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 16 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8 komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5 komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl