Tutaj jesteś:
Społeczność
»
Blogi
»
Blog kierowcy benny86
»
Jazda próbna Puntem 2012 - moje spostrzeżenia
Wpis w blogu użytkownika
benny86
Dodano: 12 lat temu
Blog odwiedzono 2465 razy
Data wydarzenia: 24.04.2012
Jazda próbna Puntem 2012 - moje spostrzeżenia
Kategoria: inne
Dwie podstawowe wersje wyposażenia(Fresh,Estiva)mają wnętrze zapożyczone z Grande Punto, natomiast wersja Easy i bogatsze wyposażono we wnętrze pochodzące z Punta Evo. Szczerze mówiąc i moim krzywym okiem patrząc różnice w wyglądzie zewnętrznym są bardzo,bardzo symboliczne - miło ze strony dealera, iż postawił obok Grande Punto, inaczej prawdopodobnie różnic bym nie dostrzegł. Miła była również obsługa w salonie - przywitanie przy drzwiach, wskazanie nowego modelu w salonie, gdy widzieli że zadałem 2-3pytania padła propozycja jazdy próbnej. Brawo Panowie - z takim podejściem do klienta macie szanse przetrwać ciężkie dla marki czasy. Niestety, same Punto już tak dobre w mojej opinii nie jest... ale po kolei.
Również tym razem niezbędne okazało się wykonanie xero prawa jazdy i podpisanie stosownego oświadczenia (że nie jestem pijany,naćpany, że mandaty za prędkość biorę na siebie i ogólnie że jestem normalny i nie planuję rozbicia auta tuż za bramą). Egzemplarz dostępny na jazdy próbne był po prostu... Grande Puntem Tak, mechanicznie nie ma żadnych różnic (poza jedną - silnik 0.9 uturbiony,85KM), więc w prowadzeniu tych samochodów również różnic nie ma - mają one (różnice) charakter jedynie stylistyczny jak już wspomniałem. Egzemplarz testowy wyposażony był w znany i sprawdzony silnik 1.4 8v 77KM. Po zajęciu miejsca za kierownicą niestety nie czułem sie komfortowo. O ile odsunięcie fotela do tyłu to pikuś (zakres regulacji wystarczający) o tyle miejsca nad głową przy wzroście 187cm miałem zdecydowanie za mało. Pytanie o możliwość regulacji wysokości fotela wywołało lekkie zmieszanie sprzedawcy - zrozumiałem że brak owego udogodnienia i nie kontynuowałem tej kwestii. No więc jedziemy... Nie, nie chcę być złośliwy, lecz jedynie szczery - również tutaj się zawiodłem na Punto. Sprawnie przyśpiesza moim zdaniem do 80km/h, potem czuć wyrażnie że albo masa samochodu jest za duża, albo silnik za słaby (albo po prostu - jedno niedobrane do drugiego) Jazda DK81 (popularną wiślanką), a wiec sporo ograniczeń do 70km/h. Mając na uwadze podpisane oświadczenie oraz zwykłą kulturę (nie mam zwyczaju szaleć za kierownicą, a zwłaszcza za kierownicą nie swojego samochodu) owych ograniczeń przestrzegałem, i w ten oto sposób dostrzegłem kolejną wadę. W aveo 1.2 16v 84KM przyśpieszenie od 70 do 100km/H następuje dość sprawnie, zwłaszcza gdy zredukujemy do IV biegu (gdy nie wyprzedzam, nie śpiesze się ani nie jadę pod górkę nieraz i na V przyśpieszam) W Punciaki, gdy minąłem skrzyżowanie bez zastanowienia zredukowałem do IV biegu, dość energicznie wcisnąłem na gaz no i.... obudżcie mnie jak dojedziemy (miałem ochotę rzec). Powoli, majestatycznie samochód zwiększał prędkość. Może to i dobrze, w czasach permanentnej inwigilacji jak to mawiał Maxiu z Seksmisji oraz coraz droższych paliwach taka charakterystyka silnika może ma swoje zalety, ale dla mnie jest zdecydowanie nieodpowiednia. Pochwalić za to mogę wykończenia wnętrza - szczerze przyznam lepiej zrobione niż w aveo, poza tym paskudnym daszkiem nad zegarami- wygląda jak przyklejony przez Henia w warsztacie. Wyciszenie wnętrze, właściwości jezdne - na średnio dobrym poziomie - nie czarujmy się, w segmencie B nie ma sie nad czym rozwodzić, ale tragedii też nie ma. Jak dla mnie specyfikacja/ceny są średnio udane - wersja Estiva 5d, z metalikiem i w wersji 5 drzwiowej to koszt 42 690zł (uwzględniłem oferowany rabat w wysokości 2500zł). Owszem, sprzedawca po zakończeniu jazdy próbnej proponował rozmowę w salonie przy kawce w temacie konkretnej oferty na samochód("z gołymi rękami Pan nie zostanie" - jak się wyraził, więc coś by pewnie dorzucił), ale nie planuję póki co kupna auta więc grzecznie podziękowałem. Odniosłem wrażenie że Pan sprzedawca nie lubi Chevroletów - gdy widział do czego wsiadam jego zadowolony wyraz twarzy stał się jakby mniej radosny.
Stwierdzam również, że owe "Drzwi Otwarte" w dniach 16 - 21kwietnia zostały zdecydowanie przereklamowane przez Fiata. W salonie nie było żadnego konkursu z nagrodami, ogólnie świecił on pustkami - przy okazji prezentacji Pandy wszystko organizowane było jakby z większym rozmachem. Zwróciłem też uwagę na jeden, niby mały drobiazg - samochody stojące tuż przed wejściem do salonu, dostępne do odbioru "od ręki" We wszystkich salonach samochodowych które miałem okazję odwiedzać były one wypucowane jak śledż na Święto Morza - w tych srebrnych to aż w oczy raziło w blasku słońca. Niestety, salon Fiata dał plamę w tej kwestii - Pandy i Punto miały na sobie grubą warstwę zcarnego, odstraszającego brudu... NIby drobiazd, ale razi w oczy.
Jak widzicie moja opinia na temat kolejnego modelu z gamy Fiata nie jest zbyt pozytywna, ale nadmieniam iż nie mam żadnych uprzedzeń do tej marki, ani też do włoskich samochodów ogólnie. Czego mi zabrakło w tym samochodzie? Przestrzeni nad głową, 16 zaworowego silnika o mocy 85-90KM, odrobinę lepszego wyposażenia(koreańczycy już dawno oferują 6 poduch w tej cenie...)
Co do owego silnika i jego dynamiki. Krótko po jeżdzie próbnej pojechałem swoim Aveo w 5 osobowym składzie na małą wycieczkę po pobliskich Beskidach - Wisła, Ustroń, a zwłaszcza Kubalonka i Koniaków - kto tamtędy jechał wie o czym mówię Górskie serpentyny, 5 osób w aucie, opady deszczu i 1.2 pod maskę - myślałem ze będzie kiepsko, ale Aveo dał radę. Słynny zakręt 270 stopni pod ostre wzniesienie był chyba najtrudniejszym technicznie etapem podróży. Tuż za nim, korzystając z dłuższej prostej i lekkiego tylko wzniesienie postanowiłem wyprzedzić poprzedzającą mnie Fabię 1.2 60KM. Na parkingu pod karczmą "U Michała" zamieniłem kilka zdań z jej właściciel - był zdziwiony możliwościami Niepozornego.
Fotki Punta tylko katalogowe, na szybko wygooglowane - nie miałem przy sobie aparatu. Pałacyk to rezydencja Prezydenta RP w Wiśle - zamek górny. Zameczek dolny jest mniej okazały i służy jedynie BORowikom,obsłudze,ewentualnie zaproszonym dziennikarzom itp.
Najnowsze blogi
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie.
https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 15 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8
komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5
komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
1)Była, ale sprzedawca o niej nie wiedział - mało realne, to doświadczony pracownik
2)Była, ale fotel był ustawiony w pozycji maksymalnie niskiej - to wydaje mi się bardziej realne - nie pytałem o obecność owej regulacji, a o to czy da się obniżyć fotel (więc facet mógł wiedzieć że jest max na dole więc zaprzeczył)
Co do dynamiki, to nie jest kwestia tylko i wyłącznie mocy, a raczej charakterystyki 8 zaworowego silnika (za przyśpieszenie odpowiada głównie moment obrotowy) U siebie mam ok 1000kg i 84KM, ale z racji 16 zaworowej głowicy reakcja na gaz jest całkowicie inna (dla mnie lepsza)
P.S. Mam dla Ciebie idealne auto stoi u mnie pod domem 103KM, 1030kg i na bank będziesz miał wystarczająco miejsca nad głową
Szkoda,ze nie udostepnili do testowania wersji 0.9, jestem ciekaw jak to jezdzi.