Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog auta Subaru Legacy » jak stracić klienta







Prześlij sugestię
Wpis w blogu auta Subaru Legacy
  • przebieg 185 000 km
  • rocznik 1998
  • kupione używane w 1999
  • silnik 2.0
Dodano: 14 lat temu
Blog odwiedzono 756 razy
Data wydarzenia: 07.04.2010
jak stracić klienta
Kategoria: serwis
Od prawie 10 lat serwisowałem moje autko w jednym, podwarszawskim, autoryzowanym serwisie Subaru. Wcale nie najtańszym, daleko od mego domu. Mimo, że już kiedyś ten warsztat stracił autoryzację Subaru. Mimo, że kiedyś w cenie oryginalnych klocków hamulcowcych zamontowano mi nieoryginalne...
I kiedy zacząłem mieć wątpliwości co do stanu sprzęgła zatelefonowałem do mego serwisu (a byłem akurat w Krakowie), by spytać, czy z takimi objawami można bezpiecznie jechać dalej, a także by ustalić, czy w moim Subaru jest jedno- czy dwumasowe koło. Mój rozmówca obiecał sprawdzić u kolegi z serwisu. I usłyszałem w słuchawce taką odzywkę: co, nie ma tutaj tego auta? Gość telefonuje? to niech spier... Po czym mój rozmówca zorientował się, że mogę to usłyszeć i zakrył słuchawkę ręką. Potem przepraszał i przekonywał, że to nie było do mnie. Ja jednak stwierdziłem, że skoro chcą, żebym spier.... , to spier... I zdecydowałem się zmienić warsztat.
Ostatnia aktualizacja: 12.06.2010 12:15:52
Dodano: 14 lat temu
Do piotr7755: Dawoj....
Dodano: 14 lat temu
Co to za serwis ?
Dodano: 14 lat temu
I chyba zrobiłeś słusznie.
Dodano: 14 lat temu
to niech spier... chamstwo. Pozdrawiam
Dodano: 14 lat temu
Eh.. po prostu tragedia.. nie rozumiem tego, że do niektórych wciąż nie dociera stare dobre powiedzenie "nasz klient, nasz pan". Przecież oni z tego mają pieniądze! W pale się nie mieści :/
Dodano: 14 lat temu
Wiem że będę wulgarny, ale obrazowo mozna to opisać: C..j im w d..ę.
Pochwal się gdzie takie "miszcze" przyjmuja żeby nikt więcej nie dał się naciąć.
Dodano: 14 lat temu
Dobrze zrobiłeś !.Nie ma ważniejszej rzeczy od godności własnej.A te łobuzy niech giną w niebycie.Pozdrawiam
Dodano: 14 lat temu
10 lat, jakby nie istniało... To mi przypomina moją przygodę z BP. Tankowałem nieprzerwanie na jednej stacji z 5 lat (było mi po drodze) i płaciłem kartą, jednocześnie zbierając tzw. punkty lojalnościowe. Któregoś ranka jechałem do pracy i zatankowałem jak zwykle za 100 zł. Poszedłem grzecznie z kartą do kasy ... i lipa! Ich terminal dostaje odmowę, drugi raz, trzeci... Wiem, że mam ponad tysiąc złotych na koncie, ale i coraz mniej czasu - śpieszę się do pracy i nie mogę spóźnić! Proponuję, że zostawię dowód osobisty (plastikowy), 10 euro i po południu wrócę, żeby uregulować należność. Najpierw kazali mi czekać na kierownika - sami nie zadecydują. Po około 15 minutach (ja już gotuję), przyjechało to coś i z marszu zaczęło mnie straszyć Policją, że niby taki ze mnie złodziej. Tłumaczę matołowi, macham mu kartą, ale nic do głąba nie docierało. Kurczę, jak ja żałowałem, że od razu nie chciałem Policji wzywać. Koniec końców akurat na stację podjechał znajomy i bez problemu tą stówę pożyczył. Tą kartę z punktami kazałem im sobie włożyć, wiecie gdzie. Napisałem jeszcze potem list do kierownictwa BP, otrzymałem standardowe przeprosiny, i na tym moja przygoda z tym koncernem uległa zakończeniu.
Teraz uszczęśliwiam Orlen ;-)
Najnowsze blogi
Dodano: 9 dni temu, przez
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie. https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 16 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8 komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5 komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl