Tutaj jesteś:
Społeczność
»
Blogi
»
Blog kierowcy MaArek77
»
Jakie auta kupują Polacy-podsumowanie roku 2011
Wpis w blogu użytkownika
MaArek77
Dodano: 13 lat temu
Blog odwiedzono 1806 razy
Data wydarzenia: 30.01.2012
Jakie auta kupują Polacy-podsumowanie roku 2011
Kategoria: inne
Jak się to ma do 1000-1200 Euro, które z pewnością zarobimy w Holandii, Niemczech czy innym „cywilizowanym kraju” to oczywiste, stąd piszę że to kilka razy więcej. A że życie tam jest w pewnych aspektach trochę droższe, to już inny temat.
Ale ja nie o tym.
Z tego wszystkiego mamy taki rynek aut w Polsce. Owszem, ci co mają firmy, kombinują, nie chcą oddać fiskusowi za dużo a i zyski mają spore to kupują auta za 70-100 tys zł.
Są i tacy co kupują auta klasy Premium, które to zanotowały wzrost i trzymają się nieźle.
Ale społeczeństwo biednieje – co widać po podsumowaniu sprzedaży aut. Zobaczmy jakie auta najczęściej kupowali klienci indywidualni (osoby fizyczne).
Już nie chodzi o to ile sztuk ale jakie modele
1. Skoda Octavia – zapewne wersja Tour czy Classic, nie najnowszy model to jeden z najtańszych modeli rodzinnych na rynku za ok. 50 tyś zł
2. Fiat Punto – jak zawsze fiat w Polsce sprzedaje się dobrze, niedrogie i przestronne Punto również
3. Opel Astra – nie łudźcie się że to „czwórka”, mowa o Astrze Classic czyli „trójce” czwórki sa tak chorendalnie drogie że nie sprzedają się.
4. Skoda Fabia – jedyne nowoczesne auto na czwartym miejscu
5. Fiat Panda – auto miejskie ale niektórzy wola takie za ok. 26 tyś niż kilkuletni Peugeot 207, z wypasem po 2 wypadkach i z cofniętym licznikiem, z którego „śmietana jest zjedzona” jak mawiają
6. Toyota Yaris – to stary model głównie, nowy pojawił się po wakacjach
7. I dalej do 10 auta miejskie i schodzący Hyundai i30 zamykający stawkę.
Przykre to. Gdzie te Hondy, Volkswageny, Fordy? To wszystko kupują firmy, to w większości auta na kredyt lub w leasingu, kupowane przez firmy.
Paliwo ponad 6 zł/litr, dobrze że gaz na razie się trzyma. Coraz gorzej kochani.
Dobrze że choć na AWC możemy sobie popisać o super autach, nowych modelach i pomarzyć
Spełnienia marzeń życzę wszystkim w ostatnim dniu pierwszego miesiąca Nowego Roku!
źródło raportu: materiały Skoda Auto Polska S.A.
Ostatnia aktualizacja: 30.01.2012 12:41:12
Najnowsze blogi
Dodano: 3 dni temu, przez FranzMaurer
Jakby nie mówić, dałem się zaskoczyć zimie w tym sezonie...:P Co prawda obserwowałem prognozy zarówno w słuchawce, jak i w telewizorze (o eksperckich poradach radiowych nie wspomnę), ale ...
10
komentarzy
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie.
https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 22 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8
komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Jedyny argument na rzecz przedsiębiorcy, to ogrom papierów, które musi co miesiąc przerzucać, podpisywać i dostarczać do rozmaitych urzędów, choć może go w tym wyręczyć firma doradztwa podatkowego. Za osobę fizyczną robi to pracodawca i zapewniam Cie również nie za darmo.
Na wypadek podniesienia argumentu, że każdy może założyć firmę, mógłbym odpowiedzieć, że każdy może poszukać pracy. Ale chodzi chyba o merytoryczną dyskusję, więc nadmienię, że w mojej ocenie, znacznej części zatrudnionym opłacałoby się przejść na samozatrudnienie, niestety prawo tego zabrania.
Co do kratek to moim zdaniem rząd traci na swojej pazerności sprzedaż samochodów w listopadzie i grudniu znacznie zwiększały właśnie kratki, ratowało to wiele salonów, a teraz coraz więcej zwolnień bo sprzedaż za mała.
Ja dopóki nie będzie można odpisywać podatku nie kupie nowego auta irytuje mnie też że rząd zmusza ludzi do kombinatorstwa, konkurencja kombinuje to i Ty będziesz musiał prędzej czy później bo nie będziesz konkurencyjny - oczywiście większym i bogatszym jest łatwiej kombinować i obchodzić przepisy.
Przecież większość osób prowadzących własną działalność gospodarczą jeśli kupowało auto z tzw. "kratką" używała/używa również w celach osobistych. Ja robię podobnie. Głównie jeżdżę Koleosem i wiadome jest, że towarów w nim nie wożę(choć się zdarza), ale do klienta też muszę jakoś dojechać...
Nie ma co nawet próbować porównywać osoby fizycznej do osoby prowadzącej działalność gospodarczą. Właściciel firmy ponosi ogromne koszty i jeśli ktoś nie miał nigdy własnej firmy to nie ma zielonego pojęcia ile jest wydatków z tym związanych. A odliczenie VAT-u od samochodu czy paliwa to kropla w morzu potrzeb.
Nikomu nie zazdroszczę ani nie ujmuję czy dodaję tym co działalność prowadzą, żeby było jasne
Dla mnie niezrozumiałe jest to iż w Polsce nie można odliczać VAT od tanich małych samochodów, natomiast jak ktoś ma dużo kasy to bez problemu ten przepis obejdzie, kupując właśnie bankowóz typu c, luksusowego vana lub pickupa, może uczciwiej i lepiej było by wprowadzić limity kwotowe jeśli chodzi o możliwość odliczenia VAT.
Przypominam, w pierwszym zdaniu podkreślałem, że mnie również wzburza takie generalizowanie. Jednak znam wiele przypadków, w których auto 'firmowe' właściciela firmy jest częściej wykorzystywane do celów prywatnych, niż do prowadzenia działalności gospodarczej. Znam też ludzi nie prowadzących działalności gospodarczej, którzy kupili małolitrażowy samochód i wykorzystują go niemal wyłącznie na dojazdy do pracy i niestety kosztów zakupu i utrzymania (ubezpieczenie, paliwo, serwis) nie mogą wliczać do kosztów uzyskania przychodu, pomniejszając podstawę opodatkowania.
P.S. Nie uwzględniając ewentualnego zwrotu VAT, przeciętny Kowalski żeby kupić auto za 100.000 brutto, musi zarobić około 140.000 brutto (po pomniejszeniu o ZUS, zdrowotne i dochodowy zostaje około 100.000 PLN). Jest różnica auto za 100 tysięcy, a za 140 tysięcy??
Do grzegorzatut:
Zgadzam się z waszym oburzeniem na tak prymitywne stereotypy, niemniej jednak o ile się nie mylę, tylko przedsiębiorcy mają możliwość odliczyć od podatku dochodowego koszty zakupu samochodu, a nawet dostać zwrot VAT, co sprawia, że cena nabywanego samochodu jest sporo niższa.
Typowo polskie pitolenie. Czyli uważanie, że jak przedsiębiorca to złodziej. Rzygać mi się chce, gdy czytam te polaczkowe skamlenie.
Mój komentarz jest taki. Naogląda się jeden z drugim telewizji i potem powtarza zasłyszane bzdety.
Życzę dalszego dobrego samopoczucia i zapraszam do zakładania i następnie prowadzenia działalności gospodarczej w tym przyjaźnie nastawionym doń kraju. Każdemu wolno zostać przedsiębiorcą.