Wpis w blogu użytkownika
Wojteqq
Dodano: 13 lat temu
Blog odwiedzono 5084 razy
Data wydarzenia: 14.01.2012
Jak to jest z tymi gaśnicami?
Kategoria: inne
Co do gaśnic to posiadanie jej w aucie, według mnie to nie duży problem a zdarza się, że nawet mała gaśnica czasami może nas uratować od o wiele bardziej przykrych konsekwencji niż spalenie kilku elementów. tyle słowem wstępu.
Polskie Prawo o Ruchu Drogowym nakazuje posiadanie gaśnicy :
[b]Dziennik Ustaw nr 32 poz. 262
Rozdział 2 Wyposażenie
Pojazd samochodowy wyposaża się w:
"14) w gaśnicę umieszczoną w miejscu łatwo dostępnym w razie potrzeby jej użycia"
Nic nie ma o legalizacji i jej podbjaniu, jest natomiast napisane, że "gaśnica powinna być utrzymane w należytym stanie i działać sprawnie i skutecznie".[b]
Więc prawnie rzecz biorąc w czasie kontroli, policjant nie powinien sprawdzać ważności gaśnicy, lecz tylko fakt jej posiadania w aucie. Z tego wynika, że ludzie często nieświadomie przyjmują mandaty "bo tak powiedział policjant", a zdarza się, że wcale tak nie jest, i prawo nie reguluje pewnych rzeczy.
Najnowsze blogi
Dodano: 1 dzień temu, przez JacK
Szybko minęło. To już 2 lata od zakupu.
Przejechane 19,8 tys km więc zgodnie z zasadami serwisu pierwszy przegląd bo po 2 latach lub po 30 tys. km.
W zasadzie to w ramach tego przeglądu VW ...
9
komentarzy
Dodano: 1 dzień temu, przez JacK
Auto detailing, usunięcie drobnych wgniotek, korekta lakieru, 3-letnia powłoka ceramiczna.
Po tych zabiegach samochód praktycznie wygląda z zewnątrz jak w dniu odebrania z salonu.
Środek też ...
9
komentarzy
Dodano: 5 dni temu, przez MaArek77
Dawno nie pisałem nic bo jakos niewiele osób tutaj zagląda.
Ale z obowiązku informacyjno-kronikarskiego.
Sprzedałem Golfa dnia 7 maja, kupił znajomy (tez mechanik) który zna auto i ...
30
komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych

Jeżeli mamy. np. gaśnicę zamontowaną na stałe to proszek w takiej gaśnicy może nam się zbrylić i podczas ewentualnego użycia może tylko sam gaz uciec bez rozprowadzenia proszku. .
pamiętam tyko,że zdziwiony byłem 'dlaczego to lata po ziemi?' ;-}
Myślałem,że nie zdołam się z powrotem wdrapać na krzesło,gdy nazajutrz opowiadano mi tą historię...hahaha ;-}
PS jak pisałem, to postu na dole nie było.
U mnie w pracy przed wyjazdem z "parkingu" sprawdzają wsyzstko...światła, apteczka, gaśnica(legalizacja), dokumenty...nie masz, nie jedziesz. Proste jak yebanie
ogień raz ugaszono piaskiem , drugim razem wodą z butelki( pasażer autobusu tym co miał przy sobie do picia)...
Oczywiście w obu przypadkach nie zadziałała gaśnica...
Nie zadziałała gaśnica z samochodów które zatrzymały się udzielając pomocy palącym się samochodom ..
Co do gaśnic radzę podchodzić z rezerwą..
Ostatnio na szkoleniu (w pracy ) z strażakiem - do gaszenia samochodów nie zaleca gaśnic proszkowych _
Jak widać zmienia się tez podejście odnośnie gaszenia szaf elektrycznych gaśnicami proszkowymi... ale to już inna lektura do poczytania..
oczywiście gaśnice posiadam w samochodzie (mała przepisowa - legalizowana ) oby zadziałała w razie potrzeby..