Obiecałem trochę wideo z Meksyku, więc to podłączę pod videoblog o spalaniu w mieście Altea XL.
Jak widać nie można za bardzo się rozpędzić bo często trzeba zwalniać do zera aby przeskoczyć przez drogę uprzywilejowaną lub przejechać grubego pijanego policjanta,- czytaj śpiącego policjanta. To jest pierwszy 1300km tego samochodu, w tym video nie używałem klimy.
Tak czy owak, w ten dzień miałem farta, mało postojów na światłach i trafik był wyjątkowo "luźny".
Mimo to początkowe spalanie jest 18-21lt/100km, potem powoli spada aby utrzymać się generalnie na poziomie 13/100. A to tylko dzięki dłuższym odcinkom oraz hamowania silnikiem, każde dotknięcie gazu skutkuję zwyżka średniego spalania.
To wideo jest pretekstem do dyskusji i przy okazji obejrzenia od podwórka Meksyku, w tym wypadku Veracruz. Co do miasta to mieszkam w dzielnicy gdzie domki budowano jakby spółdzielcze tzn. pracownicy spłacają kredyt państwowy, każdy przerabia i dba lub nie o swój dom. Zresztą jak widać, niektórzy dobudowali garaż itp. I z otynkowaniem zwlekają kilka lat...
J yłem zdesperowany wynajmowaniem, więc jak nadarzyła się okazja uzyskania domu to go wiozłem i szybko przerobiłem, oj dziwili się że go ociepliłem, ale za to mam chłodniej w domu
Jak znajdę wideo z przejazdu przez most drogowy zrobiony z luźnych podkładów kolejowych to go dodam.
Trochę się wkurzyłem na you tube bo mi skasowali audio w jednym z tych wideo, bo była muzyka z radia w tle ?

Przerabia się właśnie następne video. Musicie poczekać.